Audiohobby.pl

LOUDNESS WARS - przesterowanie idealne

majkel

  • 7477 / 6263
  • Ekspert
11-04-2011, 10:22
Patrząc na pionowe zbocza prostokąta bez cienia przerzutu poczułem napływ ciepłego kisielu do majtek, a widok idealnych geometrycznie ząbków na przebiegu trójkątnym spowodował, iż nie dało się już powstrzymać odczucia spazmatycznie eksplodującej ekstazy.

  • Gość
11-04-2011, 10:34
>> asmagus, 2011-04-11 10:11:29
>> Archaniol, 2011-04-11 09:38:33
Lutek organizuje takie testy, ma stosowny przyrząd (...)
Przyrząd, który powoduje, że wszystko brzmi tak samo i wszyscy oblewają testy ... świetna sprawa, nic tylko dać się "wrobić" :)
================

o nie, ten przyrząd jest tylko zwykłym przełącznikiem i pozwala na błyskawiczne zmiany i dość precyzyjne wyrównanie głośności, a że 95% różnic jest związanych z różną głośnością... to po prostu ten przyrząd obnaża prawdę

Gustaw

  • Gość
11-04-2011, 10:45
>> majkel, 2011-04-11 10:22:53
poczułem napływ ciepłego kisielu do majtek,

Noo.. ja kolegi zupełnie nie znałem z tej strony :-)

Cypis

  • 2479 / 5402
  • Ekspert
11-04-2011, 10:56
>> majkel, 2011-04-11 09:07:45
>> No to spróbujmy napisać kawałek recenzji wziąwszy pod uwagę wskazówki Cypisa.

Mocno przerysowałeś (wiem, chodziło o ośmieszenie) ale ogólnie całkiem dobrze Ci szło. ;)

>> magus, 2011-04-11 09:29:06
>> Cypis, kto, twoim zdaniem, jest winien temu, że ludzie łapią się na reklamę?

Reklamodawcy i używane przez nich socjotechniki. W kodeksie prawnym są nawet odpowiednie paragrafy na wynaturzone takie działania - nazywają się nieuczciwa konkurencja, oszustwa, lichwa. I bynajmniej nie są sądzeni ci którzy tym działaniom ulegli.

>> Gustaw, 2011-04-11 09:43:36
>> Czy jest lepsza sytuacja w której nie ma subiektywnych recenzji słuchawek,
>> czy też lepsza jest sytuacja w których te recenzje są ?

To nie jest proste pytanie tylko retoryczne. Lepiej jak recenzje są. Ja bym zadał inne. Lepsze są nie obiektywne ale sprawiające obiektywnych recenzje czy jasno określone jako subiektywne?

>> Gustaw, 2011-04-11 09:43:36
>> Doskonale rozumiem, że nie chodzi o te recenzje i o rzetelne informacje tylko
>> o to kto i komu oraz w jaki sposób zwyczajnie dokopie.

Bynajmniej. Chodzi o to by nazywać rzeczy po imieniu i nie tworzyć mitów o "grających podstawkach pod kable głośnikowe".

>> -Pawel-, 2011-04-11 10:15:41
>> Może muzykę też warto by wrzucić na jakiś analizator widma, oko nie kłamie,
>> po co słuchać skoro to jest takie złudne?

Ale po co? Nikt przy zdrowych zmysłach nie nazywa jednej muzyki lepszą od drugiej, tylko taką która bardziej się podoba, odpowiada. Tylko dlaczego jest to robione dla sprzętu na podstawie tylko słuchu? Jeśli ktoś twierdzi, że jeden sprzęt jest lepszy od drugiego bo usłyszał, to pozostaje mu albo oczekiwać, że reszta przyjmie to na wiarę (np. na podstawie posiadanego autorytetu) albo udowodnić. Akceptuję fakt, że a) ktoś może słyszeć, b) ktoś komuś uwierzył. Jednocześnie chciałbym mieć prawo do a) nie uwierzenia, b) żądania dowodu, że tak faktycznie jest (znaczy się ktoś słyszy). Test ABX testuje wiarygodność "słyszącego".

>> Gustaw, 2011-04-11 10:45:48
>>>> majkel, 2011-04-11 10:22:53
>>>> poczułem napływ ciepłego kisielu do majtek,

>> Noo.. ja kolegi zupełnie nie znałem z tej strony :-)

On widać jeszcze słyszy te 18,5 kHz ;)

--
Pzdr
Tomek.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

majkel

  • 7477 / 6263
  • Ekspert
11-04-2011, 11:01
Nie wiem czemu koledzy się tak czepiają. Muzyka jest dla melomanów a zbocza sygnału dla... zboczków. :-) Wszelkie sygnały powyżej 15kHz odbieram bardziej jako stymulator wzrostu ciśnienia w czaszce niż coś przyjemnego. Nie umiem jednak wskazać korzyści wynikających z faktu ich słyszenia.

magus

  • 20990 / 6266
  • Ekspert
11-04-2011, 11:12
>> Cypis, 2011-04-11 10:56:37

>> magus, 2011-04-11 09:29:06
>> Cypis, kto, twoim zdaniem, jest winien temu, że ludzie łapią się na reklamę?

