No i stało się. Kolega Bacek został brutalnie obrabowany z Beyerdynamic DT880 i w ten sposób mam możliwość porównania tych słuchawek z Superlux HD-330.
Pierwsze wrażenia organoleptyczne są takie, że DT880 to czekolada a Superluxy HD-330 to wyrób czekolado-podobny.
Czyli po zjedzeniu jednego i drugiego wydziela się serotonina ale różnica w składzie i smaku jednak jest. DT-880 są wykonane lepiej ale HD-330 również nie mają się czego wstydzić.
Pierwsze co się rzuca w oko to to, że Beyery są lżejsze do Superluksów. Nie ważyłem ale orientacyjnie ok 25%. Ta kwestia może rzutować na wygodę, która w przypadku Beyerów jest lepsza niż w przypadku Superluksów. Dodatkowo, DT880 mają bardzo wygodne welurowe pady zamiast pseudo-skóry w Superluksach. Słuchawki na pierwszy rzut oka są w zasadzie identyczne, oprócz zamknięcia komory (inny kolor i inna perforacja grill-a). Jednak na drugi rzut oka można dostrzec subtelne ale jednak znaczące różnice. Pałąk ma inną budowę. W wypadku Superlux-a są to dwa pasy stali sprężynującej, w wypadku Beyerów DT880, jeden pas, w wycięciami o strukturze pseudo-kratownicy. W mojej opinii ten z Superluxów jest mocniejszy ale też cięższy niż ten w DT-880. Różne są długości ruchomych części pałąka. W wypadku Beyerów są one dłuższe ok 1 cm z każdej strony niż w Superluxach. Oznacza to, że bardziej jajogłowi mogą wygodniej czuć się w tych pierwszych ponieważ możliwości regulacyjne są większe. Teraz, moim zdaniem, jedna z najistotniejszych różnic mogących mieć wpływ na wygodę. Otóż na pozór identyczne (oprócz długości) ruchome części pałąka mają inny kształt tzn są one fabrycznie minimalnie inaczej wygięte. Jest to różnica zaledwie kilku stopni ale w sposób istotny wpływa na ogólną geometrię i wygodę użytkowania słuchawek. Co trzeba zrobić aby zmienić geometrię? Jeżeli ktoś ma trochę siły w rękach to zwyczajnie ponagina Superluksy, znacznie zwiększając ich wygodę. Jeżeli chodzi o budowę to oczywiście muszę jeszcze dodać, że DT-880 mają normalny kabel, a Superluksy gówni...ą pseudo-sprężynę zamiast kabla.
O różnicach dźwiękowych trudno mi jeszcze pisać ponieważ dopiero rozpoczynam testy. Na pierwszy rzut ucha, po wyrównaniu poziomów głośności (Beyerdynamic DT880 - 250 Ohm, Superlux HD-330 - 150 ohm) mogę jednak napisać, że przewagi Beyerów przestają być oczywiste a raczej .....ale dam jeszcze im czas.... c.d.n :-)