Audiohobby.pl

Pękające Sennheisery - reklamować?

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
18-03-2011, 18:45
Cześć

Nie tak dawno kupiłem Senki HD598. Wiedziałem, że pękają typowo. Jednak miałem nadzieję, że mnie to nie spotka (lepiej jest mieć głupią nadzieję, niż być beznadziejnie głupim). Niestety. Pomimo tego, że obchodzę się z nimi jak z jajkiem to pojawiły się pęknięcia jak na załączonych zdjęciach.

Czy ktoś próbował to reklamować? Z jakim skutkiem?

--
Pzdr
Tomek.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

MicSzu

  • 73 / 4917
  • Użytkownik
18-03-2011, 20:23
Przykra sprawa i nie wiem jak duże było by moje wku.... gdybym wydał tyle kasy na słuchaweczki i się tak rozlatywać chciały.

Producent pewnie wypnie tyłek i powie, że to uszkodzenie mechaniczne wynikajace z niewłaściwego użytkowania... chyba, że się mylę?

Może warto zareklamować i zobaczyć co zrobią.


Pozdrawiam i czekam na dalsze \'\'relacje\'\' w sprawie.

Rolandsinger

  • 2894 / 5897
  • Ekspert
18-03-2011, 20:50
Miałem do czynienia z dwiema parami HD598, obydwie prawie nowe...popękane.

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

grisza_1982

  • 389 / 5174
  • Zaawansowany użytkownik
18-03-2011, 20:56
a mawiają że Grado rozpadają się w rękach ;)

selphy

  • 235 / 5482
  • Aktywny użytkownik
18-03-2011, 20:59
Bez problemu powinni Ci wymienić na nowy model.

asmagus

  • 4439 / 5445
  • Ekspert
18-03-2011, 21:10
Podobne usterki miały masowo HD 555

grisza_1982

  • 389 / 5174
  • Zaawansowany użytkownik
18-03-2011, 21:19
Koledze w HD215 pękły w podobnym miejscu tylko że w poprzek, ale to już mocno po upływie gwarancji.

zibra

  • 812 / 4992
  • Ekspert
18-03-2011, 21:41
mialem kiedys 555. pekly na gwarancji. wyslalem do konsbudu i wymienili palak. przy sprzedazy pojawily sie jednak kolejne mikroryski, tak wiec jest to:

&feature=related

:D
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
18-03-2011, 22:29
To nie tak źle. Trzy (albo cztery?) identyczne uszkodzenia kwalifikują produkt do wymiany lub zwrotu kasy. Sposób załatwienia reklamacji zależy od kupującego.

Będę reklamował i opiszę "story", mam nadzieję, że nie "neverending".

--
Pzdr
Tomek.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Rolandsinger

  • 2894 / 5897
  • Ekspert
18-03-2011, 22:42
>>a mawiają że Grado rozpadają się w rękach ;)<<

To jest jakieś kolosalne nieporozumienie. Senki HD598 kosztują 550 zł, a Grado PS1000 astronomiczne 7000 zł!

Czyli mamy przełożenie jak Fiat Punto z dobrym wyposażeniem versus Aston Martin DB9 Limited albo Porsche 911 GT2.

To, że w pierwszym nie ma kevlaru na desce i silnika V12 o mocy ponad 500KM, a czasem się coś zepsuje można jeszcze przeboleć, ale jeśli to Aston czy Porsche miałyby jakość i awaryjność oraz osiągi Punto to byłby skandal.

Wysokie modele Grado to właśnie takie Punto za ponad 700 tys. zł.


_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
18-03-2011, 22:46
Grado to raczej taki dragster - póki jeździ to robi w konia popisy koncernowej inżynierii, a dłużej jeżdżący model też się trafi, jeśli tylko kierowca nie ma prawej nogi w permanentnym gipsie.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5355
  • Ekspert
18-03-2011, 22:46
Znowu o tych syfiastych samochodach! Nowo zrobiona elewacja od zużytych opon i spalin w dużym mieście już jest po dwóch latach szara a takie Grado przynajmniej nie brudzą i mają przyjemny dźwięk no i skoro się rozpadają w rękach to znaczy że są ekologiczne i pewnie zaraz ulegną biodegradacji :)

MAG

  • 2393 / 5883
  • Ekspert
18-03-2011, 22:57
Zobaczcie film jak się wkurzył;)
 Chińczyk dewastuje Lamborghini

http://moto.pb.pl/2392074,9317,chinczyk-dewastuje-lambo-br

Prowokacja??? no cóż;)

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
18-03-2011, 22:59
Ja myślę, że zlecił zrobienie podróby na pokaz. :) W tym kraju szybko znalazłby odpowiedni warsztat.

majkel

  • 7476 / 5896
  • Ekspert
18-03-2011, 23:02
W PS1000 nie ma ani jednego takiego elementu, który mógłby pęknąć. Do tego trzeba mieć sztab inżynierów i stacje graficzne z oprogramowaniem CAD/CAM w dziale R&D oraz profesjonalne zaplecze produkcyjne.