Audiohobby.pl

Co po CAL ?

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2011, 10:35
No i ja się skusiłem na te filipki. Tylko i wyłącznie z czystej ciekawości.... zwłaszcza po wpisie, że są lepsze od sr 60 i sr 80.
Wczoraj porównywałem do 325IS przez Beresforda 7520. Tak jak pisze Paweł brakuje im trochę wyrafinowania, no i moim zdaniem mają słabą przestrzeń. Nie chodzi o pozycjonowanie instrumentów na scenie, ale poczucie przestrzeni, które w mojej opinii jest po prostu małe.

Poza tym jak dla mnie opad szczęki!!!
Przecież one są tańsze od Grado 20 razy!!!!!!!!! Przed zakupem Grado przekopałem parę słuchawek (ultrasone pro 550, audiotechnika - nie pamiętam modeli, akg - jakieś studyjne, Senki HD 600 i HD 650) i 325 najbardziej mi się podobały. A teraz to już sam nie wiem. Philips popełnił jakiś nieświadomy błąd.... a może właśnie świadomy, żeby przypomnieć o swojej marce i nakręcić sprzedaż również innych modeli.

Tak czy inaczej jedna podstawowa uwaga. Nie zagrają z byle czym. Gdyby ktoś po przeczytaniu tych wszystkich wychwalających pod niebiosa postów kupił je i podłączył np. do laptopa to prawie na pewno się bardzo zawiedzie. Wyjęte z pudła podłączyłem do Pianocrafta, założyłem na głowę i usłyszałem przerażające wysokie.... PRZERAŻAJĄCE... Pomyślałem, że przecież to Philipsy... one po prostu tak mają... Pograły sobie przez 3 godziny i znowu założyłem na głowę. Może trochę lepiej, ale minimalnie. Brak basu, średnica jak ze studni, męcząca, wszystko przykryte przeraźliwie wyciągniętymi wysokimi. Na próbę podłączyłem bezpośrednio do Lapa Della, Windows 7, Foobar2000, Wasabi.... Dźwięk ten sam, tragedia. Zastanawiałem się o co z nimi chodzi, przecież te słuchawki są tragiczne, czym się ludzie zachwycają. W końcu podłączyłem je do wyjścia słuchawkowego Beresforda. I tu nagle szok. Zupełnie inny świat, zniknęły kujące wysokie, pojawił się kapitalny bas i niesamowita średnica. Powinny być dodawane gratis do Beresforda. Do Grado brakuje filipkom bardzo niewiele (na Beresfordzie) za wyjątkiem przestrzeni. Tu już jest przepaść. W Grado nawet bas jest trójwymiarowy :) Jeżeli ktoś ma beresa to moim zdaniem pozycja obowiązkowa. Nie da się ich nie lubić :) Cale są zjadane przez filipki na śniadanie, ale tylko na beresie. Na pianocrafcie jest dokładnie odwrotnie.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
21-07-2011, 11:42
U mnie SHP2500 leżą zapakowane w szafie, bo tak najlepiej grają ;-) Dostałem je gratis, bo rozdawali za darmo. Może je kiedyś podepnę do Beresa 7520, bo tego nie robiłem. Czy je trzeba wygrzewać? Są strasznie nierówne w barwie i rezonują na średnicy (studnia) oraz dziwnie leżą na uszach.

7520 gra na tyle specyficznie, że mimo różnych modyfikacji ma swój charakter i nie uznawałbym go za wzór dla oceny słuchawek. Oczywiście, może do tych SHP2500 pasować, ale ja już nawet EP-630 uznaję za lepsze, a co dopiero inne doki do 100zł, które nawet biją SHP2500 na głowę, np. SoundMagici PL21.

-Pawel-

  • 4739 / 5709
  • Ekspert
21-07-2011, 11:50
>> Corvus5, ale kolega wyżej miał na myśli SHP5401 tak zgaduję. Zgranie z Beresfordem specjalnie mnie nie dziwi, co dobre dla Grado powinno być też dobre dla nich.
Modelu SHP2500 nie znam, ale skoro to konstrukcja zamknięta to mogą brzmieć zupełnie inaczej, słuchałem kiedyś Philipsów o podobnym wyglądzie do SHP2500 tylko miały niebieskie poduchy i jakiś dziwny pałąk, ich sound to jakieś nieporozumienie, pchełki od Vedii biły je na łeb. No ale zaraz się zrobi zamieszanie bo już zbyt wiele modeli słuchawek poruszyliśmy i niedługo nie będzie wiadomo kto o czym mówi :D
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek

Gustaw

  • Gość
21-07-2011, 11:55
Zdecydujcie się w końcu, które słuchawki są godnymi następcami CAL bo zaczynam mieć tych słuchawek całą szafę.
Sprzedawcy w Media-Markt kiedy wchodzą rozpoznają mnie, kłaniają się uprzejmie i następnie pytają:

- "Panie Gustawie, Pan znów po nowe słuchaweczki ?"

