Audiohobby.pl

Balanced czy unbalanced ?

fallow

  • 6457 / 5867
  • Ekspert
07-05-2008, 13:12
Chce prosic uzytkownikow ktorzy mieli kontakt z systemami pracujacymi w trybie zbalansowanym i nie o wypowiedzi...oraz tych ktorzy chca poteoretyzowac takze.

Czy jest sens doplacac/zmianiac system zakonczony sluchawkami na zbalansowany.

Mam na mysli zbalansowane wyjscie ze zrodla, zbalansowane wejscie do wzmacniacza i wyjscia zbalansowane na sluchawki.

Czy roznice sa warte zabawy w warunkach domowych ?

Czy jesli wyjde ze zrodla zbalansowanym torem i wepne sie we wzmacniacz a sluchawki podlacze do niezbalansowanego gniazda to duzo trace :) ?

Glownie chodzi mi o rozmyslania nt. RudiStora NX-03 lub NX-33.
Czy jest sens doplacac 1.000 pln to zbalansowanego, mam zbalansowane wyjscia w zrodle, nie mam sluchawek ktroe maja zbalansowane zakonczenia.

pozdrawiam  forumowiczow :)

majkel

  • 7476 / 5897
  • Ekspert
07-05-2008, 13:42
@fallow, sens jest tylko wtedy, jeżeli dany sprzęt symetryczny gra lepiej niż inny niesymetryczny. :) Jedno i drugie można zrobić dobrze lub źle. Na pewno technologia zbalansowana daje większe możliwości. Póki co, jeśli masz czas, to zapraszam posłuchać wzmacniacza słuchawkowego z całkowicie oddzielonymi masami dla słuchawek i źródła. Zrobiłem to przedwczoraj po nowemu, i jest na prawdę spory postęp. Kabel od słuchawek oczywiście pozostaje bez zmian.

fallow

  • 6457 / 5867
  • Ekspert
07-05-2008, 13:57
@majkel: OK. Moonlight juz w czesniej u Rolanda bardzo mi sie podobal, wiec bardzo chetnie zakosztuje. Odezwe sie na PW.

piter z

  • 375 / 5900
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2008, 18:16
juz dawno wspominalem o temacie beta22 - wzmacniacz mozna zrobic naprawde za nieduze pieniadze ( zalezy jakie czesci sie uzyje ) a jest podobno niesamowicie dobry

co do tego ze bedzie to DIY to tak - wiekszych klopotow niema do sa na necie gdzies wzory plytek - takze pozostaje tylko dobor komponentow i wybor obudowy - niewspominajac nawet o tym ze mozna poprostu go kupic od jakiegos skladacza - tyle ze cena wtedy 1800 - 2000 $

nygus

  • 217 / 5885
  • Aktywny użytkownik
07-05-2008, 20:36
U mnie staxy grają lepiej na XLR-ach, ale pewnie jest to wynikiem, ze wszytko mam odpiete do jednej listwy z uziemieniem i moge miec petle masy z DAC-em.
"it is just a ride" - Bill Hicks

zoltar7

  • 1309 / 5900
  • Ekspert
07-05-2008, 21:11
Generalnie sprzęt na prawdę zbalansowany powinien grać lepiej, co nie znaczy, że nastąpi dramatyczna poprawa. Podkreslam słowo "na prawdę" zbalansowany, bo jest trochę na rynku urządzeń, które sygnał zbalansowany po prostu desymetryzują i na odwrót... Cena jaką się płaci za urządzenia na prawdę zbalansowane wynika z bardzo prostej przyczyny, że wszystko w nich musi być x2 :))

fallow

  • 6457 / 5867
  • Ekspert
07-05-2008, 21:34
Z drugiej strony zbalansowane polaczenia stworzono w zasadzie po to by uniknac spadku sygnalu na duzych odleglosciach. Wiec dlaczego ma to grac lepiej, skoro odleglosci np. w domu mam rzedu 1 - 3 metry.
Spadki sygnalu na torze niezbalansowanym na takich odleglosciach przeciez nie sa male.
Roznica jest tak odczuwalna ?
Wiec jak to jest :) ?

