W takim razie pax. Drążyć tematu nie będę. Moja wina, jeśli się nie zrozumieliśmy.
Co do strojenia - jest jakaś systematyka pomiędzy "naturalnym pitagorejskim" i "temperowanym"? Ja zawsze uznawałem wszystko oprócz temperowanego naturalnym. Ale tego raczej zdefiniować się nie da.
Nawet w nowszej muzyce (wschodniej) dźwięki nie są przełożeniem klawiatury fortepianu. Niby akordy te same, ale jeśli tych drobnych różnic nie ma, fale i alikwoty nie nakładają się na siebie. Przykładem jest dla mnie ch. "Kijów", gdzie po prostu słychać, że każdy pion to dokładnie wielokrotność podstawy, a zmieniające się akordy, to również zmiana dźwięków, które pozostają w nutach takie same. Osoba nie znająca tematu powie od razu - że to czysty temperowany. A jednak przykładowo nutka e w prostym trójdźwięku c-dur to inna nutka, niż w drugim przewrocie e-moll. I przy zmianie tego akordu, jeśli nie zmieni się to e, będzie fałsz.
I tyle z mojej strony. Za sobą mam jak na razie tylko 6 lat katorgi w muzycznej podstawówce, więc wiedzę teoretyczną mam w praktyce żadną.