Audiohobby.pl

Ujeżdżalnia słuchawek

majkel

  • 7477 / 6082
  • Ekspert
12-05-2010, 10:13
Postanowiłem założyć zbiorczy wątek, w którym będę jeździł po wszelkich modelach słuchawek, jakie przyjdą mi do głowy, bez względu na racjonalność argumentów. Ot tak, żeby sobie ulżyć, a nie robić chlewika kolegom w fanklubach. Kolejność "recenzji" będzie przypadkowa.

AKG K 701 - kolorystyka z pogranicza kultury metroseksualnej, wieje głębokim podlizywaniem Stevenowi Jobsowi. Pałąk sam się rozregulowuje, słuchawki wyjeżdżają same do góry i stają, gdy zaczepią mi się o uszy. Mam już wtedy nieźle podwinięte włosy nad uszami, a brzmienie robi się nieznośnie podkolorowane w pozycji, gdzie te słuchawki się zatrzymują. Mają w dźwięku tyle werwy co niewyspana księżniczka, a fundament basowy ma tyle wspólnego z fundamentem co zaczątki domu stawianego przez zaradnych sąsiadów z serialu A Je To? Kabel takich samych lotów jak w Sennheiserach HD595, tylko przejściówka na małego jacka w bardziej straganowym wydaniu. Pudełko robi równie niepewne wrażenie jak postawność dźwięku tych słuchawek, bo wykonano go z najcieńszej, polakierowanej tektury. Do sztywności pudełek po pizzy bardzo mu daleko, ale przynajmniej jest nadobnie kolorowe jak opakowanie radiomagnetofonu Panascanic.

Yamaha YH-1000. Słuchawki referencyjne. Są referencją tego, co ortodynamiki robią z muzyką, tyle, że na tym modelu tej muzyki słychać już naprawdę niewiele, natomiast jest dużo ortoklimatu. To takie coś dla tych, co wiedzą o co chodzi. Ja przez trzy lata indoktrynacji nie zakumałem, ani wmawianie, że to jak w elektrostatach - nie pomogło. Muzyka jest gdzieś pod wodą razem z górną połową pasma akustycznego. Dźwięk jest bardzo intymny, taka intymność niewietrzonej toalety, gdzie dawno nie działa spłuczka.
Ciekawie rozwiązano regulację pałąka. Trzeba pokręcić pokrętłem, choć nie zauważyłem, żeby to coś zmieniało jak je ustawię, żeby odblokować, a potem zablokować przetworniki na danej wysokości. W praktyce wychodzi to tak, że najpierw długo kombinuję jak zmusić mechanizm, żeby przetworniki znalazły się tam gdzie mają się znaleźć, a potem po mniej niż minucie na mojej głowie przestaje to wszystko być stabilne i pasować rozmiarem. Czynność tę można powtarzać rekurencyjnie ze skutkiem zmierzającym do asymptoty poziomej y=0 w kwestii zadowolenia z ustawienia. Słuchawki mają małe przetworniki, ale są ciężkie. Ergonomia wykończenia krawędzi jest mniej więcej na poziomie warsztatu ślusarskiego wyposażonego w narzędzia dzierżone w dłoni.

cdn.

fallow

  • 6457 / 6052
  • Ekspert
12-05-2010, 10:16
Racjonalnosc Majkel to takze jest bardzo wzgledna sprawa :)))

majkel

  • 7477 / 6082
  • Ekspert
12-05-2010, 10:20
>> fallow, 2010-05-12 10:16:03
Racjonalnosc Majkel to takze jest bardzo wzgledna sprawa :)))

Między innymi dlatego uznałem, że nie będę się z nią liczył. :)))

fallow

  • 6457 / 6052
  • Ekspert
12-05-2010, 10:26
W sumie - dobry pomysl. To ja kibicuje by watek sie rozwijal dalej :)

domzz

  • 1113 / 5999
  • Ekspert
12-05-2010, 10:26
Z niecierpliwością oczekuję na kolejne subiektywne recenzje.

szwagiero

  • 2240 / 6084
  • Ekspert
12-05-2010, 10:30
Ja również, oczywiście chętnie poczytam o innych ortodynamikach z racji mojego zboczenia - czekamy na więcej...

aasat

  • 2264 / 6065
  • Ekspert
12-05-2010, 11:07
@majkel
Yamaha YH-1000. Słuchawki referencyjne...

Napisz to jeszcze na head-fi.org. podziel się z całym światem tą prawdą

asmagus

  • 4439 / 5631
  • Ekspert
12-05-2010, 11:20

ROTFL

Majkel musisz napisać coś o SONY MDR-7509 HD, chciałbym by ktoś skopał i moje ulubione słuchawki bo czuję, że moje upodobania są marginalizowanie. Ostracyzm to straszna rzecz.

Nie mam grado, nie jestem orthomaniakiem i nie prowadzę krucjat.... jestem mniejszością ;/

_____________
Magnetofon Onkyo TA-6511 --> TANIO SPRZEDAM

nigi

  • 151 / 6085
  • Aktywny użytkownik
12-05-2010, 11:33
 >> asmagus, 2010-05-12 11:20:38

ROTFL

Majkel musisz napisać coś o SONY MDR-7509 HD, chciałbym by ktoś skopał i moje ulubione słuchawki bo czuję, że moje upodobania są marginalizowanie. Ostracyzm to straszna rzecz.

Nie mam grado, nie jestem orthomaniakiem i nie prowadzę krucjat.... jestem mniejszością ;/




Prowadzisz krucjatę propagująca SONY MDR-7509 HD (po co ten caps lock?ha ha ha!), a teraz się krygujesz, jak stara panna na wydaniu :-)
.....................................................................................
Pozdrawiam - nigi.
___________________
 Pozdrawiam,  Nigi.

