Krzysztofie, widze, że poszukujesz padów Beyerdynamica.
Zewnętrzna średnica to 10cm a wewnętrzna 5,2cm. Szczerze odradzam prób z nimi, szkoda czasu. Mam takie pady bo mam DT880 a kiedyś myślałem, że coś powalczę z nimi na Fostexach. Kompletne pudło.
Welurowe w ogóle nie trzymają kompresji, próbowałem je kiedyś na Fostexach T50rp i kompletnie znika bas.
Skórzane są na tyle wąskie, twarde i dziwne, że robią ochydny dźwięk jak ze studni. Efekt soniczny jak z padów zrobionych z plastiku lub najgorszego skaju. Są przy tym dosyć płytkie.
Już znacznie lepsze są welurowe pady od AKG 271. Są welurowe ale od wewnątrz są z tworzywa wiec trzymają kompresję a są większe... tylko średnica wewnętrzna chyba mniejsza...
Spróbuj coś uszyć na miarę. Na zachętę wrzucam zdjęcia moich padów (jeden blisko końca, drugi jeszcze półprodukt), wykonane z cienkiej jagnięcej skóry 0,6mm, od drugiej strony jest welur więc można zrobić z nich coś takiego jak w padach od orfeuszy. Miękka luźnawa skóra padu działa akustycznie jak przedłużenie małżowiny usznej, nie ma efektu który wspomniałem odnośnie padów BD. Jest szczelnie ale w miarę neutralnie dla dźwięku.