Na AudioShow 10 najbardziej podobała mi się kawa w Kyriadzie. Większość zestawów wyglądała ale nie grała.
Dużo pary w gwizdek. Jakby to określił Ferdynand Kiepski ?- Wszyscy tylko wyglądają a grać to ni ma komu -
Cieszyłem się, że przy Łylsonach nie prowadził prezentacji ten nudziarz co zwykle tylko, anglo-hamerykanin. Grało niźle. Fortepiany Lyngdorfa dobre ale do dyskoteki. Avant-graty- wywalić klasycznego burczybasa z dołu to może zagra.
Audionoty - dobre nagłośnienie do kaplicy pogrzebowej. Nie przeszkadza w rozpamiętywaniu życia nieboszczyka i na pewno go nie zbudzi. Enszynt Auto grał z tego serwera nawet całkiem ale muzyka była zapętlona.
W Sobieskim widywałem kogoś z aparatem, z tępym wyrazem twarzy, o powierzchowności Szreka, w koszulce z napisem audiostereo. Wdzianko było tak gustowne jak szata graficzna tamtego forum. Czyżby moderator albo inny wykidajło ? Widziałem też kilka ciekawych lasek ale nie startowałem bo miały obstawę.
Wasz Ahmed