Juz pisalem ale sie powtorze. Przestrzen buduja na mniejszej powierzchni niz K701 czy DT880 (oprocz tych z meetingu, bo te graly wyjatkowo nieprzestrzennie jak na DT880). Maja lepsza precyzji budowania samej sceny niz K701. Lokalizacja zrodel i holografia jest dokladniejsza. To samo dotyczy ilosc detali czy szybkosci. K701 po prostu odstaja, DT880 daja rade. Obydwie otwarte konstrukcje maja za to wiecej powietrza i wieksza otwartosc brzmienia niz zamkniete Shury. Przekaz Shurow jest bardziej energetyczny i dosadny niz jednych i drugich otwartych. Co do basu to we wszystkich 3 wyglada to mniej wiecej podobnie chociaz bas w Shureach jest najbardziej powsciagliwy/zdyscyplinowany - dla mnie jest najlepiej kontrolowany. Najrowniejszy jest w DT880. W Shureach podbity jest lekko bas w okolicy 60Hz. Shury eksponuja detale jak sluchawki monitorowe - kawa na lawe, K701 sa znaznie gladsze i wycofane, DT880 gdzies po srodku. Ilosc detali na srednicy jest po stronie Shureow - glosy ludzkie brzmia w moim odczuciu najbardziej naturalnie i szczegolowo. DT880 w srodku, K701 na koncu. K701 znow maja przestrzen najbardziej widowiskowa i "romantyczna" (a\'la GS1000) oraz maja najczarniejsze tlo. W tym aspekcie - Shury sa najslabsze.
Izolacja jak dla mnie nie jest troche lepsza niz przecietna. Lepiej izoluja sluchawki ze skorzanymi padami, chociaz zle na pewno nie jest. Rama muszli jest plastikowa - jednak niz takiego chamskiego trzeszczacego plastiki jak np. w ATH M50, a sama obudowa komory to aluminium.
(*) - oczywiscie, nie sa to roznice audiofilskich klas. W opisie celowo sa wyolbrzmymione. Zeby nie bylo ze to 3 totalnie roznie brzmiace sluchawki. Na pewno sa do siebie bardziej podobne niz wszystkie 3 razem wziete vs Grado PS1000, ktore graja juz zupelnie inaczej. Lub vs HD650 np.