Audiohobby.pl

Czego się spodziewać po staxach?

Makduf

  • 499 / 5690
  • Zaawansowany użytkownik
11-09-2010, 12:39
Czyli faktycznie pierwsze Omegi to rarytas kolekcjonerski. Nie wiedziałem, że wyprodukowano ich tak małą liczbę. Na wspomnianą aukcję trafiłem przypadkiem i nie wczytywałem się w opis; traktowałem to jako ciekawostkę. Ale skoro to tylko stara obudowa + nowe części, to faktycznie szkoda zachodu. Jeżeli to jest atrakcyjna cena za takiego składaka, to boję się zapytać ile może kosztować oryginał.

Kilkukrotnie spotkałem się z opiniami, że grają odmiennie od nowych Omeg, niektórzy twierdzą, że są o klasę wyżej, m.in. dlatego jestem ich brzmienia niezmiernie ciekawy.

Przy okazji Wiktorze, chciałbym zapytać jak postrzegasz kwestię zasilania odnośnie elektrostatów? Kilka postów wyżej pisałem, że słuchałem Omeg w towarzystwie DP 700 i Hydry. Po jej podłączeniu dźwięk zyskał na tyle, że kiedy powróciłem do zwykłej listwy, brzmienie istotnie się pogorszyło. Z moich doświadczeń wynika, że w przypadku Omeg, większy wpływ na dźwięk ma zasilanie niż IC. Owszem jest ważny i słychać pomiędzy poszczególnymi modelami różnicę, ale nie jest ona według mnie bardzo znacząca. Co innego zasilanie. Co sądzisz?

Trzymam zatem kciuki, aby udało się sprowadzić do nas następną legendę :)

wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
11-09-2010, 13:16
:)

Jestem niepoprawnym audioświrem i nie bardzo słyszę kable sieciowe. Próbowałem wielu znanych marek i wybrałem polskie okablowanie, które zrobił mi "na miarę" Pan Piotr Kwiatkowski z firmy Enerr. Naprawdę nie ustępowały kablom po 10.000 zł i więcej. Używam także listwy pasywnej Enerr na 16 gniazd i nawet nie myślę o zmianie. Jest super.

Interkonekty słyszę.  To może przynajmniej za powyższe zrehabilituję się. ;)

W mojej filozofii dźwięku porządne miedziane sieciówki Enerr z wtykami Furutecha i srebrne okablowania Fadel Art wspaniale do siebie pasują.

wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
11-09-2010, 13:30
... jeszcze dodam, że słuchawki Stax Omega naprawdę nie potrzebują wzmacniacza Woo, RudiStor lub innego. Zupełnie wystarczy seryjny. Gwarantuję, że ze standardowym kabelkiem sieciowym i jakimkolwiek interkonektem też będzie wspaniały relaks.  

Szkoda czasu i stawiania sobie wysoko poprzeczki. Kto może niech już zakosztuje tego elektrostatycznego raju, a po kwadransie staksowej nirwany i tak nie myśli się już o kablach i innych audiodopalaczach.

:)

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
11-09-2010, 13:35
 Tak ale się zaczyna myśleć o nowym odtwarzaczu CD lub gramofonie :)                              

Ged

  • 1723 / 6106
  • Ekspert
11-09-2010, 14:02
Wiktor
Naprawdę fajnie piszesz swoje spostrzeżenia.
U mnie gramofon od tygodnia. AKG K-1000 i cały mój system nie bardzo do niego pasują bo są niesamowicie szczegółowe i słychać bardzo dużo trzasków. Teraz już rozumiem, dlaczego wcześniej pisałeś (Ty i koledzy którzy u Ciebie byli), że Staxy + gramofon = nirwana. Pewnie grają tak, że pasuje to do brzmienia gramofonowego.

