Tą Emu będę musiał kiedyś przetestować. Korci mnie jeszcze taki, mały, taniutki (500zł) DAC o którym pisał Roland (NuRorce ?). Jakiś czas temu przetestowałem i sporadycznie używam w roli transport CD przenośny DVD. Ma coaxa z zewnętrznym DAC-iem i pracuje całkiem dobrze.
Generalnie, w wolnych chwilach, robię sobie eksperymenty pt. Jakie wielkie gów....o można podłączyć aby nie zagrało albo zagrało całkiem fatalnie. Na razie najgorzej reprodukuje muzykę amplituner kina domowego, zarówno sekcja wzmacniacza jak i wbudowany przetwornik są do bani. Natomiast takie osobliwości jak iPod (Szufla i Classic), przenośny DVD, karta z Maca Mini, Playstation3 lub AppleTV sprawdzają się w "audiofilizmie" (w różnych rolach) całkiem nieźle. Nie to, że słyszę "wykwint" ale słyszę całkiem rozsądny dźwięk. W planach mam test tunera satelitarnego (z wejściem USB, z wyjściem coax i softem potrafiącym odtwarzać muzykę z USB) w roli transportu plików. Pliki na pendrajwa i ...jechane z koksem :) Generalnie fajna zabawa pomiędzy słuchaniem muzyki z analogu i z mediaserwera.
O jednej przetaniej konfiguracji mogę napisać, że dźwięk bardzo mi się podoba i zaczyna się ocierać o wykwint. Chodzi o tandem iPod Schufle (6G) + CAL.