"Hmmm..... nie do końca łapię co oznacza określenie "znać się na muzyce" i dlaczego jest to warunek konieczny (tak zrozumiałem) aby ją przeżywać."
To bardzo proste. Jesli cos jest twoja pasja, interesujesz sie, czytasz, poznajesz i chloniesz - mozna z duzym prawdopodobienstwem zalozyc, ze sie na tym czyms znasz. Masz pewna wiedze, przygotowanie i wyczucie.
Warunkiem "koniecznym" do uczestniczenia w koncertach "znanie sie na muzyce" oczywiscie nie jest.
Nie dokonuj nadinterpretacji prosze:)
Ale chodzic na koncerty z milosci do muzyki, a przy okazji "sie na niej znac", to jednak nieporownywalnie lepiej, niz chodzic bo mnie malzonka wyciagnela, albo chodzic bo tak wypada.
:))