Ściera się tak samo jak na dowolnej innej wtyczce. Dowcip może polegać tylko na tym, że jack Furutecha jest nieco cieńszy i luźniej wchodzi niż średnia statystyczna takich wtyków, stąd ta niższa ścieralność. Do HD650 Furutech pasuje dźwiękowo, do Beyerów niestety nie. Tracą wigor z jej użyciem, o czym koledzy z Poznania mieli okazję się przekonać i ja potem na spokojnie to potwierdziłem. Neutrik NP3X-B to bezpieczny wybór. Odnośnie kabla - ja używam Conducfila z tą tylko zmianą, że podłączyłem ekrany do masy we wtyczce. Dźwięk jest pełniejszy bez utraty innych zalet wynikających z recablingu. W ten sam sposób można użyć Cordiala CMK422, bo z odłączonymi ekranami gra jakby nie mógł, albo bardzo nie chciał. Natomiast Beyerdynamic T1 gra lepiej z odłączonymi ekranami, co potwierdził także ich nabywca ode mnie, bo słuchał tak i tak, ale kabel tam użyty to Sommer Peacock AES/EBU. Gdybym miał kabel kupować, to Cordiala CMK422 bym wziął. Nie trzeba się bawić w oploty, tylko rozciąć kabel wzdłuż na odcinku wedle potrzeb i zagrzać koszulkę termokurczliwą na pożądanej wysokości.