Zwykle nie daję się sprowokować ale tutaj mnie trochę ruszyło, gdyż kolega jest nowy w tym temacie i proponowanie mu od razu zakupu "audiofilskich" kabli kreuje pewne podejście.
Jestem bardzo ciekawy co by powiedzili niektórzy "audiofile" po usłyszeniu kolumn na 8 calowych Seasach podłaczonych pod tanie DVD Philips bez dodatkowego DAC. Dodatkowo wszystkie kable to "sznurówki", a spora część odtwarzanego materiału muzycznego to format mp3.
Z resztą za te pieniądze Pianocraft jest moim zdaniem dobrym wyborem. Monitory studyjne, które zaproponowałem (szczególnie APS) będą bliżej oryginalnego sygnału i dodatkowo oferują możliwość regulacji brzemienia pod własne preferencje/ warunki. Wymagają jednak dokupienia preampu i jakiegoś źródła. Tutaj moim zdaniem DVD jest dobrą opcją, moża wrzucić płytkę lub odtwarzać MP3 z różnych nośników. Jeśli nie słuchamy zbyt dużo ,płyt serwer muzyczny jest jeszcze lepszym rozwiązaniem.