Ponieważ jak pisałem spodobało mi się brzmienie BP, poprosiłem Majkela o możliwość odsłuchu SP. Na razie mogę napisać że o ile BP jest mocno \'sportowa\' w swojej aparycji o tyle SP ma ewidentnie faktor WOW. Ten wzmacniacz jest najbardziej solidną konstrukcją słuchawkową jaką znam i jedną z najbardziej solidnych w ogóle w świecie audio. To na prawdę majsterszyk. Spasowanie ścianek, gałka potencjometru, design liternictwa. Rzadko kiedy moje zdumienie trwa tak długo. Na wszelkich zdjęciach wygląda na takie białe pudełko, a w rzeczywistym odbiorze to po prostu soniczna forteca. Regulowana wysokość nóżek, świetne gniazda (w tym gniazdo jack, w które wtyk wchodzi jak w masło). Tego urządzenia aż się chce używać. Wcześniej pisałem Majkelowi, że BP jest przy moim Espressivo taka leciutka i mało poważna, ale teraz przy SP to Espressivo jest cherlawo-blaszane.. (choć w skali bezwzględnej bardzo solidne)
Obudowa Sonicznej Perły jest wykonana absolutnie. To nawet nie jest konstrukcja \'rock solid\', to prawdziwy \'diamond solid\'.
Ale BP i SP brzmią inaczej. O tym kiedy indziej.