;-)

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
21-07-2011, 12:07
Zwróciłem uwagę na "SHP2500 bywają tańsze od Shp5401 a są lepsze." SHP5401 widziałem tylko w sklepie i nie miałem na uszach.

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2011, 12:44
Tak chodziło o 5401 :)

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2011, 12:47
To przecież one są bohaterem tego odcinka :)

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
21-07-2011, 14:14
Zagra, sprawdzę. Nie dysponuję super sprzętem, a tylko ulepszonym 7520, ale dam im szansę. Nie podłączałem nigdy SHP2500 pod nic przenośnego - mam tu tylko iriver T60 i BB 9700, a żadne nie oferuje jakiejś specjalnie wysokiej jakości, więc nawet się nie odważyłem probować.

StartRockToday

  • 171 / 4907
  • Aktywny użytkownik
21-07-2011, 14:17
Ja moc musi być źródła?

Scena mniej przestrzenna niż w SR325... problem w tym, że nie słuchałem tych Grado i nic mi to nie mówi. Możecie porównać sceną-przestrzenność do tańszych modeli?  Jeśli to są naprawdę świetne słuchawki to nawet nie  zależy mi na dużej scenie. Piszecie że mają coś w sobie "że aż chce się słuchać od dechy do dechy", proszę o przybliżenie tematu :> Co takiego mają w sobie, że warto ich posłuchać? Zależy mi na słuchawkach, które nie będą grać w sztuczny sposób, tzn chcę słyszeć, że jest to już nie tylko dobrze, ale że jest to już klasa...  czy te słuchawki mają coś takiego w sobie?

Grają jasno-ciemno? Gęsto, czy w przestrzeni? Jest tam jakieś powietrze? Jak separacja, holografia, efekt 3d - jeśli w ogóle jest?

Dzięki za odpowiedzi.

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2011, 15:04
Po prostu musisz je posłuchać. Jak dla mnie deklasują CAL, Koss UR 40 i prezentują podobny poziom do Grado 325is. Powiedzmy to wyraźnie...są gorsze od 325, ale nie na tyle na ile wskazuje różnica w cenach.

StartRockToday

  • 171 / 4907
  • Aktywny użytkownik
21-07-2011, 15:15
Mówisz o shp5401,  a mnie interesują też te shp2500 :)

Wiesz, CAL i Koss UR 40 to w ogóle nie są jakieś rewelacyjne słuchawki. One po prostu mają swój klimat, który wielu osobom się podoba. Jak dla mnie już moje superluxy deklasują CAL. No chciałbym kupić coś na poziomie MS1i, które nie charakteryzują się nie wiadomo jaką grą... no ale grają już z klasą.

SHP5401 kupię, ale poszukam używek, najlepiej recablowanych, jakbyś coś wiedział to pisz ;) nawet na gg 8712363
(wiem, że są dobre, choć nie sądzę, że lepsze od moich MS1i)

Na razie zaintrygowały mnie shp2500  i o nie właśnie pytam.

barthuss1

  • 198 / 5018
  • Aktywny użytkownik
21-07-2011, 16:34
Zagra - te SHP 2500 modyfikowałeś podobnie jak SHP 5401 (usunięcie fizelin, recabling) ?
Jaka różnica subiektywnie do właśnie SHP5401?

walkman6

  • 333 / 5985
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2011, 16:37
Ja się nie upieram.... dla mnie mają klimat. :)

Po prostu kup 5401 i wtedy zobaczysz czy są dobre, jak Ci się nie spodobają to je sprzedasz. Koszt całej operacji powinien zamknąć się poniżej 50 PLN. Myślę, że warto zaryzykować.

Osobiście również nie upieram się, że to jakiś HI-END, ale dają "klimat" i dają radość ze słuchania.

Kuba_622

  • 312 / 5130
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2011, 17:28
Niestety obok domu mam tylko Euro a tam kosztują stówę.
Zagra, a porównywałeś z SHP2700 - te są trochę ładniej wyglądają i nie mają 6 metrów kabla z regulacją głośności... I najważniejsze, jak te SHP 2500 mają się do DT1350? :)

barthuss1

  • 198 / 5018
  • Aktywny użytkownik
21-07-2011, 17:31
>zagra
He,he - to już jaja.
A SHP5401 naprawdę mają potencjał :) Grają tak "intelektualnie" tj. z dobrym sprzętem i po modzie szczegółowo i monitorowo, bas raczej zwarty, duża ilość informacji.
Czyli te SHP2500 bardziej "audiofilsko" - efektownie, szerzej - a jak ze szczegółowością, wyrównaniem ?
Trudne do napędzenia? (5401 niby łatwe ale dobrze różnicują tory wzmacniające).