>Reklamodawcy i używane przez nich socjotechniki. W kodeksie prawnym są nawet odpowiednie paragrafy na
>wynaturzone takie działania - nazywają się nieuczciwa konkurencja, oszustwa, lichwa. I bynajmniej nie są sądzeni
>ci którzy tym działaniom ulegli.\\


Cypis, ty mylisz dwie rózne i podstawowe kwestie
(ale masz ciągoty komunistyczne)

Czym innym jest stwierdzenie w reklamie, że dostajesz samochód z czterema kołami i jedną kierownicą
a czym innym, ze dostajesz niedościgniony komfort

każdy samodzielnie myślący człowiek rozróżnia zjawiska mierzalne i niemierzalne
odróżnia rzeczy obiektywne od subiektywnych

no chyba, ze zalicza sam siebie do "wykształconych z dużych miast" - czyli wykształconych inaczej
i trzeba go bronić przed samym sobą i konsekwencjami własnej ograniczoności i podjętych przy jej udziale decyzji
ale wtedy trzeba się wystarać o żółte papiery, a nie zabraniać innym wypowiadania własnych opinii
Odszedł 13.10.2016r.

asmagus

  • 4439 / 5812
  • Ekspert
11-04-2011, 11:15
I nie posiada kabli, łączeń i innych elementów degradujących dźwięk - jasne, a świstak siedzi.

Może porównujmy ze sobą CD po przepuszczeniu sygnału przez przedwzmacniacz lampowy - z pewnością uda nam się je odróżnić..... ;)


A tak serio, każdy ma własne uszy i własne metody - celem jest muzyka i przyjemność z jej słuchania. Ktoś wybiera sobie sprzęt testami XYZ nie widzę problemu, ktoś w nie nie wierzy, też nie widzę problemu. Dlaczego chcecie by wszyscy byli tacy sami i wierzyli w to samo.

Gustaw

  • Gość
11-04-2011, 11:24
>> Cypis, 2011-04-11 10:56:37
Lepsze są nie obiektywne ale sprawiające obiektywnych recenzje czy jasno określone jako subiektywne?


Dla mnie logicznym jest, że każda opinia jest subiektywna .....no może z wyłączeniem mojej własnej. ;-)

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6224
  • Ekspert
11-04-2011, 11:30
>> majkel, 2011-04-11 11:01:17
>Nie wiem czemu koledzy się tak czepiają. Muzyka jest dla melomanów a zbocza sygnału dla... zboczków. :-)

Majkel ale napisz uczciwie: liczysz wartości elementów i mierzysz swoje urządzenia, czy jakiś "przyjaciel ludzkości" ci podpowiada co i jak?

>Wszelkie sygnały powyżej 15kHz odbieram bardziej jako stymulator wzrostu ciśnienia w czaszce niż coś przyjemnego.

I dlatego nie ma się co obrażać na kategoryczny, ale przecież dla dobra samych wierzgających wbrew, zakaz latania dziadkom po pięćdziesiątce na odrzutowcach nomen omen - naddźwiękowych.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6224
  • Ekspert
11-04-2011, 11:33
>> magus, 2011-04-11 11:12:40
> no chyba, ze zalicza sam siebie do "wykształconych z dużych miast" (...)
> ale wtedy trzeba się wystarać o żółte papiery

Żółte papiery? Ol osie, który to już z kolei fakultet...

majkel

  • 7477 / 6263
  • Ekspert
11-04-2011, 11:33
>> Gustaw, 2011-04-11 11:24:13
>> Cypis, 2011-04-11 10:56:37
Lepsze są nie obiektywne ale sprawiające obiektywnych recenzje czy jasno określone jako subiektywne?


Dla mnie logicznym jest, że każda opinia jest subiektywna .....no może z wyłączeniem mojej własnej. ;-)

-> Ja widzę taką tendencję, że rosnąca ilość ułatwień wynikających z osiągnięć techniki powoduje kurczenie się zdolności intelektualnej i sfery motywacyjnej Homo Sapiens. Często już zdarza się, że pytania na forach sprowadzają się do przeniesienia wysiłku związanego z użyciem wyszukiwarki i przeczytaniem wyników na pytanego. Niedostarczenie odpowiedzi w krótkim czasie wywołuje frustrację, narzekanie na lenistwo pytanych i ich ogólną niekompetencje. Niedługo dojdziemy do tego, że człowiek u progu dorosłości, karmiony łyżeczką, będzie histerycznie konstatował, że otwieranie ust jest męczące i trzeba coś wymyślić, żeby jedzenie samo jakoś przenikało do otworu gębowego.
Jeżeli takiemu "człowiekowi" (bez cudzysłowu brzmi MOIM ZDANIEM zbyt dumnie) nie zaznaczysz grubą czcionką, że to wszystko jest Twoim zdaniem, to się tego z treści nie domyśli. Musi być także wskazany zakres treści poprzez dobór stylów, kolorów, a przede wszystkim EMOTIKONÓW, co jest ironią, co ważne, co na marginesie, co cytowane, a co własna opinia piszącego, itp. Inaczej tekst pozostaje niezrozumiały. Na końcu jest jeszcze ryzyko, że delikwent znający już recenzowany sprzęt okrzyknie Cię OBIEKTYWNYM kłamcą, gdyż ON ma inne zdanie.

