Audiohobby.pl

Hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy

lancaster

  • Gość
07-12-2010, 17:45
almagram bue wiem co Cie telepie ale ja nie przepadam za nfb a kondensatory ograniczam do wartości która sprawia ze urzadzenie nie brumi.

majkel

  • 7476 / 5895
  • Ekspert
07-12-2010, 17:45
Pete Millet zrobił ten sam bajer z polaryzacją tranzystora przez grzejniki lamp w projekcie Starving Student. Nie jest to szczególnie zaskakujące, gdyż prądy rzędu paruset mA płyną przez żarzenie lamp wstępnych, a dla tranzystora wyjściowego stanowią wystarczającą dla single ended klasę A.

Wzmacniacz Borbely\'ego to taka prostsza SOHA II i powinny grać podobnie. Schemat Audiotonu jest prostszy, ale wcale nie gorszy, bo sens mniej więcej ten sam - single ended z globalnym sprzężeniem zwrotnym, więc to chyba nie ma większego znaczenia czy na końcu jest MOSFET czy tranzystor bipolarny.

Vinyloid

  • 2470 / 5110
  • Ekspert
07-12-2010, 20:28
 >> jjurek, 2010-12-07 13:01:23

(...)Dla mnie idealnie zaprojektowaną hybrydą jest projekt Borbely.


To znaczy, że jest to jedyny projekt tego typu wart wykonania ? Czy masz jakieś porównanie pomiędzy oboma gotowymi urządzeniami a nie tylko samymi schematami ?
 

jjurek

  • 2059 / 5826
  • Ekspert
07-12-2010, 20:54
W tym przypadku miałem na myśli wyłącznie "myśl techniczną". Nie robiłem i nie słuchałem Borbely ani Audiotonu.

Audioton nie jest wadliwie zaprojektowany- jest OK ale bez inżynierskiego polotu. Taki zlepek kilku pomysłów.
Borbely to porządna, rzetelna, niemiecka robota. Ani jednego zbędnego elementu.

W hybrydach dzwięk "robią" przede wszystkim wzmacniacze napięciowe- lampy. Wzmacniacz prądowe, o ile są przytomnie zaaplikowane, zwykle są przeźroczyste akustycznie.

Czyli dobrą, tanią hybrydą byłby zlampizowany DAC plus np. TPA6120, BUF634, jakiś opamp z potencjometrem.


A tak wygląda schemat słynneej hybrydy- Melosa SH-1:

jjurek

  • 2059 / 5826
  • Ekspert
07-12-2010, 21:04
.

Vinyloid

  • 2470 / 5110
  • Ekspert
07-12-2010, 21:46
>> jjurek, 2010-12-07 20:54:36
W tym przypadku miałem na myśli wyłącznie "myśl techniczną". Nie robiłem i nie słuchałem Borbely ani Audiotonu.
Audioton nie jest wadliwie zaprojektowany- jest OK ale bez inżynierskiego polotu. Taki zlepek kilku pomysłów.
Borbely to porządna, rzetelna, niemiecka robota. Ani jednego zbędnego elementu.


W takim razie mówimy o czysto inżynierskim, nieco wirtualnym podejściu do tematu. A zlepek pomysłów okazał się na tyle dobry, że nie słyszałem aby ktoś narzekał na to, jak brzmi ;-)
Natomiast projekt Borbely nie brzmi dla mnie wcale bo nie słyszałem zbudowanego egzemplarza.

majkel

  • 7476 / 5895
  • Ekspert
08-12-2010, 00:09
Ble, ble, ble. Borbely i SOHA II to prawie to samo, ale nie powiedziałbym, że SOHA II gra lepiej od Audiotonu. Właśnie ta ostatnia konstrukcja pokazuje, że nie trzeba ładować tyle części, żeby osiągnąć to samo. Tak z dalekiej pamięci, to SOHA II była nieco bardziej ekspansywna przestrzennie, ale za to Audioton nie pogrubia dźwięków jak to mają w zwyczaju układy z globalnym sprzężeniem zwrotnym, szczególnie op-ampowe.
Wejściowy wzmacniacz różnicowy to spadek po erze tranzystorowej de facto, bo to układ, który się daje łatwo linearyzować, podczas gdy na lampie można sobie znaleźć w miarę prosty odcinek charakterystyki i takie "wyliniowywanie" nie jest potrzebne lampie. Ciekawym projektem jest EHHA, szczególnie realizacja DC serwa. Nie słuchałem, ale pomysł mi się podoba. Tylko to przeklęte globalne sprzężenie zwrotne znowu. Schemat Melosa mi się nie podoba, jakiś taki mało sprytny i te JFET dla wzbogacenia smaku chyba tylko, bo lampa i trany bipolarne już są, i obskoczyłoby się na tym wszystko.

MicSzu

  • 73 / 4916
  • Użytkownik
08-12-2010, 19:28
Dziś zostały dokonane pomiary, sam się zdziwiłem jak dobrze konstrukcja wypada.

