Beyerdynamic sam podaje - na stronie internetowej, pudełku, itd. do czego są dane słuchawki. Do analitycznego przedstawienia brzmienia materiału dedykowane są DT880 Pro, DT150 to narzędzie do monitoringu, czyli długo i bez wnikania w materiał, bo też długo i analitycznie słuchać to się nie wydoli. ;) Nie ma więc co wymyślać koła na nowo i udowadniać, że to nowe jest bardziej okrągłe, bo nie jest. DT880 to wyższa półka niż DT150, tyle że nie takie pancerne i nie izolują. DT150 są lepsze od DT770 Pro, bo te grają jak karykatura wiejskiego car audio, ale DT770 Edition 250 omów to już bym wolał.
Oczywiście trzeba mieć odpowiedni mega super wzmacniacz i porządne źródło, a wszystko połączone odpowiednio znakomitymi kabelkami. Wtedy słychać, że DT880, DT770, , miażdżą wszystkie inne słuchawki. I tak można w kółko, i każdy może napisać to samo, tylko inny model słuchawek wstawić.