"Odpowiem tak - słuchałem przez tydzień Staxów 404 i po tym jak brzmią stwierdzam, że Omegi II to słuchawki nie warte swojej ceny, chociaż w życiu ich nie słyszałem. Czy twoim zdaniem taka teza trzyma kupy ? Jeżeli tak, to może faktycznie zamiast o sprzęcie lepiej pogadajmy o muzyce"
Wszyskie produkty z tzw. hi-endu warte sa swojej ceny. Najbardziej warte sa wowczas, gdy ich wlasciciele sa co do tego swiecie przekonani. Kropka.
Zakladam, ze D7000 to znakomicie grajace sluchawki. Mysle tez, ze stanowia spektakularne zrodlo "akceptacji i uznania". Ich cena jest wiec czyms nie podlegajacym dyskusji.
Jak juz ich sobie kiedys Vinyl poslucham, to pogadamy o tym jak graja. Pozostale aspekty mozemy se smialo podarowac.
Aaa, ze swojego podworka polecam HD 280 Pro. To, podobnie jak D7k, znakomite sluchawki, warte kazdej zlotowki, ktora za nie zaplacilem :)