>> lancaster, 2010-03-23 11:23:13
>szwagiero, średnica dla mnie a jak wygladają skraje pasma ?
>Nie lubię siekących ale lubię czytelne i dźwieczne, nie musza być głośne :)
Ogólnie z reguły są to słuchawki, które grają liniowo. Wedle tego co piszesz góra powinna Ci się spodobać, z tymże pomijając YH-1000 (które są prawie nie do dostania, a jeśli, to za sporą kasę) Yamahy grają mniej dźwięcznie i ciemniej od Fostexów czy choćby Sansui... jednak nadal jest to góra typowa dla ortho, nic nie kłuje, jest raczej delikatnie podane ale bez dyskomfortu, że coś nam w paśmie znika. Według mnie dla kogoś, kto nie słuchał do tej pory tego typu słuchawek na pierwszy ogień Fostexy są bardziej "zjadliwe", Yamahy YH-100 i poniżej mogą się na samym początku wydawać lekko "zmulone". YH-100 w tej części pasma są trochę "zakorkowane", trzeba je odkorkować przez rekabling i odpowiedni mod. Niższe HP-1/YH-1 grają od początku bardziej dźwięcznie i otwarcie, ale za to mają mniej mięska od YH-100 w ogólnej sygnaturze.
Jeszcze jedno - tych słuchawek nie napędzisz prawidłowo z karty komputerowej, da się ich wtedy spokojnie słuchać, ale to nie będzie TO - żeby zagrały z jajem potrzeba im kopa!
Tak jak radzi aasat umów się z Krisio06, on zamienił Grado RS-2 na YH-100 i chyba nie zamierza powracać do dynamików, co jest zresztą raczej cechą dosyć nagminną wśród słuchawkowców, którzy zasmakowali konkretniej w ortho.