Ja to robię po prostu charakterografem, musze przyznać, że przyrząd, jaki by nie był, jest zdecydowanie dokładniejszy i poręczniejszy od takich wynalazków z wyświetlaczem podającym liczby. Zobaczyć całą charakterystykę tranzystora, od początku otwierania się, to stanu nasycenia, bezcenne :)