Audiohobby.pl

Superlux HD-330

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
06-09-2012, 14:29
No albo AKG K550??? :) Do których ostatnio się przymierzałem, ale teraz to aż strach ;) Chociaż w sumie to HD600 i CAL! podłączone do Perły i Dac Magic zagrały o dziwo bardzo podobnie.

Gustaw

  • Gość
06-09-2012, 14:33
Odpowiadasz na wpis
>> Kuba_622, 2012-09-06 14:20:21
Czyli takie Q701 czy DT880 już zostały zjedzone przez Superluxy? :D

Q701 nie słuchałem ale DT880 (starsza wersja) może i są lepsze ale to nie jest jakaś masakryczna różnica.
Sennheisery HD650 to też lepsze słuchawki od Superluxów ale nie w każdym aspekcie i nie tak dużo lepsze aby z tego powodu rozbić świnkę-skarbonkę. O droższych słuchawkach np. ze stajni Grado w kontekście Superluxów HD330 nawet nie wspominam, bo ktoś mnie weźmie za przygłuchego wariata :-)

Reasumując. Kiedy podłączy się te słuchawki do normalnego wzmacniacza to w mojej opinii grają na tyle fajnie, że nie odczuwa się żadnego dyskomfortu. Ot dobre słuchawki do normalnego słuchania muzyki, bez dzielenia włosa na czworo ale.....  za dwadzieścia kilka eurasów :-)

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
06-09-2012, 14:57
>> walkman6, 2012-09-06 14:29:37
>> albo AKG K550??? :) Do których ostatnio się przymierzałem, ale teraz to aż strach ;)

Mam i te i te.... K550 bardzo mi się podobają i są dla mnie niesamowicie wygodne. Czy K550 graja lepiej od HD330? Tak. W pewnych aspektach - góra mi się bardziej podoba, dół nie ma górki w środkowym basie. Czy są przez to 6-7 razy więcej warte? Raczej nie.

Jedne i drugie są do normalnego słuchania muzyki bez dzielenia włosa na czworo, rozbijania muzyki na "wyższości w aspektach dźwiękowych" i zachwycania się "perlistością i fakturą". HD330 są dla "racjonalisty Gustawa" a K550, z uwagi na niewspółmiernie wysoką do oferowanych możliwości cenę, dla "odrealnionego Cypisa" ;)

Polecam szczerze jedne i drugie. Jeśli nie kupić to przynajmniej posłuchać.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
06-09-2012, 15:04
A wygoda? Jakość użytych materiałów? Nie ukrywam, że lubię gdy słuchawki wyglądają. Z tego co już wyczytałem to kabel Superluxów nie jest zbyt dobry. Apropos K550 sprzedaję ze smutkiem cały swój dotychczasowy zestaw, a 550-ki miałyby być użytkowane z laptopem, w przyszłości jakimś przenośnym grajkiem.

Gustaw

  • Gość
06-09-2012, 15:16
>> walkman6, 2012-09-06 15:04:15
A wygoda? Jakość użytych materiałów? Nie ukrywam, że lubię gdy słuchawki wyglądają.

Jest do przyjęcia.

>>Z tego co już wyczytałem to kabel Superluxów nie jest zbyt dobry.

Kabel Superluxów HD330 nie tyle nie jest zbyt dobry co jest kompletnie do d.... :-)
Kolega Cypis w dwóch zręcznych cięciach skalpela dokonał jego amputacji celem zamontowania audiofilskiego kabelka najwyższych lotów. Szczegóły tej operacji wraz z relacją z konsylium lekarskiego znajdują się na wcześniejszych stronach tego wątku.

Moje wrodzone lenistwo nie pozwoliło mi na kilkanaście minut zabawy z lutownicą więc zastosowałem inny kabel jako przedłużacz i na razie tylko słucham.

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
06-09-2012, 16:22
>> walkman6, 2012-09-06 15:04:15
>>  550-ki miałyby być użytkowane z laptopem, w przyszłości jakimś przenośnym grajkiem.

Estetyka wykonania jak i wygoda (ale to IMO dość subiektywne) stoją na wysokim poziomie. K550 zagrają swobodnie zarówno z laptopa jak i przenośnego grajka (mają skuteczność 114dB i 32 ohm impedancji). Są nawet tacy - rolandsinger - co twierdzą, że z przenośnego grają najlepiej.

A kabelek w Superluxa HD330 nadaje się tak jak pisał Gustaw do... obcięcia ;)

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Kuba_622

  • 312 / 5130
  • Zaawansowany użytkownik
06-09-2012, 18:07
>> Gustaw, 2012-09-06 14:33:08
Q701 nie słuchałem ale DT880 (starsza wersja) może i są lepsze ale to nie jest jakaś masakryczna różnica.

Gustaw, no ale jak mi się wydaje w audio to chodzi właśnie o minimalne różnice. Bo kolosalne różnice, to raczej rzadko zdarzało mi się słyszeć, raczej głównie się o nich czyta ;)

>>Kiedy podłączy się te słuchawki do normalnego wzmacniacza to w mojej opinii grają na tyle fajnie, że nie odczuwa się żadnego dyskomfortu. Ot dobre słuchawki do normalnego słuchania muzyki, bez dzielenia włosa na czworo ale...

