E, misiomor nie przesadzaj. Producenci zwłasza "magii" mają tendencje do koloryzowania. Sporo zestawów głosnikowych ma zawyzaną efektywnosć o 5-6dB. weźmy takie WLM DIVA które zdaniem producenta maja zdaje sie 97dB a faktycznie 92-3....bo tyle jest realne z Bety 10CX.
Wspomnaiłęm o PHY bo słuchalem kiedyś na AS dipola(chyab pierwszy dipol jaki w życiu słyszałem) i b. mi sie podobał...wiec te parametry to psu an bude, gra to interesujaco....obook pamietam grały podłogowe Ushery i sorry....a to co pisza w katalogach....no cóż ułańska fantazja, a nie kazdy jest misiomorem i zweryfikuje.
Porównywałem ostatnio np. Lowthera DX2 zdaje sie z szrokopasmówką z STX (branduję ją Cube Audio F155) i serio podobała mi sie bardziej....pod niemal kazdym wzgledem. Lowther był tylko efektywniejszy...ale mimo wszystko fajnie sie słucha tego glośnika....i raczej niebardzo obchodzi nabywców Lowthera ze pomiary producenta płaskie jak monitora studyjnego mają sie nijak do rzeczywistości.
Ma tu coś misiomor dla ciebie, zeby wpienienie sięgneło zenitu :
http://audio.com.pl/testy/wht-pr-mk-ii:170Kzł, wewnatrz Fountek za 200zł i estradowy głosnik na stalowym koszu.
Pozwalam sobie zostawic Tobie komentarz odnosnie zszycia przetwornikow i rzetelnosci w podawaniu efektywności :-)
...a zestawy faktycznie grają fajnie. Jest w tym graniu coś takiego, ze odbiera sie je jako prawdziwe.