Audiohobby.pl

Zagadka: jaki jest najlepiej sprzedający się album w historii fonografii?

majkel

  • 7476 / 5920
  • Ekspert
16-10-2011, 17:01
Różnica jest zasadnicza - albumy Pink słuchałem co najmniej kilkukrotnie, a 19 Adele pierwszy i ostatni raz, chyba nie w całości.

Robeeert1

  • 722 / 5555
  • Ekspert
16-10-2011, 17:37
>> Rolandsinger, 2011-10-14 16:32:02
Można więc uznać, że moja tytułowa teza się potwierdza - jest to najlepiej sprzedający się album w historii, a przecież w roku debiutu Thriller nie było piractwa cyfrowego!

Ale było piractwo "analogowe", również na dużą skalę. Album zatem ma dużo lepszy wynik.

Gustaw

  • Gość
17-10-2011, 16:01
Sorry ...Panowie ale ta Adele jest dla mnie kompletnie niestrawna. Tryliardy sprzedanych płyt ? Megalitry przelanych łez na koncertach ? Biliony podpisanych fotografii. Kilogramy zjedzonych pączków. Coś musi w tym być, prawda ? ;-)
A kogo to ma przekonać ? Who cares? :-) Mdława muzyczka i nie najwyższych lotów głos i taka egzaltacja ?

Ile Wy macie lat ? Powyżej osiemdziesięciu ? Wasze hobby to szydełkowanie, seriale brazylijskie i audycje w TVN Style ?
Dla świętego spokoju powiedzmy, że to ja nie mam gustu albo, że o gustach się nie dyskutuje :-)

Jak zwykle arogancki
Wasz Gustaw :D

reactor

  • 1649 / 5361
  • Ekspert
17-10-2011, 16:16
Adele to straszny pasztet (muzyczny) a jeśli już jesteśmy w temacie "mięsnym" to Pink kwalifikuje się jedynie do kategorii "metki łososiowe" które jak wiemy z łososiem nie mają nic wspólnego. :)

Gustaw

  • Gość
17-10-2011, 16:23
Tak na marginesie ...z popularnych ostatnio kawałków muszę przyznać, że weszło mi do ucha (i nie chce wyjść) to:

Gustaw

  • Gość
17-10-2011, 16:32
>> reactor, 2011-10-17 16:16:33
Adele to straszny pasztet (muzyczny) a jeśli już jesteśmy w temacie "mięsnym" to Pink kwalifikuje się jedynie do kategorii "metki łososiowe" które jak wiemy z łososiem nie mają nic wspólnego. :)

Kto to jest Pink ? Czy to nie ta która nosi fryzury jak u Animków ?
Jeżeli tak śpiewa jak wygląda to powinna zrezygnować z tej profesji.

P.S. Ale ja dzisiaj wredny jestem :D

kuben

  • 488 / 5331
  • Zaawansowany użytkownik
17-10-2011, 16:52
>> Gustaw, 2011-10-17 16:23:21
Tak na marginesie ...z popularnych ostatnio kawałków muszę przyznać, że weszło mi do ucha (i nie chce wyjść) to:



Wokal w refrenie kojarzy mi się z Collinsem
A make-up z Gabrielem hehe :)

reactor

  • 1649 / 5361
  • Ekspert
17-10-2011, 17:49
>> Gustaw, 2011-10-17 16:32:51
Kto to jest Pink ? Czy to nie ta która nosi fryzury jak u Animków ?
 Jeżeli tak śpiewa jak wygląda to powinna zrezygnować z tej profesji.

Owszem to jedna i ta sama osoba i zdecydowanie powinna poprzestać na prezentowaniu fryzur (tak nawiasem upodobniła się do "minimków" a nie "animków") ;)


>> kuben, 2011-10-17 16:52:18

Wpływy Gabriela są niezaprzeczalne zarówno w sferze wokalnej jak i wizualnej. Udany kawałek trzeba powiedzieć, ale nie zmienia to faktu, że patent na tego typu teledysk Gabryś przewałkował jakieś 25/30 lat temu.

kopaczmopa

  • 786 / 5860
  • Ekspert
17-10-2011, 20:12
e tam Gustaw - mi sie podoba i Gotye i Adele.

A Pink to wyjec, moze ma pare kawalkow ale gdzie do Adele.

Swoja droga muzina mimo wszystko przewalcował sztandarowy kawalek Adelki:

ciekawosc brzmienia

  • Gość
12-12-2011, 02:14
coraz szerszy dostęp do mediów i coraz mocniejszy ich wpływ na życie - to chyba oczywiste, że nie da się porównywać sprzedaży płyt 10-30lat temu do obecnej sprzedaży gwiazd. Charakterystyka muzyki się zmienia. PRowcy siedzą nad tematem, jak sprzedać tego jeszcze więcej. Masa pieniędzy idzie na promocję muzyki. Poza tym piractwo wbrew obiegowej opinii zwiększa ilość użytkowników danego produktu.

Trzeba być mocno ograniczonym intelektualnie, żeby porównywać sprzedaż płyty Adele ze sprzedażą Beatlesów.

Rolandsinger

  • 2894 / 5921
  • Ekspert
12-12-2011, 22:46
Kolego, mniej ograniczony intelektualnie. Twórczość The Beatles jest to w kontekście swojej epoki komercja z jaką nic, co obecnie wyrzuca z siebie przemysł fonograficzny nie może się równać.

To, że dziś Beatlesów uważa się za klasykę i muzykę wysokich lotów w ich czasach uznano by za mało śmieszny żart. To była muzyka dla mas przez małe m.

Generalnie upadek kultury jest jednak niepomierny, co dobitnie ilustruje fakt, iż to, co było tanie i powszechne naówczas, dziś wynosi się na ołtarze, co wcale nie oznacza, że w dobie swojego powstania było to również coś nobliwego i ambitnego.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Dudeck

  • 5101 / 5888
  • Ekspert
14-12-2011, 13:06
Kiedy powstawały słynne walczyki ówczesny dyrektor Filharmonii Wiedeńskiej nie pozwalał na "puszczanie wiochy" w tym czcigodnym przybytku .
Dzisiaj utrzymuje się ona głównie dzięki twórczości pana S. Nie mówiąć juz o tym , że DG wydaje je obecnie z równymi honorami co dzieła Mahlera .

Tak już jest , że w konfrontacji ze współczesną , jakże zubożoną tekstowo i melodycznie muzą  , tamta jawi nam się jako coś extra .
Bo kiedyś wszystko było lepsze , zwłaszcza wtedy , kiedy byliśmy młodzi . I nic na to się już nie poradzi .

;)  

Rolandsinger

  • 2894 / 5921
  • Ekspert
21-04-2013, 20:48
28 milionów kopii do dnia dzisiejszego wykręcił Adele 21 w DWA LATA!!! "Thriller" M. Jacksona zrobił 100 milionów w prawie 31 lat!

Ciekaw jestem, ile kopii Adele sprzeda w przez te 3 dekady.

____________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Gustaw

  • Gość
21-04-2013, 22:21
Za dwa lub trzy lata nikt nie będzie pamiętać kto to była Adel.

almagra

  • 11514 / 5575
  • Ekspert
21-04-2013, 22:40
Pogiebało was?Ja to się w ogóle tego nie tykam.A kysz!!!