Jest bardzo wiele modeli słuchawek, na których można po prostu słuchać muzyki. Problem zaczyna się dopiero, kiedy słuchawki się ze sobą porównuje, a moim zdanie wręcz uczy się porównywać brzmienie słuchawek, ćwiczy percepcję do wyłapywania jakiś marginalnych różnic. Ale chyba na tym polega życie audiofila, prawda? :)

W każdym razie kiedyś próbowałem z SHP5401 i mogę powiedzieć, że nawet kiedy zapominam o całej zabawie ze sprzętem, nie analizuję brzmienia słuchawek, one po prostu nie zapewniają mi tego złudzenia, że muzyka której słucham jest czymś więcej niż muzyką słuchaną w słuchawkach. A takie DT880 czy K701, mimo że i jedne i drugie mnie do końca nie przekonują, to jednak odrobinę tej iluzji potrafią zapewnić.
Oczywiście możliwe, że Superlix są znacznie lepsze od 5401, po prostu było już tyle tych tanich rewelacji zagrażających słuchawkom za 1000+ że podchodzę do tego sceptycznie :)

Gustaw

  • Gość
06-09-2012, 19:03
>> Kuba_622, 2012-09-06 18:07:50
Gustaw, no ale jak mi się wydaje w audio to chodzi właśnie o minimalne różnice.

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i za siedmioma rzekami, kiedy byłem jeszcze młodym audiofilem tez tak myślałem ;-)

Teraz nie tracę czasu na wyłapywanie tych różnic tylko sprzęt wartościuję na zasadzie fajnie gra albo nie fajnie.
Czasami jednak daje o sobie znać uśpiony demon audiofilzmu, który nakazuje n.p pozmieniać interkonekty aby wychwycić te "minimalne różnice". Co do iluzji to w mojej opinii nie zapewniają jej żadne słuchawki. Kiedy gitara basowa odezwie się na zywo z Marshalla to czujesz ją wszystkimi bebechami (upss...) a nie tylko dziurką od klucza założoną na uszach. :)

Kuba_622

  • 312 / 5130
  • Zaawansowany użytkownik
06-09-2012, 19:33
No cóż, mi tam jeszcze czasem się chce porównywać różnice między słuchawkami, a nawet czasem płacić za nie. Przynajmniej nie są aż tak małe, że nie muszę zastanawiać się czy to autosugestia, w przeciwieństwie do wielu innych rzeczy ze świata audio :)

A z iluzją się nie zgadzam. Jak oglądam film mogę ulec iluzji, a przecież podmuch wybuchu na ekranie mnie nie zrzuca z fotela ;) Poza tym mówimy teraz o mojej iluzji nie o Twojej ;)

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
06-09-2012, 20:01
Na philipsach no nie mam tej przyjemności. CAL! no też nie mam (zbyt " tłuste granie). Kiedyś podobały mi się Grado. Niestety na dłuższą metę męczące. Chociaż trochę tęsknię za tym graniem. HD600 są bardzo dobre, ale jednak czegoś mi brakuje. Są takie zbyt grzeczne, poukładane. Już chyba po prostu marudny się zrobiłem:-) Przepraszam za zaśmiecanie i marudzenie w wątku :-P chociaż wracając do meritum to jednak tajwańska firma jest intrygujaca. Nie chcę tylko powtórki z rozrywki jak w przypadku CAL! i philipsów, że jednak czegoś zabraknie. Muszę ich koniecznie posłuchać. Jeszcze tylko jedno pytanie: dlaczego ten model a nie jakiś bezproblemowo dostępny w Polsce?

Gustaw

  • Gość
06-09-2012, 20:10
Moim zdaniem lepsza iluzja jest wtedy kiedy film oglądam na 100 calowym ekranie a podmuchy wybuchów reprodukują Focale w 80 litrowych obudowach trzęsąc przy tym całym domem i prawie zrzucając mnie z fotela niż wtedy kiedy film oglądam na laptopie ze słuchawkami na uszach. :-)
Oczywiście mówimy o mojej iluzji ;-)

Gustaw

  • Gość
06-09-2012, 20:14
>> walkman6, 2012-09-06 20:01:29
Nie chcę tylko powtórki z rozrywki jak w przypadku CAL! i philipsów, że jednak czegoś zabraknie.

Myślę sobie, że jak na słuchawki za 29 euro to Twoje wymagania są troszeczkę wygórowane ;-)

Gustaw

  • Gość
06-09-2012, 20:17
>> walkman6, 2012-09-06 20:01:29
Jeszcze tylko jedno pytanie: dlaczego ten model a nie jakiś bezproblemowo dostępny w Polsce?

Kupiłem bo wydawały się najbardziej ordynarną kopią Beyerów i przypadkowo okazały się dobre. Innych Superluxów nie słuchałem i być może są lepsze od HD330.

atlon11

  • Gość
06-09-2012, 21:20
Mam model HD669, ale nie wiem jak się mają do innych...

