Kiedy dwa lata temu wchodził Tenor, wszyscy myśleli, że oto przyjechał Wernyhora na białym kablu i ułoży równo wszystkie bity. Niedawno okazało się, że to podobny prymityw do PCM270x w działaniu, tylko wyżej ciągnie. Zostaje mi przypomnieć się koledze, który już w czasach przed Tenorem odpalił USB 2.0 i 192/24. Tyle że on to zrobił na Xilinksie, a nie chińskim gotowcu udającym coś z półki pro. Wyższość FPGA lub CPLD nad takim chipem to rekonfigurowalność i możliwość podawania zegarów zewnętrznych do taktowania I2S, i wtedy nie ma znaczenia jakim trybem przyjdą dane USB, byleby przychodziły na czas.