>> -Pawel-, 2010-02-10 17:29:43
Taka wersja na polskie lasy ;)
Obecnie nie mam korekcji, ale jak ustawiam, to po prostu słyszę osobno 1, 3, 5, 7, 10 itp kHz. Mógłbym oczywiście zrobić pomiar sinusem na ucho, ale że słyszę wyraźnie zniekształcenia od normalnego korektora w Foobarze, a T-RackS nie mogę włączyć (mam na VST swoje DSP korygujące pojemność na wyjściu wzmacniacza, a tylko jedno VST może być aktywne), więc najlepiej jest, gdy nie muszę nic korygować.
Od dłuższego czasu uważam, że najlepsza korekcja dźwięku jest na poziomie słuchawek, a nie sprzętu. Różne brzmienia basu (od impaktu aż po miś), bardziej wyraźna i precyzyjna góra lub rozmazana, mniej wybredna czy np. dynamika. To są wg mnie ważniejsze rzeczy niż barwa, która musi po prostu być i za bardzo nie przeszkadzać. Świadomość korekcji barwy pomaga dobrać odpowiednią modyfikację słuchawek.