Zniesmaczony jeżdżeniem, wożeniem itp doszedłem do wniosku, że potrzeba mi zastępczej ręki Laptopa
Do dzisiaj działam na XP, nie zwiodła mnie Vista, ale chyba poddam się W7.
I niech Kwass nie pierdoli o wyższości Linuxa - dawno bym się przesiadł, ale za dużo działam na W - L nie ma wspomagania.
Otatniego kompa złożył mi Camle przed rokiem - działa bez zarzutu, ale jest już zabytkiem.
(Camle - dzięki, wróć)
A w zasadzie to, ale nie tak - potrzebny mi dobry komp ok 15-17 cali, bez smuzenia itp.
Taki, który mógłbym powierzyć mamie, gdyby nie daj Panie Boże dostała się do szpitala. Oglądałaby sobie na nim filmy avi, słuchała empetrójek (powieści) i gadała ze mną przez Skypa. To wszystkie wymagania.
Granica finansowa to ok. 1500 - co warto kupić?
Czy można złożyć laptopa? - Mam zaprzyjaźniony punkt?