>> lancaster, 2010-07-15 15:54:47
"To, że GS\'y są technicznie lata świetlne przed CAL\'ami nic tutaj nie pomoże jeśli komuś nie podejdą..."
A na czym polega ta techniczna o lataświetlne lepszość ?
Sama membrana przetwornika jest zaryzykuję bardziej zaawansowana w CAL(bioceluloza)
Ale budowa przetwornika mnie nie interesuje, chodzi o złożoność dźwięku, umiejętność przekazania informacji o nagraniu, kompletność barwy, prezentacja przestrzenna(nie mylić z szerokością sceny), wrażliwość na źródło(CAL! na wszystkim brzmią niemalże tak samo zaś z Grado można bez problemu porównać 2 źródła), poziom rezonansów i zniekształceń. Sam kiedyś pisałeś, że porównując CAL! do jakiegoś zestawu z Grado RS2 te drugie grały dźwiękiem bardziej wyrafinowanym, takie właśnie wyrafinowanie miałem na myśli.
"Odnosnie opinii zwiazanych z GS1000 w stylu ze ktos ma średnicy za dużo to ja wymiekam(chyba ze każde GS1000 grają inaczej i akurat miałem na uszach model z cofnietym środkiem :-)) ."
No to chyba mieliśmy zbiorową halucynację, wszyscy stwierdzili zgodnie, że ESW9 miały wyraźnie wycofaną średnicę względem moich GS1000i. Jeszcze z 300h grania temu faktycznie średnicy miały tyle co nic, później myślałem, że po prostu oswoiłem się z tą ilością i nie chciałem nic mówić na głos, że pasmo się wyrównało jednak porównanie łeb w łeb z ESW9 pokazało, że Grado mają naprawdę jej sporo.
Aha, mimo wygrzania, kiedy podłącze je np. do laptopa grają dokładnie tak jak opisałeś to w swojej recenzji ;))
PS\'y słuchałeś na Sensaurisie, gdybyś GS1000 też na nim słyszał pewnie napisałbyś zupełnie co innego, te Grado to jakieś dziwne słuchawki ogólnie ale podobają mi się :D
Też kiedyś odesłałem do Majkela GS\'y rezygnując z zakupu bo brzmiało to tragicznie, a teraz kupiłem kolejne i ani myślę się z nimi rozstawać bo na aktualnym torze brzmią właśnie tak jak lubię(no może za wyjątkiem góry, którą muszę wyrównywać "manualnie") :)