Audiohobby.pl

SONY MDR-7509 HD czy Beyerdynamic DT-150 ?

audio_house

  • 149 / 5674
  • Aktywny użytkownik
04-12-2010, 20:57
Czy porównywał ktoś z kolegów bezpośrednio te 2 modele słuchawek? Poszukuję słuchawek do rocka, metalu i innych dynamicznych gatunków muzycznych. Chodzi mi o charakter brzmienia. Niby obydwa modele sprawdzają się dobrze w studiu :))

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
05-12-2010, 16:57
Mam jedne i drugie na stałe. Są zupełnie inne.

7509 HD mogłyby mieć więcej basu, lecz niedostatki w basie nadrabiają rozdzielczością wysokich tonów i ich niezaostrzaniem przy zachowaniu dużej czytelności. Ze wszystkich słuchawek, bez względu na cenę, jakie słuchałem (włączając HD 800 czy moje D7000) Sony maja najlepsze wysokie tony (moim zdaniem rzecz jasna).

DT-150 mają fajny bas, moim zdaniem nie nadmiar. Nie są tak detaliczne jak 7509 HD. DT-150 konstrukcyjnie są fantastyczne, proste ale prawie nie zniszczalne, nic nie skrzypi, nie trzeszczy. Mają bardzo przyjemną średnicę.

Co do przestrzeni i detaliczności 7509 HD są zdecydowanie lepsze, DT-150 mają cięższy dźwięk.


Reasumują to, krótkie porównanie - jeśli w rocku i metalu ważniejsze od przestrzeni i realistycznego brzmienia gitary jest "łupnięcie" DT-150 będą lepsze; jeśli jednak ważniejsza jest przestrzeń i nieskrępowane wysokie tony 7509 HD są lepsze.

audio_house

  • 149 / 5674
  • Aktywny użytkownik
06-12-2010, 12:28
Wielkie dzięki Asmagus. Jako ciekawostkę powiem ci że twoja opinia pokrywa się z opinią Rafaella :)) Zastanawiam się tylko dlaczego DT-150 są tak niedoceniane w opinii audiofili ? To fajne słuchawki za dobre pieniądze są tylko mało reprezentacyjne :))

domzz

  • 1113 / 6022
  • Ekspert
06-12-2010, 12:45
>> audio_house, 2010-12-06 12:28:19
Wielkie dzięki Asmagus. Jako ciekawostkę powiem ci że twoja opinia pokrywa się z opinią Rafaella :)) Zastanawiam się tylko dlaczego DT-150 są tak niedoceniane w opinii audiofili ? To fajne słuchawki za dobre pieniądze są tylko mało reprezentacyjne :))

Dokładnie, DT150 wyglądają jakby ich przeznaczeniem było chronić słuch pana z młotem pneumatycznym, czyli nie do salonów.
Odkąd usłyszałem DT150, choć ich nie posiadam, to jestem ich wielkim fanem. Niesamowicie muzykalne słuchawki.
Natomiast soniacze są dla mnie zbyt powściągliwe mimo ich detaliczności, ale to kwestia gustu.

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
06-12-2010, 12:52
Dokładnie, tu decyduje gust. Nie jest tak, że te lepsze są a te gorsze.

W domu DT-150 całkowicie zmonopolizowałą moja małżonka, która (o zgrozo) używa ich nawet z iPodem 5.5 G.

szwagiero

  • 2240 / 6107
  • Ekspert
06-12-2010, 13:18
>> audio_house, 2010-12-06 12:28:19
>Wielkie dzięki Asmagus. Jako ciekawostkę powiem ci że twoja opinia pokrywa się z opinią Rafaella :)) Zastanawiam >się tylko dlaczego DT-150 są tak niedoceniane w opinii audiofili ? To fajne słuchawki za dobre pieniądze są tylko mało >reprezentacyjne :))

Nie sądzę, żeby DT-150 nie były doceniane w ogóle, w kręgach pro są to bardzo docenione słuchawki od wielu, wielu lat. Również jeszcze kilka lat temu wśród audiofili był to doceniany model, problem polega na tym, że audiofile potrzebują wciąż nowych i droższych zabawek, a DT-150 to stara konstrukcja, do tego zbyt tania i mało "wykwintna".

Ja osobiście wspominam je bardzo ciepło po dzień dzisiejszy, zaś bezpośrednio z nich przeszedłem na "ciemną stronę mocy" ortho i stamtąd dla mnie powrotu już nie ma ;)

audio_house

  • 149 / 5674
  • Aktywny użytkownik
06-12-2010, 18:51
Ma ktoś do porównania charakterystyki częstotliwościowe tych modeli słuchawek?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5564
  • Ekspert
07-12-2010, 20:48
>> audio_house

Moim zdaniem referencyjne na 100% są  DT150 na pierwszej płycie Bjork bo na takich ją nagrywała i cały towarzyszący zespół ;)

Można poszukać na YouTube jest filmik z nagrywania sesji.

A tak bardziej serio to w studio raczej monitorami odsłuchowymi były kolumny Tandberga

lancaster

  • Gość
07-12-2010, 20:54
"Nie sądzę, żeby DT-150 nie były doceniane w ogóle, w kręgach pro są to bardzo docenione słuchawki od wielu, wielu lat. Również jeszcze kilka lat temu wśród audiofili był to doceniany model, problem polega na tym, że audiofile potrzebują wciąż nowych i droższych zabawek, a DT-150 to stara konstrukcja, do tego zbyt tania i mało "wykwintna"."

Akurat chyba mnie nie posądzasz szwagiero o takie zacięcie :-)
DT150 miałem kilka lat temu, kupiłem je wtedy od graafa pamiętam. Nie podobały mi sie na dłuższą metę jako całość, choć pod kilkoma wzgledami uwazam je za dobre słcuhawki...niemniej jak dla mnie miały "przyduszony" charakter...czasami potrafiła z nich pójśc po prostu buła. Tonsile SD524 które posiadałem równolegle podobały mi sie bardziej (większa przejrzystosć i bardziej różnorodne barwy....bas mniejszy, co akurat w porównaniu z DT150 jest normą dla chyba wszystkich słuchawek :-))