piter z

  • 375 / 5900
  • Zaawansowany użytkownik
07-05-2008, 21:46
mowcie co chcecie - jezeli tor jest W PELNI zbalansowany to gra duzo lepiej - wieksza jest separacja i lepszy jest drive i wogole wszystko sie poprawia

majkel

  • 7476 / 5897
  • Ekspert
07-05-2008, 21:53
Technika zbalansowana jest dużo bardziej odporna na zakłócenia i wpływ samego kabla. Dwie żyły sygnałowe odpowiednio ułożone kompensują swoje pole magnetyczne od prądu, stąd takie niby "badziewne" kable mikrofonowe po kilka zł/m w swoim zastosowaniu są znakomite, nawet przy długościach kilkanaście metrów. Sygnał nie płynie ekranem, a dwoma identycznymi kabelkami. Dodatkowo architektura wzmacniacza pozwala zmniejszyć ilość zniekształceń, zwłaszcza parzystych harmonicznych. Póki co - mam w pamięci różnice dźwiękowe między Systemem Stax SR-007/SRM-727A napędzanym przez XLR, a DT880 Pro ze źródła i wzmacniacza single-ended, do tego wspomnienia z odsłuchu innego sprzętu słuchawkowego, i uważam, że dowolna technika przesyłu sygnału może zapewnić wybitny dźwięk. Nie ma sensu myśleć stereotypami.

zoltar7

  • 1309 / 5900
  • Ekspert
07-05-2008, 21:56
Masz rację i nie masz racji. Np. w zbalansowanym DAC, każdy kanał przetwarza co najmniej jeden przetwornik, stopnie konwersji i wzmocnienia też są rozdzielone. Wzmacniacze też są na prawdę (!) dual mono. Samo przesyłanie sygnału to nie wszystko... m.in. chodzi np. o uzyskanie wysokiego współczynnika tłumienia sygnału sumacyjnego  (CMRR)  ;-)

zoltar7

  • 1309 / 5900
  • Ekspert
07-05-2008, 21:57
majkel to nie było do ciebie tylko do fallowa :)

fallow

  • 6457 / 5867
  • Ekspert
07-05-2008, 22:04
Hmm. Nie jestem elektronikiem, ale to co mowicie wydaje mi sie bardzo logiczne.
Wiec de facto jesli wzmacniacz jest poloczony ze zrodlem zbalansowanym kablem i tak pracuje w trybie dual mono ?

Bo zalozmy przykladowo za te same prawie pieniadze mozna kupic RudiStora NX-33 (balanced)-> http://www.rudistor.com/NX33.htm
i RPX 33 http://www.rudistor.com/soundsystems/RPx33.htm (dual mono).

Roznia sie "troche" w srodku.

Wiec mowicie, ze de facto wzmacniacz zbalansowany jesli dostanie taki sygnal - juz pomijajac to co mowil Majkel o kablach i co mnie przekonuje - pracuje de facto jako dual mono ?

Odnosnie DACa to jest nim u mnie interfejs PCI - Lynx Two.

Pozdrawiam i czkem na dalsze ciekawe informacje :)

majkel

  • 7476 / 5897
  • Ekspert
07-05-2008, 22:17
Ja się dual mono nie podniecam, bo na przykład są architektury wzmacniaczy, gdzie choćbyś chciał zrobić dual mono, to się nie da, np. wszelkie z masą wirtualną, którego to rozwiązania jestem gorącym fanem i propagatorem. Oczywiście, masa wirtualna to rozwiązanie pod sygnał niesymetryczny, obojętnie z której strony toru.