-Pawel-

  • 4739 / 5687
  • Ekspert
12-05-2010, 11:33
Ze znanych mi super low-endów pragnę Państwu przedstawić w pierwszej kolejności mistrza w swojej klasie czyli Shure SE420.

Krótko i zwięźle. Rozpadły się koledze po 3 miesiącach użytkowania, obudowa dosłownie pękała pod wpływem "uścisku" palców. Dźwięk to jakieś 30% brzmienia SRS300, które kosztują ok 40PLN, Shure to koszt rzędu 1500zł. Pięknie prawda?

Następne w kolejności: Koss Sporta Pro

Może trochę już przedawniona ale w moim odczuciu świetnie napisana i bardzo rzetelna recenzja. Zgadzam się praktycznie z każdym spostrzeżeniem autora(chodzi mi głównie o opinię 1). Nie jest to może jakieś ujeżdżanie ale bardzo dobra opinia w moim odczuciu i gdybym miał je opisać powtórzył bym to co jest napisane w tym artykule:

http://www.hifi.pl/recenzje/sluchawki/kosssportapro.php

AKG K271 Studio

Słuchawki ogólnie odbieram jako nie nadające się do słuchania muzyki, a jedynie do pracy w studio! Dodatkowo napędzane nie-audiofilskim wzmacniaczem grają wręcz tragicznie. Dosłownie pozostaje sam szkielet muzyki. Uszy puchną po 0,5h, a z głośnością trzeba ostrożnie aby później przez 2 dni nam w głowie nie świszczało. Dźwięk jest chłodny i nieprzyjemny, dolnego pasma brak. Są niewygodne i uszy pocą się w dość krótkim czasie, dodatkowo uciskają nieprzyjemnie małżowiny. Do monitoringu podczas nagrań są po prostu stworzone, lepsze i przy tym niedrogie nie przychodzą mi do głowy. Jednak słuchanie muzyki na takim sprzęcie to dla mnie już hardcore :)

Grado GS1000/GS1000i podłączone do "byle czego"

Powiem krótko, nie słuchajcie nawet takich połączeń. Dźwięk jest zamulony i ulotny, a jego klasa i detaliczność to poziom SR60 różniący się tylko od nich eqalizacją.

majkel

  • 7477 / 6082
  • Ekspert
12-05-2010, 12:09
Grado PS1000

Największe dziadostwo za horrendalne pieniądze, z jakim miałem do czynienia. Wydajność mierzona w dB/kg masy słuchawek jedna z najniższych. Pchełki za 11zł kasują te Grado zdolnością do ogłuszenia w porównaniu do masy własnej. Zanim przejdę do detali konstrukcji mechanicznej, mała dygresja. Wyobraźmy sobie dwa odważniki po 0,5kg. Bierzemy 40cm sznurka i wiążemy końce do grzybków tych dwóch odważników. Łapiemy za środek sznurka i podnosimy do góry, żeby swobodnie dyndały i obijały się jeden o drugi. Identyczny efekt daje podniesienie Grado PS1000 za pałąk. Różnica jest taka, że ich gruby i ciężki kabel wali nas po nogach. Ponadto słuchawki te świetnie ukazują znaczenie słowa "bezwładność\', czy też "inercja". Posłuchajcie ostrego łojenia i wymachujcie głową mając je na uszach. Szybciej spadną z głowy, a raczej głowa wypadnie ze słuchawek jedynie w przypadku SR325i.
Konstrukcja słuchawek jest banalna. Banalna do tego stopnia, że nikt  nie ma ochoty zrobić sobie w domu klona którychkolwiek Grado, ani nawet na warsztatach w technikum nie ma tego w programie nauczania. Wystarczy tokarka, walec aluminiowy, pień drewna, chińskie przetworniki po 2$, nieco kabla, jack, parę prostych narzędzi i odrobina chęci. Odczynniki do modyfikacji przetwornika można sobie darować, bo i tak efekt finalny będzie beznadziejny, a chodzi o to, żeby grało, a taki przetwornik za 2$ już sam z siebie gra.
Słuchawek tych można używać jak grzechotki. Łapiemy za pałąk dłonią i delikatnie trzepiemy. Słuchawki już całkiem donośnie obijają się o siebie przy użyciu minimum siły, a to między innymi dzięki obrotowemu zainstalowaniu przetworników oraz dużej ich masie. Zabawa ta nie wpływa na estetykę obudów przetworników, ponieważ te już w fabrycznie nowym egzemplarzu bywają porysowane, draśnięte wielokrotnie i upaprane nieregularnie czymś matowym.
Można na nich słuchać każdej muzyki, no ale wiadomo, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, toteż dla wielu te słuchawki są do niczego.

Corvus5

  • 2596 / 5549
  • Ekspert
12-05-2010, 12:20
Najlepszy wątek z recenzjami! Opis K271 w 100% kompletny ;)

fallow

  • 6457 / 6052
  • Ekspert
12-05-2010, 12:26
K271 bardzo ladny opis :)

W PS1000 nic nie ma o dzwieku. Opis GS1000 tez jakas kpina :) Prosze sie o dzwieku rozpisywac Panowie.

fallow

  • 6457 / 6052
  • Ekspert
12-05-2010, 12:29
Z reszta w K701 i YH1000 podobnie :) Ja nie prosze o racjonalnosc czy cos, jedzcie po nich - ale napiszcie mi cos o tym jak graja :))

majkel

  • 7477 / 6082
  • Ekspert
12-05-2010, 12:39
Opis brzmienia PS1000 inni koledzy zrobią, albo zrobili  już lepiej. Wystarczy przekleić.