Jrymar

  • 20 / 4641
  • Użytkownik
07-09-2012, 14:11
Witam
Zacytuje z konkurencyjnego forum moje bezposrednie porównanie dwoch modeli Superluxow tj. modelu HD660 i HD668B. Owo porownanie bylo robione dosc dawno, kiedy nauszniki HD 660 nie byly jeszcze wygrzane dobrze, ale wydaje mi sie, ze ten opis po uplywie jakiegos tam czasu nie zdeaktualizowal sie jakos szczegolnie. Dodam tylko, ze po wygrzaniu model HD 660 ma jeszcze lepszą górę pasma, bardziej zróżnicowaną. Poza tym jedne z moich kolegow stwierdził, ze HD660 graja cieplej od HD668B, ze dźwięk jest rowniejszy i przyjemniejszy w odbiorze. Z kolei mój Brat na lampowym Feliks Audio pochwalil HD 660 za swietną górę pasma, uznal ja za bardzo detaliczna i barwną, z drugiej strony miał wrazenie ze dzwiek jest zbyt mocno przyklejony do słuchawek, ze słychać jednak to, że HD 660 sa słuchawkami zamknietymi i  mniej z racji konstrukcji przestrzennymi i gorzej budującymi scene.

"Witam,
Mam od dwóch dni kolejne słuchawki marki Superlux, tym razem model HD660. Charakteryzują się one konstrukcją typu zamkniętego, ale pomimo tego nie wywierają one dużego nacisku na uszy, tym samym nie powodując jakiegoś dyskomfortu podczas dłuższych odsłuchów. Pady są niestety wykonane ze sztucznej skóry i mają w związku z zastosowanym materiałem tendencję do grzania co nieco uszu. Ogólnie komfort noszenia tych słuchawek jest zbliżony do innych, chwalonych w tym wątku Superlux’ów, tj. modelu HD 668B, które jak już wcześniej pisałem także posiadam, nie mniej jednak z pewnym zastrzeżeniem. Mianowicie kabel połączeniowy nie jest zwykłym prostym przewodem, jest on spiralny i jak na mój gust zbyt sztywny, za mało rozciągliwy. Kiedy nie musimy się oddalać od wzmacniacza na większą odległość, wówczas owa mała rozciągliwość kabla nie przeszkadza i w całkowitym rozrachunku idzie zaakceptować wygodę noszenia tych nauszników. Co do brzmienia, to mam te słuchawki bardzo krotko, silą rzeczy są niewygrzane, ale już teraz słychać, że w porównaniu do słuchawek Superlux’a model HD668B są one mniej efekciarskie i co za tym idzie lepiej zrównoważone tonalnie. Skraje pasma nie wybijają się na pierwszy plan, dzięki czemu średnie tony nie wydają się być schowane jak to ma miejsce w pewnym, acz niewielkim stopniu w modelu HD 668B. To, że skraje pasma nie dominują nie oznacza, ze bas jest anemiczny, wręcz przeciwnie jest on nadal dostatecznie zaakcentowany, a przy tym odznacza się lepszą kontrolą, zwartością i zróżnicowaniem barwowym w porównaniu do modelu HD 668B. Wysokie tony przy wyższych poziomach głośności wykazują mniejszą zdolność do popadania w szklistość czy nienaturalną szorstkość. Poniekąd konsekwencją tego jest to, że sybilanty są mniej eksponowane i mniej natarczywe niż w przypadku Superlux’ów HD 668B. Inne elementy brzmienia takie jak przestrzenność, poukładanie sceny dźwiękowej – rzecz jasna w ograniczonych ramach słuchawek, prezentacja detali, to wszystko stoi na podobnym poziomie w obu wymienianych przeze mnie modelach słuchawek firmy Superlux. Jedynie w moim odczuciu Superlux’y HD 668B przewyższają model HD 660 w zdolności do oddawania kontrastów dynamicznych, ogólnie pojętą żywością brzmienia.. Podsumowując model HD 660 jest jak dla mnie swoistą alternatywą dla modelu HD 668B Superlux’a, zwłaszcza kiedy potrzebujemy słuchawek zamkniętych potrafiących skutecznie izolować od otoczenia, bo z kolei jeśli idzie o różnice brzmieniowe to i owszem jak wyżej napisałem występują one, ale w moim odczuciu nie są kolosalne i właściwie na obu modelach fajnie mi się słucha ulubionej muzyki. Dodam jeszcze na koniec, że tym razem robiłem testy na lampowym wzmacniaczu słuchawkowym typu OTL (Feliks Audio model Espressivo, lampy 6N23P - > 6N6P), które jak wiadomo lepiej współpracują ze słuchawkami o większej impedancji. Stąd właśnie przypuszczam, że 150 ohmowe HD 660 w porównaniu do 56 ohmowych HD 668B mogą w takim połączeniu pokazywać lepiej kontrolowany i zróżnicowany bas, również gładszy dźwięk ze względu na łagodniejsze przechodzenie wzmacniacza w obszar przesterowania."
Janek