Audiohobby.pl

Zagadka: jaki jest najlepiej sprzedający się album w historii fonografii?

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
28-06-2011, 16:25
Adel 21 - Set Fire To The Rain

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
28-06-2011, 16:28
A teraz najlepsze
Rónież Adel 21 - Set Fire To The Rain

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
28-06-2011, 19:14
No i definitywnie obrzydziłeś mi 21 :/

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

asmagus

  • 4439 / 5653
  • Ekspert
28-06-2011, 21:52
Cieszę się, że mogłem się na coś przydać :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
14-10-2011, 16:32
11 mln. kopii w 8 miesięcy. "Thriller" Homo-niewiadomo-Erectus-Acze-ediszin  (przepraszam fanów) wykręcił w 28
LAT!!!!! zaledwie 111 mln. Uśredniając rocznie "Thriller" uzyskuje niecałe 4 mln, a zatem Adele 21 sprzedaje się prawie 3x lepiej.

Można więc uznać, że moja tytułowa teza się potwierdza - jest to najlepiej sprzedający się album w historii, a przecież w roku debiutu Thriller nie było piractwa cyfrowego!

 
_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

kuben

  • 488 / 5515
  • Zaawansowany użytkownik
14-10-2011, 16:37
Za 27 lat pewnie nikt nie będzie wiedział co to Adele.

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
14-10-2011, 16:58
Po 65 latach wszyscy wiedzą, kto to jest Adolf Hitler, ale czego to dowodzi?


_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

kuben

  • 488 / 5515
  • Zaawansowany użytkownik
14-10-2011, 18:56
To, że "21" dobrze się sprzedaje nie da się zaprzeczyć ale zaraz "bańka" pęknie i sprzedaż się zatrzyma. 21 do Thrillera ma się jak sprinter do maratończyka, "sprinter" sprzeda dużo i szybko ale też prędko się zmęczy na dłuższym dystansie, "maratończyk" natomiast sprzedaje powoli ale przez lata. 21 może więc tryumfować jako \'najszybciej\' sprzedający się album który pewnie ustąpi za jakiś czas nowej gwiazdce. Taki TDSOTM to kolejny przykład maratończyka który nigdy nie przestanie się sprzedawać. Dodam jeszcze, że "zaraz za" Thrillerem z 110 milionami sprzedanych kopii jest "Back in Black" z 49 milionami :) Trzeba by się więc zastanowić nad fenomenem Thrillera.

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
14-10-2011, 19:40
Dajcie juz spokoj z ta Adele, rzygawica bierze jak ja teraz slysze, a pomyslec, ze jeszcze na poczatku tego roku szlo tego sluchac, a przynajmniej na tyle, ze zdecydowalem sie nawet nabyc jej ostatni album w sklepie spozywczym, sek w tym, ze po 4 w sumie przesluchaniach i nawalance non stop w radio juz do niego nie wroce, nawet spojrzec nie chce na Adele bo dostaje muzycznych torsji...

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
14-10-2011, 19:42
A takich jak ja sa miliony, nie wroze jej wiec sukcesu Jacksona ;"))

reactor

  • 1649 / 5545
  • Ekspert
14-10-2011, 20:22
>> Rolandsinger, 2011-10-14 16:58:36

Rolandzie nasz drogi gdzie byłeś jak Cię nie było? :)

MAG

  • 2398 / 6091
  • Ekspert
14-10-2011, 20:31
16:32 / 3 godz. temu
11 mln. kopii w 8 miesięcy. "Thriller" Homo-niewiadomo-Erectus-Acze-ediszin (przepraszam fanów) wykręcił w 28
LAT!!!!! zaledwie 111 mln. Uśredniając rocznie "Thriller" uzyskuje niecałe 4 mln, a zatem Adele 21 sprzedaje się prawie 3x lepiej.

Można więc uznać, że moja tytułowa teza się potwierdza - jest to najlepiej sprzedający się album w historii, a przecież w roku debiutu Thriller nie było piractwa cyfrowego!


Gdyby w tamtych czasach był internet hehe..........resztę sami sobie dopiszcie ;)

Nie sztuka dzisiaj jest sprzedawać płyty w dobie www itp;)Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
14-10-2011, 21:17
>>>> reactor, 2011-10-14 20:22:59
>> Rolandsinger, 2011-10-14 16:58:36

 Rolandzie nasz drogi gdzie byłeś jak Cię nie było? :)<<


Pisałem na forum o fotografii, fajczarstwie, polityce i kilku innych...

W końcu, ile można chrzanić o kablach, słuchawkach, DACach. Krótko mówiąc, miałem niezłego pie...ca na tym punkcie.

Gdy człowiek wyjdzie poza to wszystko, odkrywa, że muzyka może cieszyć...nawet jeśli brzmienie nie należy do wykwintnych (np. z pierdziawek w laptopie), bo ma...treść. Braki techniczne nadrabiamy wyobraźnią, tak to przynajmniej odbywa się u ogółu zainteresowanych muzyką.

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

kopaczmopa

  • 786 / 6044
  • Ekspert
14-10-2011, 23:54
jesli juz kogos mi Adele przypomina to blizej Florence Welch (głosowo).
A od 21ki wole 19tkę, wbrew pozorom dojrzalsza ;)
ciekawosc brzmienia

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
16-10-2011, 16:57
Również uważam, że 19 jest z innej bajki, znacznie lepszej.

Niemniej nadal nie widzę podobieństwa jakiejkolwiek pieśni P. Adele z dźwiękową sraką niejakiej Pink, co tu wcześniej próbowano suponować.


_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)