Witam Szanownych Kolegów, chodzi o MA 800. Transformator wyjściowy jest właściwie najbardziej newralgicznym elementem wzmacniacza lampowego. Nie bardzo rozumiem, dlaczego Chińczycy robią bardzo złe wzmacniacze, a wsadzają do nich dobre transformatory. Skąd je biorą? Transformatory chińskie testowałem wyrywkowo i wykazywały bardzo dobre parametry. Chodzi zapewne o doskonalą blachę. Jest bardzo miękka i cienka. Z tego powodu - jeśli już ktoś kupił chiński wzmacniacz, to warto go przerobić. Aktualnie przerabiam podobnie wzmacniacz MA 800. Nie stosuje w nim w ogóle NFB, co może świadczyć o bardzo dobrych właściwościach transformatora. Odnośnie lamp EL34 uważam, że są jedną z najlepiej "brzmiących" lamp, zaś RFT-owskie dorównywały Mullardom i Philipsom. W Warunkach estradowych znane były, jako nie do "zajeżdżenia" . Zresztą, RFT produkowało te lampy również dla Mullarda. Niedawno, zrobiłem próbny układ SE z lampami EL34 i zamówionymi specjalnie u Ogonowskiego transformatorami /vide zdjęcie/ Akurat w domu miałem bardzo drogi wzmacniacz z lampą 300B / nie ujawnię jaki/. 300B nie miała żadnych szans. Korzystając z mojego wpisu, chciałbym zainteresować Szanowanych Kolegów przedwzmacniaczem liniowym i RIAA /wszystko SRPP/. W tych dniach próbnie uruchomiłem i jest to nieliczna moja konstrukcja lampowa oparta o PCB. Rezulat znakomity. Na załączonym zdjęciu - układ próbny, zasilacz jest oddzielnie. Dość rozbudowany z lampą prostowniczą i stabilizacją napięcia anodowego z lampą /ECL82/. Płytkę drukowaną /dwustronnie/ zaprojektował i wykonał magistrant PŁ. Pozdrawiam Dink