Audiohobby.pl

Okablowanie wewnętrzne...

chrees

  • 1653 / 5959
  • Ekspert
17-03-2010, 11:43
... we wzmacniaczu słuchawkowym.
Macie może jakieś własne typy i sugestie?
Będę bardzo wdzięczny za jakieś mądre słowo w temacie.
A może po prostu nie warto tematu ruszać?



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

fallow

  • 6457 / 5929
  • Ekspert
17-03-2010, 11:54
A co nie pasuje ?

Gustaw

  • Gość
17-03-2010, 12:00
Chrees,

Ja nie twierdzę, że wpływ okablowania wewnętrznego nie istnieje ale....... wzmacniacza tym nie zmienisz.
Ile to już razy próbowałem takiego gmerania z kablami wewnątrz i na końcu i tak dany klocek wylatywał z systemu.

chrees

  • 1653 / 5959
  • Ekspert
17-03-2010, 12:07
Modyfikacja wzmacniacza będzie obejmowała zupełnie inne, istotniejsze o rzędy wielkości kwestie (nie pytajcie mnie jakie, nie znam się ;>), kable są rzeczą fakultatywną, którą można zrobić przy okazji, jeżeli w ogóle warto. Może nie warto? ;P
Tego właśnie nie wiem :)




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

fallow

  • 6457 / 5929
  • Ekspert
17-03-2010, 12:10
To zalezy, mozna w latwy sposob zrobic sobie ziaziu. Np. Audionemesis wersja zwykla a AudioNemesis wersja z okablowaniem Tary. Ta z okablowaniem Tary raczej ze sluchawkami brzmi gorzej niz lepiej. A warto dodac, ze w Audionemesisie tego kabla jest tyle co kot naplakal :) Rzad wielkosci tej zmiany tez oczywiscie jest mocno dyskusyjny.

Ja bym to zostawil w spokoju i pierdolami sobie glowy nie zawracal ;) :P

majkel

  • 7476 / 5959
  • Ekspert
17-03-2010, 12:12
Myślę, że nasmarowanie obecnie używanych kabli wyciągiem z wypławka alpejskiego przyniesie bardziej wymierne korzyści.

Ja mogę polecić dowolne kable, których używałem, niestety nie wiem co to za firmy są. Wiem tylko, że w środku jest przewód z miedzi, typu miedzi też nie znam. Proponuję kierować się wrażeniami dotykowymi lub wzrokowymi, bo w tej mierze jeszcze dostrzegam między kablami wewnętrznymi różnicę. Aha, i używać możliwie krótkich.

chrees

  • 1653 / 5959
  • Ekspert
17-03-2010, 12:13
Skoro żyjemy w demokratycznym państwie pozostaje mi nic innego niż podążyć za głosem większości reprezentowanej przez tłumnie zgromadzonych fallowa i Gustawa (w kolejności alfabetycznej) ;)

Jak to szło? "Pierdołami sobie głowy nie zawracać" --> Hasło na dziś :D




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

chrees

  • 1653 / 5959
  • Ekspert
17-03-2010, 12:15
...i majkela. Przepraszam za pominięcie szanownego kolegi.
Może nasmaruję kable maścią ze żmii, będą bardziej kąśliwe :)


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

majkel

  • 7476 / 5959
  • Ekspert
17-03-2010, 12:19
To też dobre rozwiązanie. Przebiegi sinusoidalne będą się lepiej wiły w kablach, co spowoduje, że dźwięk zrobi się gładki i sprężysty. Podobne efekty daje włożenie przewodów do węża od pralki, co potwierdza jeden z modeli kabla zasilającego firmy Virtual Dynamics.

-Pawel-

  • 4725 / 5564
  • Ekspert
17-03-2010, 12:19
Ale uważaj bo taki jadowity dźwięk może bardziej uzależnić ;)

Black_Knight

  • 3 / 5311
  • Nowy użytkownik
17-03-2010, 12:46
Stranded czy solid core, robi to jakąś różnicę (cenową to na pewno) ? :P

Gabriel

  • 1229 / 5756
  • Ekspert
17-03-2010, 18:40
"Stranded czy solid core, robi to jakąś różnicę"Przy sygnałach audio i częstotliwościach... kilkunastu tysięcy Hertzów, względem sygnałów o częstotliwości od kilku, kilkudziesięciu milionów do kilkunastu miliardów Hz, znaczenie skrętki (sygnał audio) jest znikome. Nawet przy większym przesyłanym prądzie.
Miedziana nitka o grubości ludzkiego włosa jest w stanie przenieść prąd o natężeniu gdzieś do 50mA (może trochę mniej).Zapobieganie zjawisku naskórkowości w kablach sygnałowych ma praktyczne znaczenie dopiero przy sygnałach o bardzo wysokiej częstotliwości, np. w telekomunikacji.
Miedziane ścieżki wytrawione na PCB stosuje każdy producent audio, do tego stop lutowniczy ma rezystywność chyba o 10x większa niż miedź i nikt z kupujących produkt z tego powodu nie narzeka. Dopiero w sprzęcie telekomunikacyjnym (np. łącza WiFi), czystość użytej miedzi ma znaczenie, bo wpływa na straty sygnału.
W audio można wykorzystać miedziany drucik z rozplecionego kabelka do WiFi  np. H155, czystość miedzi jest bardzo wysoka a koszt znikomy.
(w razie potrzeby należy dodatkowo zadbać o izolację miedzianej nitki)
Tłumienność kabla, zależna od jego średnicy i materiału wypełnienia w porównaniu do bezprzewodowej komunikacji ma w audio znaczenie znikome.Piszę o tym, ponieważ reklamy często kuszą ludzi cyferkami.
Dobrym argumentem jest ten, że sztywny kabelek kiedyś się od naprężeń... złamie.
 

  • Gość
17-03-2010, 19:52
>> Gabriel, 2010-03-17 18:40:32

takie wykłady to na - elektrodzie, na forach audiofilskich króluje inteligencja emocjonalna

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

Gabriel

  • 1229 / 5756
  • Ekspert
17-03-2010, 20:10
No, trzeba pozwolić ludziom zarabiać ;-)

almagra

  • 11516 / 5614
  • Ekspert
18-03-2010, 12:48
Okablowanie napięciowe jak najcieńsze,srebrzanka,teflon.