Mmm co do takic wynalazkow ypu szerokopasmowiec z przesuwnikiem fazy potrzebowalbym kogos doswiadczonego ze znajomoscia tematu i gotowa konstrukcja do poslucania. Inaczej nic z tego nie bedzie.
Stare kolumny to nie stare elektronika - jednak obawiam sie zniszczonyc przetwornikow.
Wzialem kolumny na Visaton i Seas, bo po rozmowac z gosciem dalo sie odczuc, ze wie co robi. Poza tym mieszka blisko mnie wiec nastapila wizytacja:)
Nie wiem jak duze sa stare Dynaco, ale "kolumienki" o obudowie 10.5l to w moim pokoju sa juz naprawde okazale. Absolutnie nie ccialbym nic wiekszego.
Spodziewalem sie "cienkiego" i "metalowego" dzwieku z definicji oraz obawialem sie o podstawe basowa. Otoz kolumienki graja z baaardzo solidna podstawa basowa, swietnym wypelnieniemi bez cienia jazgotu czy sykliwosci. Podejrzewam, ze glosniki zostaly dobrze spasowane. Cyba niski podzial i wyciecie rezonanosw woofera - duzo z rozmowy nie pamietalem tecnikaliow. Zwrotnice tez nie byle jakie - bez elektrolitow i na porzadnyc cewkac.
Moim zdaniem wiec podzial przetwornikow na tekstylne vs metalowe wzgledem brzmienia to stek bzdur. Dzielilbym je raczej na dobre vs ciulate co oznacza rowniez znajomosc poprawnej aplikacji.
Porownujac do slucawek ifimana kolumny nie maja sie czego wstydzic, ale na pewno nie maja takic mikrodetali czy tez skali dynamiki, szczegolnie przy cicym slucaniu. Podejrzewam, ze trzebaby jednak wydac sporo wiecej, zeby kolumny dorownaly nausznikow od kwestii tecnicznej, aczkolwiek brzmia one naprawde bardzo, bardzo dobrze. Im bardziej sie podkreca tym lepsze jest wypelnienie, brak jazgotu czy przesterow, zwieksza sie realistycznosc wokali i instrumentow. No, ale badzmy szczerzy w takiej klitce nie uzyskamy pieknej sceny i znikniecia glosnikow. Mysle, ze w wiekszym pomieszczeniu z dobra akustyka, porzadnie ustawione moglyby pokazac naprawde sporo.