Ostatnio nie mam w ogóle czasu by tu coś popisać w portalu ale tak na szybko:
mam w ręce ipada 2 i ipoda 5.5g ....
ipod 5.5g jest dla mnie od lat wzorcem, przewinęło mi się kilka urządzeń ale, uwielbiam tego playera, jedyne co bym zmienił to mniejsze szumy z bardzo nisko omowymi słuchawkami (np używam teraz często 16 ohm IE8), ale muzykalność, barwa itd zgrywa się i z moimi słuchawkami i gustami i muzyką, której słucham. No i jaki inny player napędza słuchawki do 300 ohm bez problemu?
Teraz gdy iPad wpadł mi w łapki to najpierw leżał i leżał. Ipod grał muzykę, a do przenośnej pracy mam Lenovo serii T na dysku SSD i mimo, że to swoje waży podróżuje ze mną, włącza się w mgnieniu oka i generalnie nadaje się do pracy, a ipad to tak w sumie zabawka do przeglądania internetu, oglądania youtuba i słuchania muzyki, no i może do poczty jak ktoś nie pisze długich maili ;)
Niemniej jednak postanowiłem zainwestować troszkę czasu w iPada i pobawiłem się iTunes, programy nabyłem takie jak Golden Ear i Flac Player (drogi ten sklep apple), załadowałem parę płyt przez i tunes, trochę flaców do obu programów (dzięki za instrukcje patrykvel). Obecnie cała muzykę w iPadzie mam w Flac Playerze, który bardziej przypadł mi do gustu niż Golden Ear, z tym, że ten drugi ma wspaniałą możliwość ustawienia takich barw, że obsługa w nocy jest bajeczna bo ekran nie razi.
Co mogę już napisać, z przyjemnością słucham na tym muzyki. Jako, że kompa mam załadowanego Flacami, zgranie muzyki zajmuje mi ... moment, zatem nie widzę tu przewagi iTunsa, dla mnie jest nawet odwrotnie, szczególnie, że od dawna każda płytę jaka kupuję zgrywam do flac i wybrane CD trafiają do auta a reszta kurzyć się na półkę. Gdy coś wrzucałem do ipoda konwertowałem flac na m4a w foobarze. Teraz ten problem mi odpada. Czyli Flac jako standard.
Załadowałem sobie kilka płyt normalnej jakości, kilka 24/44 i jakieś 24/96.
Sprawdza się to rozwiązanie, szumów brak w iPadzie 2 z niskoomowymi słuchawkami co mnie ciesze. Rozdzielczość dźwięku z wbudowanej dziurki jest większa niż w ipodzie 5.5 (co dla mnie jest szokiem) ale ipod 5.5 chyba jest bardziej muzykalny i ja odbieram go jako "cieplejszego". Generalnie dźwięk z dziurki iPada 2 załadowanego flacami odtwarzanymi Flac Playerem jest tak dobry (według mnie), że nie widzę potrzeby nabywania do niego wzmacniaczy zewnętrznych (a dac to już w ogóle) o ile uciągnie słuchawki, które do niego podepniemy. Wydaje mi się, ze zaprojektowano tam układ do wysoko efektywnych niskoomowych słuchawek i z tymi się sprawdza.
Odnośnie dokowania, mam dok cyfrowy Onkyo do ipodów, zamienię go na dok który przyjmuje ipady i ipody np. właśnie wspomniane id100 (w sumie na ipadzie i ipodach mam miejsce na prawie 300 GB muzyki), więc uniezależnię się zupełnie od kompa, który będzie robił za archiwum.