Audiohobby.pl

AKG K340 i tripath

aasat

  • 2265 / 6088
  • Ekspert
14-06-2011, 15:10
>> fallow, 2011-06-14 14:05:08
Dokladnie. Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic i zaaklimatyzowac i uznawac za "referencje" lub "normalnosc". Dlatego nasze wypowiedzi porazaja czesto niesamowita wzglednoscia.

Podpisuje się pod tym, kiedyś k340 była dla mnie referencją, teraz na nich słuchać tylko wygrane gatunki muzyki przy odpowiedznich składach najlepiej bez basu

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
14-06-2011, 15:18
>>Do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic i zaaklimatyzowac i uznawac za "referencje" lub "normalnosc"<<

może nie tyle referencje czy normalność ale przyzwyczaić się do faktycznego ich grania a nie założyć po Ultrasone Pro900, AKG k340 i twierdzić żę 340 nie mają basu. Mają dużo, dużo słabszy inny ale faktyczną jedo wartość poznamy po czasie

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
14-06-2011, 15:38
No jak to nie, Ty czy Piotr Ryka uwazacie K1000 za referencje w wielu kwestiach prawda ? Ja np. nie

Przeciez to nie wynika z waszej nieomylnosci czy wszechwiedzy tylko z tego, ze sie do nich przyzwyczailiscie i wpasowaly sie w wasze wyobrazenia o naturalnym czy referendzyjnym dzwieku.

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
14-06-2011, 15:48
bardziej mi fallow chodziło że twoją wypowiedź można było dopasować np. pod Creative EP-630 że ktoś je założy, przyzwyczai się i to będzie jego referencją. W tym przypadku jednak mamy trochę wyższy poziom w jakiś sposób ugruntowany przez sporą liczbę osób i określony neutralny styl gry (średnia wyliczona z wielu opinii) i swoją "legendę" ustabilizowaną co np. trudno powiedzieć od HD598. wg. Mnie porównując te dwa przykłądy

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
14-06-2011, 15:53
Dodatkowo zgodzę się z Tobą że wiele osób mylnie rozpatruje słowo "Referencja" jako takie. Szukając bliskoznacznych słów można użyć np. nawiązanie lub odniesienie a co za tym idzie dla każdego będzie indywidualne a mimo to trudno nam sie czasem powstrzymać żeby kogoś nie skarcić. W tym wypadku każdy winien szukać "swojej" referencji czyli inaczej będzie jej szukał ten co nie był na koncercie  a słuchał z empetrójek a inaczej osoba co będzie chciała po koncercie jakimkolwiek odnaleźć jak najwierniejsze odtworzenie tegoż konceru

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
14-06-2011, 15:56
Mysle, ze moja wypowiedziec mozna odniesc do jakichkolwiek sluchawek. Legenda w moim odczuciu nie ma tu nic do rzeczy. Legenda czy opinia zbiorowa to juz oddzialywanie w sferze czysto psychologicznej podobnie jak cena produktu. Nie sluchamy sluchawek w grupie tylko jedna para swoich uszu. Kiedy ich sluchamy nie musimy tez trzymac w reku paragonu/faktury VAT.
 
W rzeczywistosci wszystkie inne aspekty poza samym brzmieniem sa drugoplanowe jezeli dany delikwent ma juz odpowiednie doswiadczenie i z roznych talerzy sie najadl. Co oczywiscie jest bardzo trudne bo przeciez cena, legenda, opinia na forum odzialywuja na psychike. Nasz kolega Zagra np. ocenia wlasnie sluchawki w duzym oderwaniu od takich czynnikow.

aallen

  • 651 / 5555
  • Ekspert
14-06-2011, 16:12
No ale wiesz. Sam piszesz recenzje słuchawek. Sam oceniałeś wiele słuchawek. Na pewno były momenty gdzie cisnęło ci się na klawiature "Jakiego ty słuchasz badziewia". Każdy z nas jest niestety tym nasączony, i mimo że tu kulturalnie wymieniamy poglady w każdym siedzi taki efekt krytyki.

Pomińmy jednak cenę, pomińmy nawet jakość dźwięku. AKG k1000 np. czy chcesz czy nie są legendarne a zarazem niezwykłe. Pokaż mi drugie takie ? W sensie drugi podobny model ? No widzisz sam dlatego ciężko np. porównywać takie CAL! czy M50 jakie by one nie były do takich AKG.

