Jakiś czas nie zaglądałem na forum i widzę, że wątek pięknie się rozwinął :D Nie no chyba padnę ze śmiechu. Tak nie udzielając się, a obserwując z zewnątrz to moim subiektywnym zdaniem największe zacięcie mają chyba jednak Ci, którzy dążą za wszelką cenę do pośredniego obrażenia lub może zastraszenia użytkowników najohydniejszej z marek, a może wypędzenia ich z forum i przejęcia kontroli z własnymi subiektywnymi racjami, które już prawie stały się oczywistą oczywistością? Po przeczytaniu topicu Fanklub Grado można odnieść tylko jedne wrażenie: to jakiś badziew dla głuchych masochistów rajcujących się tylko ceną i marką, nigdy nie ma prawa dobrze zagrać, a jak ktoś odbierze je inaczej i ma na tyle odwagi aby o tym napisać to od razu jest torpedowany 10 stronami wpisów od życzliwych kolegów.
Roland jak widzę masz pretensję o to, że kiedyś naczytałeś się recenzji i licząc na to, że dźwięk wyskoczy ze słuchawek i da Ci kosmiczne doznania zawiodłeś się na nich na tyle, że teraz nie możesz tego odreagować po dzień dzisiejszy. Doprawdy przykre. Pomyśl ile biedaków czytając to forum i mając powiedzmy moje preferencje czy np. Pastwy lub Majkela zawiedzie się na CAL! lub DT880 PRO? Jak tak każdy zacznie z taką zawziętością o tym pisać to forum chyba przestanie istnieć.
Następna śmieszna śmieszność: tytuł wątku: "Słuchawki niskich lotów" Domyślam się, że nie chodzi tu o słuchawki audiofilskie, dobrze grające, a o jakiś bazarowy gadżet czy słuchawki mocno budżetowe do słuchania mp3 w słabej jakości itd. A tu pierwsze w wątku pojawiają się HD650! Wystarczy wystukać w przeglądarce HD650 i co się pojawia? Ano dwa magiczne słówka: słuchawki audiofilskie :D
Ujmę to inaczej. Słuchawki niskich lotów, typowe, popularne, dostępne dla każdego gimnazjalisty czy licealisty nie kosztują 1500zł! Powiedz pierwszemu lepszemu napotkanemu człowiekowi, ze za 1500zł będzie miał takie średniawki raczej słabo grające to padnie ze śmiechu. Każdy kto nie jest zaangażowany w audio uważa, że 200zł to już full-wypas. Do czego zmierzam, manipulacja jest tutaj celowa, pojeździć trochę po kolegach, którzy znaleźli wyżej to czego oczekiwali i im dopiec? Raczej nie bo to, że dla Ciebie Grado są największą kupą lata mi koło tyłka. Chodzi raczej o to, że po takiej masie tak wrogo nastawionych wpisów o jednoznacznym wydźwięku, każdy wpis mój czy kogoś innego użytkującego zakazaną markę będzie niewiarygodny i większość osób "z zewnątrz" będzie klepała się po głowie: "ależ oni są naiwni, skoro ten x uważa, że tamto jest dobre to na pewno jest złe bo w końcu słucha na Grado więc musi być głuchy albo głupi".
Mówi się, że Grado-fani tak ostro reagują na wszystkie złe wpisy o Grado i przez nich dochodzi do sporów, a inni są tacy potulni. Ja widzę, że raczej osoby nie posiadający Grado nie mogą nigdy usiedzieć w spokoju tylko pchają się z rękami i nogami wszędzie gdzie tylko ktoś odważy napisać się coś dobrego na temat tych słuchawek. Dowodem jest cały wątek fanklub. Kiedy mówi się coś o otrho są to przeważnie uwagi typu: za ciemne, mi to granie nie odpowiada, beznadziejnie robią to ale tamto już lepiej, no takie normalne uwagi o dźwięku. Atakując Grado natomiast mówi się już tutaj jak o rzeczy oczywistej, że mają się rozpaść po 2 dniach, a dźwięk nie ma prawa się spodobać więc dlaczego się potem dziwicie jak ktoś chce temu zaprzeczyć żeby nie wyjść na idiotę?
Sorki za długi wywód, nie chcę się do nikogo dowalać, martwi mnie jedynie upadek poziomu dyskusji na forum. Od bardzo długiego czasu nie można się z niego dowiedzieć niczego nowego. Zamiast zakładać wątek o tak przewrotnym tytule i nie mogąc się powstrzymać od kolejnych uwag można przecież było prowadzić dyskusję o HD650 w odpowiednim wątku. Ale jak widać to forum chyba już ma taką naturę czyli cyrk. Nic dodać nic ująć.