Audiohobby.pl

Co po CAL ?

lancaster

  • Gość
08-01-2011, 10:56


Rafaell, można wiedzieć o co Tobie chodzi ?
Chcesz to słuchaj muzyki w ochronnikach słuchu. Bedzie wiekszy wykwint.

Dla kazdego jakies tam słuchawki bedą mneij lub bardiziej wygodne. Fakt ze Philipsy nie sa na b.duze globusy.
Dla mnei są w sam raz, a nawet pałąk mam o jedno "kliknięcie"z kazdej strony skrócony i w zasadzie to jedno mnei interesuje.
Wygod asluchawek jest dla mnie bezproblemowa, nawt nie wiem czy nie są wygodniejsze od CAL!
Grają b. ładnie - chce sie słuchac muzyki, jezeli tak jak pisze Zagra w pomiarach wypadają dobrze to tym lepiej.

Odnośnie głośnosci, słucham ich podpiętych do karty kompa (nie chce mi sie rozkręcać ale pewnie jakiś SB) i w programie w którym odtwarzam muze (Aimp) suwak głosności mam 25-30% max przy poziomie głośności, który izoluje dźwięki z zewnątrz....i to na spokojnej muzie.
D dźwięku nic nie wkurza, chce sie słuchać, dobre słuchawki.
To nie ejst jakis wyczynowy typ dxwieku, w stylu jak czasami ywało z CAL! że "gra lepiej" ale jednoczesnie cos wkurza.
W weekend podejde z nimi do JJ porównac z HD650. Mam wrażenie "na odległość" że Philipsy będą całosciowo lepsze. CAL!(nie ruszane) w poróananiu z 650 grają dynamiczniej, lepszą górą i bezposrednioscią, ale też na dłuzsza mete nie powiedziałbym że CAL! sa lepsze - mągą prędzej zmeczyć.

W przyszłym tygodniu udaję sie na poszukiwania referencyjnej fizeliny :-)
Ta oryginalna w Philipsach przypomina OP1 :-/
Rafal,

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
08-01-2011, 11:03
Strasznie delikutaśne macie te uszy o głowach nie wspominając :)

Ja tam mam na łepetynie słuchawkowe 650g i mi nic nie wadzi. E9 mi nie zgniatają czaszki,w BD880 mieszcza mi się uszy, no może jedynie K701 ale dopiero po 4 godzinach słuchania dawały w kość środkową poduchą na kabłąku.

lancaster

  • Gość
08-01-2011, 11:04
Ahmed, no cóż nie ma co ukrywać - pady w Philipsach za z jakiegoś gąbczastego "czegoś" :-)
Nie jest to welur jak w DT880, nie jest to gąbka kąpielowa jak w Grado, ani tym bardziej delikatna dziurkowana skórka z moszny bawoła etiposkiego (zauwazył znajomy) - co by pozwalało posądzać słuchawki o elementy luksusowego wykończenia.

Takie tam budżetowo, choć uwazam ładnie stylistycznie zaprojektowane słuchawki za 70zł.
Wygodę w skali absolutnej oceniam na 4. Są dla mnie wygodniejsze całościowo od np. PS1000, ale mneij wygodne od Denodów D7000.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
08-01-2011, 11:05
>> A.H., 2011-01-08 10:52:06
Słyszałem, że na nowe pady do tych Philipsów można zastosować futro z bawarskich bobrów.
Zainteresowanych proszę o pilny kontakt na priva.

Ja tam wolę inne bobry ;)

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
08-01-2011, 11:08
>> lancaster, 2011-01-08 11:04:54
>Ahmed, no cóż nie ma co ukrywać - pady w Philipsach za z jakiegoś gąbczastego "czegoś" :-)
Nie jest to welur jak w DT880, nie jest to gąbka kąpielowa jak w Grado, ani tym bardziej delikatna dziurkowana skórka z moszny bawoła etiposkiego (zauwazył znajomy) - co by pozwalało posądzać słuchawki o elementy luksusowego wykończenia.