Czy możesz jeszcze odnieść się do ostatnich dwóch wersji Omeg: czy na moim miejscy kupowałbyś poprzednią wersję z e-bay czy nową od dystrybutora ? Cena ta sama - 5 tys Euro. Oczywiście interesuje mnie Twoje zdanie nt. brzmienia a nie ew. ryzyka transakcji czy kupowania używanego sprzętu. Czy w tej cenie lepsze są stare czy nowe ?
Pozdrawiam
Włodek

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
11-09-2010, 14:23
Wiktor, ale może być tak, że Twój dzielony SACD jest odporny na kabel zasilający po prostu. Producent poszedł na maksa z architekturą zasilania w obydwu urządzeniach i kabel nic nie zdziała, zwłaszcza że byłoby ich dwa, natomiast DP700 jest podatny na dobór kabla zasilającego jak diabli, co poczytuję za jego złą cechę, bo słuchając go zasilanego kablem z Media Markt mamy do czynienia z dźwiękiem zupełnie nie na miarę jego ceny. Dzięki Acrolinkowi, temu topowemu, Accu DP700 rozkwita, ale wieje wtedy też od niego brzmieniem układów Analog Devices, a przynajmniej ja to tak odbierałem. Nie jest to mój ulubiony klimat, wolę przetworniki Burr-Browna albo Cirrus Logic. Niemniej, dźwięk robi wrażenie. Tyle że co z tego, skoro z tego samego Acrolinka zasilany ayon CD-07 podoba mi się jeszcze bardziej, a do ceny samego Accuphase jeszcze daleko?

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
11-09-2010, 14:30
>> w.luczynski, 2010-09-11 14:02:33
Wiktor
>Naprawdę fajnie piszesz swoje spostrzeżenia.
U mnie gramofon od tygodnia. AKG K-1000 i cały mój system nie bardzo do niego pasują bo są niesamowicie szczegółowe i słychać bardzo dużo trzasków. Teraz już rozumiem, dlaczego wcześniej pisałeś (Ty i koledzy którzy u Ciebie byli), że Staxy + gramofon = nirwana. Pewnie grają tak, że pasuje to do brzmienia gramofonowego.

To nie tak do końca, sprawę trzasków załatwia np. odpowiedni szlif igły.

wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
11-09-2010, 14:34
Włodku,

zdecydowanie polecam serię złoto-brązową oznaczoną alfanumerycznie np. SZ3- 1234, starsze miały tylko numeryczne np. 12345.  Na pewno są inne od tych MK2, czyli czarno-czarnych. Tymi ostatnimi, to się jeszcze długo będziemy mogli nacieszyć. Z informacji od Staxa wiem, że  do 2011 nie będzie nowego flagowca.
Natomiast te poprzednie - zwane MKI, są coraz rzadsze i coraz droższe. Na pewno nie kupuj tych aktualnie oferowanych na Ebay, bo na taką cenę jest jeszcze za wcześnie. W roku trafia się  kilka ofert i za same słuchawki ceny oscylują od 1.300 - do 1.600 Euro. Za te pieniądze brać i nawet nie zastanawiać się, bo taniej nie będzie. Wiem co piszę, a kto liczy na cud, niech liczy.  Wzmacniacz z bieżącej produkcji jest doskonały i nie ma potrzeby sięgać po starszą wersję.

Włodku jak trafisz jakąś aukcję lub ofertę, pytaj o numer, potarguj się i w tych cenach kupuj. Pamiętaj o kursie Yena, bo on już jest prawie w cenie Euro.  A niedawno był po 2,10/2,20. Dlatego nowe japońskie rzeczy są i będą pioruńsko drogie.

Ged

  • 1723 / 6106
  • Ekspert
11-09-2010, 17:08
Wiktor
Wszystko jasne, dziękuję.

