@fallow
>> Zgadzam sie, nie ma obiektywnej miary neutralnosci czy wiarygodnosci. Kazdy z nas ma jednak swoja subiektywna miare takich wartosci. Gdybysmy ich nie mieli, pewnie sluchalibysmy na pchelkach z kiosku i odwarzacza mp3 za "30" bo byloby nam wszystko jedno.
Każda wartość niemierzalna jest subiektywna, dlatego wymieniamy między sobą nasze subiektywne poglądy. W innym wypadku wystarczyłoby zamieścić wykres charakterystyki oraz podać kilka danych technicznych i nie byłoby nad czym dyskutować :-)
>>Nie zgadzam sie jednak z tym, ze nie istnieje roznica miedzy sprzetem studyjnym a audiofilskim oraz, ze - tak mi sie wydaje - sugerujesz iz dobrze by byly gdyby do realizacji uzywano sluchawek i wtedy panowie mogliby uslyszec wiecej.
Co do różnic pomiędzy sprzetem studyjnym a audiofilskim jednak mam odmienne zdanie. Czy audiofil używający ProTools jako źródła przestaje być audiofilem ? I odwrotnie czy studio, które zamiast monitorów takich firm jak Genelec, Adam lub Yamaha, używa dajmy na to B&W Nautilus przestanie być przez to profesjonalne ?
Będę się również upierał, że do realizacji powinno się używać WIĘCEJ słuchawek i to tych z najwyższej półki. Nie twierdzę, że wszystkie studia mają wyrzucić monitory na złom - bo to druga skrajność. Najlepiej byłoby gdyby używano na równi obu systemów, korzystając z ich zalet w równym stopniu.
>>Wedlug mnie pomysl uzywania tylko sluchawek do realizacji jest poroniony :) Odwzorowanie przestrzeni na sluchawkach to dla mnie proteza glosnikow. (Tak jak by ktos rysowal trojwymiarowy rysunek rzutujac wspolrzedne w przestrzeni za pomoca jakiejs dziwnej tablicy offsetow) Nie rozumiem, tez czemu mieliby uslyszec wiecej na sluchawkach ? - Sluchawki potrafia znieksztalcic przekaz w tak rozny sposob i pod tak roznym czasem dziwacznym katem, ze nikt nie jest w stanie zagwarantowac ze material bedzie dobrze brzmiec na Porta Pro, HD 25-1, PS1000, GS1000, HD800, K1000, DT 880 Pro, T1, HD 380 Pro jednoczesnie.
Równie dobrze można stwierdzić, że telewizja to proteza kina. Owszem 20 lat temu mogło to być prawdą ale w dobie plazm o przekątnych 60 cali i systemów BluRay sprawa już nie jest taka oczywista. To co kiedyś było osiągalne tylko w kinie czyli potężny, dookólny dźwięk i wysokiej jakości panoramiczny obraz możesz mieć w domu za rozsądne pieniądze.
Co do odwzorowania przestrzeni to jakoś nie narzekam na moje Denony. Z kolumnami za to bywało różnie. Z czasem znudziło mnie dostosowywanie ich ustawienia do blokowej "akustyki" pokoju odsłuchowego (czytaj: sypialni), więc sobie odpuściłem tą zabawę.
Nigdy nie twierdziłem, że każde nagranie będzie brzmiało dobrze na każdym systemie, czy to słuchawkowym czy głośnikowym. No ale trzeba się trochę postarać a nie zakładać, że przeciętny klient i tak ma w domu sprzęt za nie więcej niż 1000 zł, więc nie ma co się wygłupiać z tą jakością brzmienia. Słuchawki mogą być bardzo pomocne w wyłuskiwaniu detali, które na monitorach gdzieś giną, przynajmniej przy rozsądnych poziomach głośności.
Jak inaczej wytłumaczyć niemiłosienie skompresowane i głośne nagrania realizowane szczególnie w ostatnich latach jak tylko brakiem brakiem pożądnego odsłuchu. Przecież jak będę chciał usłyszeć więcej detali lup po prostu posłuchać muzyki trochę głośniej to mam od tego potencjometry we wzmaniaczu.
Moim zdaniem na pewno nie zaszkodziłoby użycie audiofilskich słuchawek w studio do miksu czy masteringu a jeżeli może pomóc, to chyba warto próbować ?