No cóż tylko Onasis wiedział co to wykwint i perwersja sadzając zaproszone na swój jacht laski na taborety przy barze.
Siedziska taboretów były obite skórką z penisów wielorybich.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
08-01-2011, 11:12
>> lancaster, 2011-01-08 10:56:05


>Rafaell, można wiedzieć o co Tobie chodzi ?
Chcesz to słuchaj muzyki w ochronnikach słuchu. Bedzie wiekszy wykwint.

Pisząc "Dobre pasywne ochronniki słuchu np Bilsoma,3M czy Peltora więcej kosztują niż te Philipsiaki."
Miałem na myśli że cena na Philipsiaki (te 70zł) jest na prawdę OK

To tak na wypadek jak byś się czuł czymś urażony

lancaster

  • Gość
08-01-2011, 11:16
Rafaell, pewnie ze 70zł w ich przypadku jest OK. Na ochronniki słuchu średnio sie nadają bo słabo izolują od otoczenia, choć jak dla mnie nie ma problemu (ta ich słaba izolacja od otoczenia).

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
08-01-2011, 11:22
Ciężko trafić zamknięte słuchawki z dobrą izolacją od otoczenia jak jest 12-15dB SNR tłumienności to już jest super! W ochronnikach z górnej półki bywa lepiej i dochodzi ona do 31dB ale tam nie ma za bardzo miejsca na przetwornik (np. podwójna obudowa).
Podejrzewam że te Philipsy maja 5-7dB w wyższych częstotliwościach a w niskich może 2 ale to i tak super.

lancaster

  • Gość
08-01-2011, 11:37
Rafaell, słuchając muzyki w warunkach domowych słabsza izolacja naprawde mi nie przeszkadza.
Rozumiem wymagania w studio a tym bardziej dla ochrony słuchu itp. ale w chalupie to tak jak piszesz nie ma problemu.

  • Gość
08-01-2011, 12:38
Jeden z kolegów ma lampiaka i musi wygrzewać żarówki min.500 godzin ....a żrówki ogólną żywotność mają 1000 godzin. Boli.

almagra

  • 11519 / 5760
  • Ekspert
08-01-2011, 13:21
Jakie 500,jakie 1000???Co ty opowiadasz.

  • Gość
08-01-2011, 15:38
>almagara

Coś ciekawego ?

a_men

  • 746 / 6102
  • Ekspert
08-01-2011, 18:36
Wczoraj odebrałem swoje Philipsy. Poczta spisała się na medal pomimo święta.
Na razie słuchami ich przy kompie i są zaskakująco dobre. Jak trochę pograją wezmę się za poważniejsze odsłuchy i modyfikacje.
Jestem zaskoczony na plus ich jakością wykonania. Jeśli chodzi o wygodę, to dla mnie to jedne z najwygodniejszych słuchawek jakie miałem na uszach. Dla żony też.
Ogólnie jestem z zakupu bardzo zadowolony.

almagra

  • 11519 / 5760
  • Ekspert
08-01-2011, 23:44
Bzdury waść prawisz o tem wygrzewaniu,ot co.

Vinyloid

  • 2470 / 5320
  • Ekspert
09-01-2011, 05:56
>> rafaell.s.cable, 2011-01-08 11:08:39
>> lancaster, 2011-01-08 11:04:54
>Ahmed, no cóż nie ma co ukrywać - pady w Philipsach za z jakiegoś gąbczastego "czegoś" :-)
Nie jest to welur jak w DT880, nie jest to gąbka kąpielowa jak w Grado, ani tym bardziej delikatna dziurkowana skórka z moszny bawoła etiposkiego (zauwazył znajomy) - co by pozwalało posądzać słuchawki o elementy luksusowego wykończenia.

No cóż tylko Onasis wiedział co to wykwint i perwersja sadzając zaproszone na swój jacht laski na taborety przy barze.
Siedziska taboretów były obite skórką z penisów wielorybich


-----------

No cóż, z czystej ciekawości posłuchałbym jak brzmią jądra bawoła, natomiast nigdy w życiu nie zdecydowałbym sie usiąść na penisie wieloryba.