Albo chociażby R10. Wszystkie te odczucia leżą w podświadomości i nie da się ich czasem wyłączyć mimo że stara się to wykorzystać. Powiem szczerze że już STAXy są bardziej oklepane i im nie można przykleić plakietki legendy
Jesteśmy jednak tylko ludźmi i nawet podświadomie ciężko będzie nam ocenić w sposób bardzo zły legendę ponieważ gdyby była kiepska to nie była by legendą prawda ? Koło się zamyka

Yacor

  • 5 / 5130
  • Nowy użytkownik
14-06-2011, 19:05
Zgadzam się że przyzwyczajenie naszego słuchu jest sprawą kluczową nie tylko w przypadku słuchawek.
Mam 340 w wersji "heavy bas" od kilku tygodni i na początku spokojne instrumentalne klimaty brzmiały ciekawiej  w tym czasie trochę kombinowałem z wytłumieniem i teraz sam nie wiem czy to zasługa modyfikacji czy przyzwyczajenia ale z przyjemnością słucham np. Toola, Faith no more czy Black sabbath .
 Uważam że przez swoją konstrukcje lepiej się sprawdzają przy cichym słuchaniu i ustawienie właściwego poziomu
głośności w tych słuchawkach jest ważne. Proponuje trochę ściszyć.

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
15-06-2011, 10:15
Odpowiadasz na wpis
 >> aallen, 2011-06-14 16:12:10
(...) i mimo że tu kulturalnie wymieniamy poglady w każdym siedzi taki efekt krytyki.

---

W pelni sie zgadzam Aallen :)

Odpowiadasz na wpis
 >> aallen, 2011-06-14 16:12:10
Pomińmy jednak cenę, pomińmy nawet jakość dźwięku. AKG k1000 np. czy chcesz czy nie są legendarne a zarazem niezwykłe. Pokaż mi drugie takie ? W sensie drugi podobny model ? No widzisz sam dlatego ciężko np. porównywać takie CAL! czy M50 jakie by one nie były do takich AKG.

---

Kiedy odnosze sie do brzmienia czy wygody powaznie nie interesuje mnie czy jest to legenda czy nie. Mysle, ze mozna porownac wszystkko co gra do wszystkie co tez gra. Nie widze problemu w porownaniu CAL do K1000 czy K1000 do monitorow bliskiego pola.
Nie wiem po co mialbym wskazywac inne podobne, mnie nie interesuje legenda czy unikatowosc konstrukcji, interesuja mnie 3 cechy: brzmienie, wygoda, cena.

Mysle, ze co do podswiadomosci to po pewnym czasie zrobil mi sie juz przeyst obcowania ze sprzetem i powaznie totalnie przestalo mnie krecic czy cos jest hi-endowe czy nie lub jaka jest legenda w internecie.



Odpowiadasz na wpis
 >> Piotr Ryka, 2011-06-14 19:28:03
Chciałbym podkreślić, że żadnych słuchawek nie uważam za referencyjne, ponieważ żadne nie grają prawdziwej muzyki. Natomiast Orfeusza, R-10, K1000, SR-Omegę i Omegę II uważam za elitarne, ponieważ wydają mi się stać jakościowo nieco wyżej od całej reszty, choć i to jest sprawą dyskusyjną, zależną od przyjmowanych kryteriów i indywidualnych upodobań

A to co innego :) W pelni sie zgadzam z takim pogladem.

 >> Piotr Ryka, 2011-06-14 19:28:03
Co zaś się tyczy przyzwyczajenia do danego typu prezentacji, to nie sądzę by miało to dla mnie istotny wpływ. Omega II gra inaczej niż K1000, co nie przeszkadza mi lubić i cenić jednych i drugich.

---

Mnie nie bardzo chodzilo o przyzwyczajenie do konkretnego typu prezentacji. Podobaja mi sie np. Sansui SS100 i Etymotici ER4 a graja kompletnie inaczej i sa kompletnie innymi sluchawkami z racji konkstrukcji. Chodzilo mi o to, ze przez pryzmat wlasnych upodoban z czasem wyrabiaja sie jakies cechy ktore indywidualnie dla kogos moga urosnac do ranki mianownika przez ktory ocenia "jakosc" prezentacji dzwieku przez sluchawki. Nie ma znaczenia czy beda grac na modle HD650 czy K1000. Oczywiscie jezeli spedza sie z jednymi duzo czasu to te wlasne preferencje moga zostac troche "przekrzywione" przez przyzwyczajenie w strone konkretnego rodzaju prezentacji wiec lepiej miec po prostu roznie grajace sluchawki.