Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT880 - co zamiast?

majkel

  • 7477 / 6048
  • Ekspert
18-11-2011, 15:25
No to już wiemy jakie w skali bezwzględnej są słuchawki do słuchania podczas czytania książki. Teraz mnie interesuje jakiej klasy to są książki, które dobrze się czyta jednocześnie słuchając muzyki. :) Usilnie nalegam, aby kolega Max podesłał stosowne lektury do recenzji koledze Cypisowi!

magus

  • 20990 / 6051
  • Ekspert
18-11-2011, 15:28
Max,

jeszcze raz
mowa o czytaniu DO muzyki, a nie - OBOK

koncepcja Gustawa jest już bardziej a propos :)


z rozmowy wnioskuję, że zarzutem jest fakt, że jakiś sprzęt jest ZBYT angażujący, żeby komfortowo robić jedno i drugie
bo oczywiście, ze można czytać i słuchać
można jeszcze przy tym oglądać TV (najlepiej Klan - nie jest zbyt "angażujący")
oraz uprawiać seks - tu również przydałaby się jakaś mało \'angażująca partnerka
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
18-11-2011, 15:30
Ja myślę, że właściwe słuchanie muzyki trzeba ustandaryzować.
Może da się z tego zrobić nawet jakąś normę ISO.

Wzorcowy słuchacz powinien:

a) być ogolony
b) być uczesany
c) posiadać świeżą bieliznę
d) siedzieć prosto, z rękami ułożonymi wzdłuż ud (swoich)
e) głowa powinna być lekko pochylona do przodu, pod kątem 17 stopni
f) oczy lekko przymknięte (wybałuszanie jest dopuszczalne tylko przy uderzeniach muzyka w kocioł)
g) być trzeźwy - zawartość alkoholu we krwi poniżej 2 promili
h) posiadać kartę motorowerzysty (zawsze się może przydać)

.
.
.

Max

  • 2204 / 5545
  • Ekspert
18-11-2011, 15:37
>> magus

Szczerze mówiąc nie mam czasu na słowne wygibasy.
Jesli mam ochote to czytam i słucham, albo tylko słucham, badz tylko czytam. Kiedy zas mam ochote ide na koncert. I... nie widze tu pola do dyskusji. Ot robie to co lubie i co sprawia mi przyjemnosc.

Klan, seks, dupa, gówno.... blablabla
Szkoda zachodu.

magus

  • 20990 / 6051
  • Ekspert
18-11-2011, 15:44
a jednak ci się chce :)
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
18-11-2011, 15:44
Mam nadzieję, że jasno wyartykułowałem swoje zdanie co do możliwości chłonięcia muzyki przy jednoczesnym czytaniu.

Jeżeli komuś lepiej się słucha np. wisząc głową w dół na żyrandolu, to nie widzę absolutnie żadnego w tym problemu a wszelkich prób wartościowania, czy to jest lepsze czy gorsze np. od siedzenia na kanapie,
zwyczajnie nie rozumiem.

Gdyby Max-owi ta książka w muzyce przeszkadzała to zapewne by ją odłożył, spalił albo oddał ma makulaturę.

magus

  • 20990 / 6051
  • Ekspert
18-11-2011, 15:45
ale ale
jakby ci się chciało bardziej, to byś doczytał, że ja nie o tym tak naprawdę
ale tak to jest, jak się jednocześnie czyta i słucha...
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 6051
  • Ekspert
18-11-2011, 15:46
a ty Gustaw też już przestałeś uważać na lekcji...
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
18-11-2011, 15:47
>> magus, 2011-11-18 15:46:25
a ty Gustaw też już przestałeś uważać na lekcji...

Jus bede gzecny, plose Pani.

pastwa

  • 3819 / 6048
  • Ekspert
18-11-2011, 15:49
Ze zbyt angazujacymi muzycznie sluchawkami jest jeszcze ten problem, ze nie sposob napisac ich recenzji bo trza by sie bylo przestawic z aspektow muzycznych na te czysto techniczne, dzwiekowe, zatem nigdy nie przeczytamy recki prawdziwie najlepszych nausznikow (chyba ze ktos jest nieczuly na muzyke), bo to jak z zasada nieoznaczonosci Heisenberga, kiedy idealnie wylawiamy polozenie (muzyke) to dupa z pedem (aspekty techniczne) i vice versa ;\'))

magus

  • 20990 / 6051
  • Ekspert
18-11-2011, 15:55
>> pastwa, 2011-11-18 15:49:27
>Ze zbyt angazujacymi muzycznie sluchawkami jest jeszcze ten problem, ze nie sposob napisac ich recenzji bo trza
>by sie bylo przestawic z aspektow muzycznych na te czysto techniczne, dzwiekowe,

reckę najlepszych nauszników poznasz po tym, że ich jakościowy opis będzie uproszczony do minimum (a nawet do zera)
no bo jak dywagować o jakości sprzętu, skoro pozostaje sama, czysta muzyka?
Odszedł 13.10.2016r.

pastwa

  • 3819 / 6048
  • Ekspert
18-11-2011, 15:57
Dawno sie tak z Toba Magus nie zgadzalem ;\'))

pastwa

  • 3819 / 6048
  • Ekspert
18-11-2011, 16:23
No dobra, a teraz juz bardziej na powaznie. Przyznam sie, ze ja nie potrafie (czytaj, nie chce) jezdzic samochodem sluchajac muzyki, ta mnie bowiem tak absorbuje, ze zapominam o calym swiecie zewnetrznym i w zasadzie tylko kwestia czasu bylby jakis powazniejszy wypadek z mojej strony, co prawda sprzet mam w aucie raczej badziewny, wszystkiego maks moze ze 100 zlotych sa te glosniczki warte, no ale efekt jest jaki jest.

Cypis

  • 2479 / 5187
  • Ekspert
18-11-2011, 16:28
>> majkel, 2011-11-18 15:25:22
>> Usilnie nalegam, aby kolega Max podesłał stosowne lektury do recenzji koledze Cypisowi!

Nie, nie, nie... Ja testowałem słuchawki Maxa a nie muzykę której słucha. By być w zgodzie z metodologią Max powinien mi podesłać swoje okulary albo... oczy jak okularów nie nosi. :D

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

magus

  • 20990 / 6051
  • Ekspert
18-11-2011, 17:25
>> pastwa, 2011-11-18 16:23:24
>No dobra, a teraz juz bardziej na powaznie. Przyznam sie, ze ja nie potrafie (czytaj, nie chce) jezdzic samochodem sluchajac muzyki, ta mnie
>bowiem tak absorbuje, ze zapominam o calym swiecie zewnetrznym

ja też potrafię zupełnie przepaść słuchając muzyki, nawet w aucie
ale mimo wszystko prowadzenie samochodu jest łatwiejsze niż czytanie podczas słuchania
podczas jazdy samochodem da się wyłączyć ciągłe myślenie i działać na zasadzie prostych reakcji
odbierać po prostu obraz i muzykę jako zespół bodźców zewnętrznych
przy czytaniu jest to z zasady niemożliwe :)
Odszedł 13.10.2016r.