majkel

  • 7477 / 6263
  • Ekspert
11-04-2011, 11:34
@Detektyw, wyliczenia i teoria są u mnie początkiem, a nie końcem. Przy czym nie sprawdzam na ucho teoretycznych idiotyzmów, np. czy nie wystarczy 1 om zamiast 1 megaom lub 47pF zamiast 470uF.

  • Gość
11-04-2011, 11:35
>> asmagus, 2011-04-11 11:15:25
Dlaczego chcecie by wszyscy byli tacy sami i wierzyli w to samo.
===================

ja bym chciał, żeby ludzie nie WIERZYLI, a wiedzieli, po to piszę. Każdy ma jakieś hobby :)
Jak mówimy o wierzę, to się zaraz kapłani pojawiają :)

-Pawel-

  • 4784 / 5868
  • Ekspert
11-04-2011, 11:37
Tak mnie jakoś naszło :))

W PEŁNI OBIEKTYWNA RECENZJA GRADO PS1000

Wstęp

Grado PS1000 to najwyższy model w aktualnej ofercie producenta, a także jego zdaniem, charakteryzujący się najlepszym odwzorowaniem odtwarzanego dźwięku spośród całej oferty.

Wykonanie

Model PS1000 wyposażony jest w drewniano-aluminiowe muszle, w których osadzony jest przetwornik, pady są w kształcie koła i wykonane z gąbki. Biorąc pod uwagę konstrukcję i użyte materiały można obiektywnie stwierdzić, że jest to najsolidniej wykonany model, niższe modele charakteryzują się lekką drewnianą, bądź plastykową obudową, poza modelem SR325is, który jest również wykonany z aluminium. Subiektywnie dla mnie nie sprawiały wrażenia zbyt pancernych ale to tylko moje złudne odczucie.

Możliwości (brzmieniowe ?!)

Grado PS1000 stanowią otwartą konstrukcję wyposażoną w przetworniki dynamiczne parowane z dokładnością 0.05dB. Ich impedancja wynosi 32ohm, zaś SPL dla 1mW to 98dB. Zakres obsługiwanego pasma przenoszenia sięga od 5 Hz do 50 kHz co niewątpliwie jest znacznie wyższym osiągiem niż w przypadku modeli poprzednich. Co więcej posiadają 8-żyłowy kabel, taki sam jak w modelu GS1000i.

Dźwięk

Słuchawki brzmią niemalże identycznie co model niższy, tj GS1000i co wynika bezpośrednio z ich wykresu charakterystyki pasma przenoszenia. Różnicę stanowi jedynie nieco mniejsza ilość basu w okolicach 100Hz oraz bardziej podbite górne pasmo. Rozciągnięcie pasma w dół jest identyczne co w modelu niższym, charakterystyczne jest również znaczne wycofanie środkowego zakresu pasma.

Podsumowanie

Model PS1000 ma bardzo wiele wspólnego z GS1000i, bardziej znaczącymi różnicami może być wykonanie oraz zwiększone pasmo przenoszenia, co zapewne tłumaczy wyższą cenę.

-Pawel-

  • 4784 / 5868
  • Ekspert
11-04-2011, 11:47
>> Archaniol, 2011-04-11 11:35:19
(..)Każdy ma jakieś hobby :)


Ale nie ci, którzy nie mają logują się na forach celem pieprzenia bzdur myśląc, że popsują humor tym z zainteresowaniami, dobrze zrozumiałem?! Oczywiście nic do Ciebie osobiście nie mam, jednak nie jestem w stanie pojąć Twojej "misji".

Jeśli by interesować się wędkarstwem, to rozumiem, że najlepiej wyrwać kawałek kija, doczepić sznurek, drucik, założyć robaka i korek i jest OK? No bo taki co wydaje majątek na jakieś zbędne do tego hobby wędziska z włókna węglowego, kołowrotki na 8 łożyskach i więcej, do tego łowi na proteiny(jakby ryby robaków już nie żarły) i spędza całe dnie nad wodą twierdząc, ze musi ją obserwować aby złowić większą sztukę jest nienormalny, nadaje się już tylko do leczenia i trzeba go odizolować od reszty społeczeństwa zgadza się?