Odpowiadasz na wpis
>> Gustaw, 2011-04-07 11:31:52
Panowie,
>Przez dłuższy czas miałem u siebie, w jednym pomieszczeniu, dwa kompletne tory audio (CD-wzmak-kolumny), swój i znajomego (Krystian, pozdrawiam :-)) Te same płyty lądowały do systemu A i do systemu B. System A grał fajnie (interesująco) część płyt a system B znacznie,... znacznie większą część. Nagle okazywało się, że dana płyta wcale nie jest realizatorskim kaszalotem tylko potrafi zaciekawić i słucha się tego z przyjemnością.
Podobnych przypadków miałem wiele. Z innych kwiatków - kiedy odtwarzałem polskie płyty winylowe bardzo często grało to do d....y. Znajomy natomiast miał o polskich płytach winylowych trochę inne zdanie. Uważał, że nie są może szczytem jakości ale wcale nie są takie złe. Sugerował "zmień wkładkę, ustaw porządnie gramofon". Zmieniłem wkładkę, ustawiłem gramofon, wpiąłem inne pre gramofonowe i nagle się okazało, że polski winyl potrafi zagrać, może nie bardzo dobrze, ale przynajmniej dobrze.
Stąd moje zdanie odrębne w kwestii jakości realizacji płyt.
Jest dokładnie tak jak piszesz, na wkładce ATH ze szlifem Micro line i napędem ramienia liniowym np. gitara basowa na płycie Cześka Niemena to po prostu marzenie !