Audiohobby.pl

Przystanek Woodstock 2011

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
11-08-2011, 14:51
Uczestniczy ktoś?





_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

asmagus

  • 4439 / 5444
  • Ekspert
11-08-2011, 15:04
Mam wspaniałą, wyrozumiałą żonę, ale taplania się w błocie z półnagimi studentkami mogłaby mi zabronić.... więc po co jechać?

;)

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
11-08-2011, 15:13
Asmagus, to przecież była mała prowokacja :) Ktoś musi wyrabiać normę za Atoposa. Wprawdzie nie mam jeszcze KWS, ale robię co w mojej mocy.

Z drugiej strony lepiej byłoby, aby te dziewczęta w tajniki alkowy wprowadzał ktoś bardziej doświadczony od 17-letniego punka "Mr 1.30 sek."

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

  • Gość
19-08-2011, 14:53
Kolega był na Prodigy i mówił, że jedne z najlepszych chwil w życiu.


______________________________________
>> lancaster, 2011-06-04 20:48:41
Jednym słowem bady możesz mi zrobić próbę mikrofonu.

lancaster

  • Gość
19-08-2011, 15:11
The Produgy - jedyny koncert na którym szumowiny dały czadu. Reszta Woodstock ponoć bardzo pozytywna.
No ale dla znajomego debila to zapewne jedna z najlepszych chwil w życiu.
To z kolei opinia mojego znajomego oraz jak czytam ekipy The Prodigy :

http://www.se.pl/rozrywka/muzykaiklipy/prodigy-woodstock-najniebezpieczniejeszy-festiwal_199921.html

"- Z wielką ulgą przyjęliśmy do wiadomości, że podczas naszego koncertu nie doszło do żadnego poważnego wypadku, ale biorąc pod uwagę wypowiedzi Pana Owsiaka na temat sensu stawiania barierek, możemy tylko stwierdzić, że Przystanek Woodstock był najniebezpieczniejszym festiwalem, przy jakim pracowaliśmy w ciągu 25 lat - napisali John Fairs i Tony Duckworth z The Prodigy w specjalnym oświadczeniu.l"

lancaster

  • Gość
19-08-2011, 15:31
http://muzyka.wp.pl/title,Oswiadczenie-menedzera-The-Prodigy-w-sprawie-Przystanku-Woodstock,wid,628108,wiadomosc.html

"Grupa The Prodigy ustami menadżera zareagowała na zarzuty stawiane przez Jurka Owsiaka dotyczące "niebezpiecznego" oraz nieprofesjonalnego" zachowania muzyków podczas koncertu na Przystanku Woodstock.

Występ Anglików stał pod znakiem zapytania, gdy menedżerowie zakomunikowali, że organizatorzy mają spełnić wszystkie warunki bezpieczeństwa zapisane w kontrakcie. Dokładnie chodziło o bramki odgradzające publiczność od sceny.

- Barierki były w umowie, ale zapewniano nas, że to tylko formalność, że zostaniemy potraktowani na innych warunkach - komentował Jurek Owsiak. "

"Oświadczenie w sprawie koncertu zespołu The Prodigy podczas Przystanku Woodstock, Polska, 06/08/11

Pan Jerzy Owsiak, organizator Przystanku Woodstock w Polsce, wysunął fałszywe oskarżenia wobec The Prodigy, a także całej ekipy produkcyjnej i reprezentującej zespół. Oskarżenia dotyczyły „niebezpiecznego” oraz „nieprofesjonalnego” zachowania grupy podczas sobotniego koncertu.

Kategorycznie zaprzeczamy tym oskarżeniom.

W piątek wieczorem nasz production manager Karel Hamm powiadomił nas, że Pan Owsiak, pomimo podpisania kontraktu mówiącego m.in. o ustawieniu barierek ochronnych, nie zamierza dopełnić tego zobowiązania. Organizator Przystanku Woodstock, uznawanego za największy europejski festiwal, mogący pomieścić 500 tysięcy gości, powinien zapewnić barierki ochronne, które stanowią niezbędny element zabezpieczenia wszystkich europejskich i światowych festiwali. Ta zasada obowiązuje w większości krajów i jej przestrzeganie podczas koncertu na Przystanku Woodstock nie jest żądaniem zespołu, obawiającego się o swoje bezpieczeństwo, lecz odpowiedzialną decyzją mającą na celu ochronę polskich fanów. Na postawienie barierek ochronnych nalegał menedżer zespołu John Fairs, mając na uwadze głównie bezpieczeństwo zgromadzonej publiczności. Przestrzeń między barierkami a sceną miała ułatwić pracę ochrony, interweniującej podczas parcia fanów na barierki, oraz ekipy medycznej. Wolne miejsce było potrzebne również straży pożarnej, która chłodziła wodą rozentuzjazmowany tłum pod sceną. Wszystkie te zabiegi nie byłyby możliwe, gdyby nie wolna przestrzeń między sceną a publicznością. Barierki ochronne umożliwiały sprawne działanie służb zatrudnionych przez organizatora, mających na celu dbanie o bezpieczeństwo festiwalowiczów. Pan Owsiak chciał jednak zaryzykować i narazić zebrany tłum na wielkie ryzyko, głównie ze względu na przewyższającą oczekiwania liczbę uczestników, która według raportu promotora wynosiła 670 tysięcy. Realnie impreza o takiej wielkości musiałaby być zabezpieczona wieloma barierkami. Przystanek Woodstock, jako członek The European Festival Association – YOUROPE, jawnie naruszył pierwszą zasadę stowarzyszenia, mającego na celu „edukowanie oraz informowanie swoich członków poprzez seminaria, warsztaty i panele. Yourope stara się podnosić standardy bezpieczeństwa oraz opieki medycznej na rynku festiwalowym.”

700 000 ludzi na koncercie, z czego pod sceną akurat na The Prodigy "wpadł" mało woodstockowy target.

majkel

  • 7476 / 5895
  • Ekspert
19-08-2011, 16:33
@lancaster, bo to chodzi o to, żeby się target dowiedział, że nim jest także dla The Prodigy i innych arystów. Dwa lata temu tłum skandował "Dub FX!" po występie gościa, którego głównym instrumentem jest beatbox. Gdybym w lecie 2009 nie miał innych pilnych życiowych tematów, to może bym się skusił pooglądać na żywo tego kolesia z narzeczoną i saksofonistą Mr Woodnote, bo standardowy repertuar PW nie za bardzo mnie przyciąga.