Właśnie słucham sobie "polskiego" Children Of Bodom czyli Made Of Hate. Cholernie melodyjny metal nieco tylko wolniejszy od tego co wykonują Finowie. Za ta są bardziej elektryczni. :) Tutaj strona:
www.madeofhate.net/ Jeśli ktoś lubi takie klimaty sądze, że jest to pozycja dla niego.
Ze swej strony dodam, że zazwyczaj szybko mi się przejadają takie płyty, chociaż teraz całkiem fajnie się tego słucha.
Zajebiście chwytliwy i energetyczny kawałek muzyki.
Za to niewesołe mam wieści dotyczące BOX-a Kata. Nie wiem na czym oni wytłoczyli te płyty, ale po paru odsłuchach (a katuje Kata codziennie ;)) mój player zaczyna nie widzieć 2-ch płyt. Samo to, że Dziubińskiego i spółkę darze "niechęcią" ;) a mówiąc wprost wkurwia mnie ta firma to jeszcze ta cala rewelacja z tymi płytami... Zastanawiam, kiedy padnie na następne płyty.
Wszystkie płyty wytłoczyła firma Vegart. Może mieliście jakieś przygody?
Na otarcie łez oprócz powyższych męczę jeszcze dwa a raczej trzy nabytki. Folk metalowy PRIMORDIAL "A Journey\'s End", może nie najświeższy materiał, ale najbardziej właśnie ta płyta mi podchodzi oraz split STRAASHA / NUMENOR. Atmosferyczny black metal, którego kiedyś miałem na mp3 i po zmianie systemu operacyjnego, gdzieś mi wsiąkł (ja i wiele innych rzeczy) a że muza cały czas mi siedziała w głowie to sobie kupiłem. ;) Dosyć undergroundowe nagranie, ale nie sposób przejść obojętnie.