@fallow, powiem tak: jak będziesz miał źródło symetryczne, to przyoszczędzisz na kablu XLR, bo ten może być na "byle czym", podczas gdy porządny interkonekt RCA to co najmniej 150$ + inne koszty. Natomiast stosując symetryczne wyjście ze wzmacniacza na słuchawki zapłacisz za kabel symetryczny do słuchawek. Szczerze mówiąc, to nie jestem gorącym fanem wymian kabli w słuchawkach, bo te w wysokich modelach są porządne już fabrycznie, ale jeśli zmieniać, to nie jakieś półśrodki, tylko od razu na przykład APureSound V3 Balanced i jazda na maksa.

holy

  • 114 / 5900
  • Aktywny użytkownik
08-05-2008, 09:33
Oto dwie uwagi, króre mam w pamięci, dot. praktycznej ,,budowy\'\' zestawu słuchawkowego, zbalansowanego.
Proszę ich nie traktować ogólnie, to jednostkowe przykłady.

W przekonaniu o znikomym wpływie kabli XLR połączyłem CD i wzmacniacz tanim kablem profi i grało tak bardzo dobrze. Do czasu, gdy wymieniłem go na Goertza TQ2 / srebro/ i zagrało zauważalnie inaczej. A co gorsze - lepiej. I się zaczęło szukanie. Stanęło na AQ Panther jako najlepiej zrównoważonym. Cena chora, ale jak się posmakuje dobrej kawy, to do gorszej nie ma powrotu.
Długo robiłem te porównania i dla mnie, w moim systemie różnica między kablami XLR jest znacząca.

Sprawa druga, kable słuchawkowe, droga przez mękę i błądzenie we mgle. Można wymienić kierując się wyłącznie recenzjami i pięknymi opisami w necie. Efekty ocenimy po fakcie. Koszty w większości przypadków chore. Jest też druga strona medalu- podejscie producentów. W nausznikach, króre przerabiałem kable wydawały sie porządne, z małym ale... Juz o tym pisałem , ale powtórzę. W AKG sygnał do drugiej słuchawki idzie metalowym pałąkiem - elementem konstrukcji, a w Beyerdynamicach kabelkiem jakby przypadkowo znalezionym w fabryce przy zamiataniu. Pojedyncza zyła w ekranie rodem z interkonektu dodawanego gratis do DVD za stówę.
Względy praktyczne przemawiają za systemem niezbalansowanym. Zbalansowany wydaje się mieć przewagę na starcie w aspekcie dźwięku, ale to żadna gwarancja...  

majkel

  • 7476 / 5897
  • Ekspert
08-05-2008, 09:46
Z tym badziewnym kablem producenta to nie jest tak. Fabryczne kable słuchawkowe dobrych producentów różnią się w istotny sposób od zwykłych przewodów lub takich dawanych do pchełek TESCO za 5,99zł. W zwykłym kablu żyła miedziana z cienkich drutów idzie na wprost w izolatorze. W kablach słuchawkowych jest to litz-cord, czyli emaliowane druty, odizolowane od siebie, i do tego nawinięte helikoidalnie na włókna bawełniane. Odizolowanie drucików od siebie pozwala zminimalizować efekt naskórkowy i innych efektów związanych z elektromagnetyzmem. Dlatego nigdy bym nie wymienił kabla w dobrych słuchawkach na pierwszy lepszy z brzegu. No a co do samych opinii - zazwyczaj jest tak, że zauważoną zmianę ludzie uważają za poprawę, nawet gdy tak nie jest. Klasyczny przykład - wpięcie kabla od HD650 do HD25-1. Mówię z całą odpowiedzialnością - jest gorzej, zresztą co ma nie być, kabel dostosowany do 300 ohm, a nie 70.
Kwestia kabli XLR - pisząc "byle co" miałem na myśli profesjonalne kable mikrofonowe, z miedzi OFC, często skrętka w stratnym płaszczu i podwójnym ekranie.