  • Gość
11-09-2010, 17:29
Wiktor może faktycznie żyć w nieświadomości? Aleeee...:) Gdybyś zmienił zadnie to proponuje Ci posłuchać Shunyata Hydra V-Ray, (nie wersję II, tylko ta pierwszą, bo jest lepsza i tańsza) plus Anaconda a gdybyś chciał zaszaleć to najlepiej Mit Oracle AC2.
Z V-ray miałem szczęście 2 lata. Jeden z najlepszych kondycjonerów pasywnych jakie słyszałem. Drugi jaki mogę Ci polecić to Mit Powerbar inne granie, bardziej organiczne. Od roku na nim gram i jest równie bardzo dobrze. Gwarantuję Ci, że jak wepniesz taki set do twojego systemu, to ciężko Ci będzie się z nim rozstać:)
Pamiętaj, że masz klocki z najwyższej półki, to potraktuj je adekwatnie co do zasilania. Efekt będzie współmierny.


pozdr

wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
11-09-2010, 18:02
>> John, 2010-09-11 17:29:10


:)

... wiem, że naraziłem się bagatelizując kwestię zasilania. Mam nadzieję, że kiedyś wspólnie poeksperymentujemy. Nie wykluczam powrotu do dobrych dynamików, a Twój setup kusi, oj kusi.

PS
Wiesz, że Henryk wybrał Staxy?

  • Gość
11-09-2010, 18:12
narazileś się i to bardzo:)))

Z Henrykiem jestem w kontakcie cały czas. Ma przyjechać do mnie z nimi i mamy dokonać porównania.
Będzie ciekawie. Mamy różne podejście co do prezentacji dźwięku wiec wynik może zaskakujący?:)
Do Ciebie też nie mogę się zebrać. Myślę, że po nowym roku nasze spotkanie wypali, będę miał więcej czasu i będę na miejscu.

alghar

  • 639 / 5816
  • Ekspert
12-09-2010, 00:17
  Co sądzicie  o cd    Burmester 052   w stosunku do MBL, Accu ,Aoyn  ?

wiktor

  • 2503 / 6104
  • Moderator Działu Słuchawki
12-09-2010, 10:19
Mirku,

ja w swoich wypowiedziach nie skrytykowałem marki Woo i innych. Zupełnie co innego miałem na myśli. Po prostu chcę zwrócić uwagę na zakup elektrostatów Staxa bez konieczności sięgania po wszystko co "naj" dla nich. Rzecz w tym aby zacząć, a później rozwijać system.

Ty sam napisałeś, że to Twój zestaw marzeń. A to ma być zestaw do słuchania a nie do wzdychania. Stawiając sobie wysoko poprzeczkę, zupełnie niepotrzebnie pozbawiamy się tej przyjemności.

Każdy w ramach możliwości powinien realizować swoje hobby i pasje. Teraz jest na to czas, kiedy jesteśmy zdrowi, sprawni i w dobrym towarzystwie Audiohobby! Na starość, to będziemy mieć przerąbane i niestety tego nie zmienimy. C\'est la vie.

:)

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
12-09-2010, 11:31
=>Mirku

Wiktor dobrze pisze, warto mieć zestaw do słuchania bo inaczej pół życia nam upłynie nim dozbieramy na ten system marzeń. Po drodze jest masę systemów które już potrafią zapewnić że już jest niezły fun. Nie każdy ma tak wysublimowany sposób słyszenia że co chwilę "coś go wali po uszach" Oczywiście także moim zdaniem "brązowe Staxy" z ich najnowszym wzmacniaczem już spokojnie mogły by zakończyć na długo poszukiwania sprzętowe ale po drodze jest jeszcze tyle słuchawek które potrafią świetnie zamaskować to co przykre w źle zrealizowanych nagraniach a pokazują to co sprawia wiele frajdy-korzystajmy z tego. Dochodząc do "brązowych Staxów" wpadasz w kolejna pułapkę którą jest masa źle technicznie nagranych płyt a i format odtwarzania CD może Ci przestać odpowiadać i zachorujesz na vinyle. Czy faktycznie jest powód a by się tak spieszyć wychodząc z działu słuchawki do następnego stresu  i kolejnych poszukiwań tym razem w dziale płyty? :)