Pomiary wkonane na wzmacniaczu na standardowych elementach ( tego, który zostanie wysłany na spotkanie do Poznania ).



Wyniki przedstawiają się następująco;


- Moc wyjściowa około 300[mW]/32[Ω]
- Pasmo przenoszenia 20 [Hz] - 22 [kHz]  (-0,1 [dB])  7 [Hz]- 78 [kHz] (-3 dB)
- Zniekształcenia THD <0,05%  (1[kHz])



Przebiegi wygladały przepięknie, żadnego \'\'szczępienia się\'\' czy też innych przypadłości.



Pozdrawiam;MicSzu.

MicSzu

  • 73 / 4916
  • Użytkownik
08-12-2010, 19:30
Coś zfiksowało


- Moc wyjściowa około 300[mW]/32[ohm]

MicSzu

  • 73 / 4916
  • Użytkownik
14-12-2010, 10:43
Pomiary wykonane były Oscyloskopem HAMEG HM2008 oraz generatorem NDNDF6911.


Obecnie jeden ze wzmacniaczy znajduje się u jednego z użytkowników forum i pojawi się na spotkaniu w najbliższą sobotę w Poznaniu.



Pozdrawiam;MicSzu.


majkel

  • 7476 / 5895
  • Ekspert
14-12-2010, 14:50
Oscyloskopy są dobre do oglądania, a nie pomiarów ilościowych. Przetworniki w nich są ośmiobitowe, co daje precyzję 0.4% przy założeniu, że sygnał jest rozciągnięty na cały zakres dynamiczny przetwornika, a przetwornik popełnia błędy analogowe poniżej LSB. Nie wiem jakim algorytmem się posługuje Hameg, że te 0.05% wykazał, ale jeśli tylko oversampling z uśrednianiem, to rozdzielczość i wynik są naciągane.

MicSzu

  • 73 / 4916
  • Użytkownik
14-12-2010, 17:30
>> majkel, 2010-12-14 14:50:58


Nie wiem czym Ty chłopie mierzysz swoje cacka ale jak Ci już takie pomiary nie pasują to polegam, bo wątpie w ludzki rozsądek.  

lancaster

  • Gość
19-12-2010, 15:58
Obiecałem MicSzu kilka zdań na temat wzmacniacza wiec nie ma sie co ociągac :-)
...moze na poczatek wspomnę, ze odniose wzmacniacz do innych tak jakby kosztowal 1000zł. Dlaczego ?
Bo nie lubie pisac wyłącznei w superatywach, koledzy sie nabijają z cmokań a całosciowo recenzja uważam najczęściej sporo traci z obiektywizmu.
Tak wiec wzmacniacz McSzu w cenie 1Kzł (np. w wersji SE ze złotą gałką :-)).
Pierwsze co widac to - obudowa. Wykonana starnnie, bez fajerwerków ale taż standard oceniam powyżej tego co oferują stockowe aluminiowe obudowy dostępne za niewielka kase. Wykonana osobiscie przez autora, tym bardziej można policzyć to na plus uwazam. Urzadzenie "swoje" wazy, wzbudza zaufanie
Do wnętrza nie zagladałem,  fotki od MicSzu na których widac ze urządzenie jest zbudowane bardzo estetycznie/porządnie mozna obejrzec wczesniej we wątku. Budowe przy cenie 1Kzł oceniam na pełne 5/5

Brzmienie : cieple, pełne, zaokrąglone. Przyjemny charakter brzmienia. Wykonanay w  podobanej technologii hybrydowy wzmacniacz Vinyla oferuje bardziej otwarty dźwięk, lepsze kontasty barwowe ale też nieco bardziej poluzowany bas. Wiem...bas we wzmaku Vinyla nie jest demnem szybkosci i kontroli, niemniej jednak...
W kazdym razie wzmacniacz dla osób chcących utemperować szczupło brzmiacy system, lub po prostu lubiący taki typ prezentacji. Powiem tak.....slucha sie go przyjemnie, ale to nie jest mój typ brzmieniowy, wiec napisac o nim ze brzmi przyjemnie jest fair - niemniej jednak mi osobiscie podoba sie brzmienie powiedzmy nieco inne :-)

Wzmacniacz z tego co słychac mozna skonfigurować/ułożyc jego brzmienie na wiele sposobów. Słychać to choćby po wzmacniaczu wspomnaego wczesniej Vinyloida. Jeżeli nie byłoby problemem wszepienie urzadzeniu wiekszej swobody, barwy i dynamiki to z przyjemnoscią wystawie mu taką samą laurkę jak za ogólną budowę.

MicSzu

  • 73 / 4916
  • Użytkownik
19-12-2010, 17:34
lancaster - dzięki.


Zachęcam też pozostałych, którzy mieli możliwośc posłuchania owego wzmacniacza na spotkaniu do wypowiedzenia się na jego temat w tym wątku.


Pozdrawiam świątecznie; MicSzu.