Odpowiadasz na wpis
>> bady, 2010-08-24 01:29:36
1. Odstaw zielsko.
Nie palę.
2. Każdy ma prawo do swojego odbioru muzyki. Jednym sprzęt ma grać, a innym nie koloryzować. Z tym, że druga grupa nie wchodzi na to forum.
Oczywiście, czy jakiś fragment moich wypowiedzi wskazuje na coś innego? Dyskusja tutaj prowadzona dotyczyła preferowanych stylów opisów sprzętu audio, wyraziłem tylko swoją opinię i starałem się dowieść jej słuszności, a fragment, który zacytowałeś to próba oddalenia zbliżającej się dyskusji o temacie przewałkowanym już tysiąc razy, w którym i tak każdy ma swoje zdanie. Zwróć uwagę na to, że gdy rozmawialiśmy a Lancasterem o wycofanej średnicy zauważyłem jedynie, że w pewnych okolicznościach może być inaczej, a nie wciskałem swojej jedynej racji. Nie bardzo łapie o co Tobie chodzi z tą drugą grupą, której to sprzęt nie koloryzuje i trzymają się z dala od forum? Kim oni są? ;))
3. Ci, co analizują muzykę w domu, tak samo analizują ją na koncercie. ZAWSZE kolejnym argumentem audiofila będzie: "skoro analizują, to nie słuchają/cieszą się muzyką" => tylko audiofil prawidłowo odbiera muzykę :))))
To nie do końca tak. Analizę można określić bardziej jako pracę nad dźwiękiem stąd zauważam np pewne cechy AKG k271 st i Beyrerdynamic DT880 PRO, które to w moim odczuciu odciągały uwagę od słuchanej muzyki skupiając się na nieistotnych szczegółach samego dźwięku. A odbiór muzyki każdy ma na swój indywidualny sposób i tutaj już sprawy zaczynają się komplikować bo np ja kiedy słucham to słucham i myślę o muzyce, ktoś inny może np słuchać i w tym samym czasie wykonywać inne czynności nie skupiając całej swojej uwagi na słuchaniu, to już inne słuchanie stad mogą też wynikać inne preferencje brzmieniowe.
A odnośnie samego audiofila to tak naprawdę już sam nie wiem kim on jest. Z tego forum można się dowiedzieć między innymi, że jest to osoba biedna, żyjąca o chlebie i wodzie spłacająca kredyty zaciągnięte na sprzęt, zaniedbująca lub nie posiadająca rodziny, sprzęt ocenia tylko i wyłącznie po cenach i markach, a dźwięk jego systemu jest ogólnie nieprzyjemny i jazgotliwy, znacznie oddalony od wzorca naturalności. O takim audiofilu mówisz? ;)))