Boulez: Le Marteau Sans Maitre
"sound like ice cubes clicking together in a glass", powiedział o tym utworze Strawiński.
No cóż, najsmutniej jest, kiedy muzyka przelewa się przez ciebie, niczego nie zostawiając.
A ze Strawińskim się zgadzam, bo lód jak już stopnieje, jest zwykłą wodą.
Niespecjalnie frapujący jest mój pierwszy kontakt z muzyką Bouleza. Emocja i wspomnienie tego co przeżywałem jako konsekwencja słuchania muzyki, to warunek pozytywnej oceny. A czasem lepiej jest napotkać coś wyjątkowo nieudanego bo i stosunek do takiej muzy można mieć wówczas jasno określony. Tutaj muza płynie nie wzbudzając zainteresowania.
A chyba bym wolał, żeby mnie wielki kapelmistrz Pierre (a nie wiem czy równie wielki kompozytor) walnął po głowie jakąś z gruntu awangardową a obrazoburczą maczugą stylistyczną. Wiedziałbym przynajmniej, że chodzi o konkretny wyraz, emocję, manifest, i że nie ma żartów bo awangarda burzy, wycina i niszczy o swoje walcząc...
Gdzieś tam "Derive 2" na samym końcu płytki wydał mi się numerem nieco bardziej angażującym, ale przede wszystkim muszę dać tej muzie kolejne szanse. A nuż się jaka niespodziewana chemia pojawi :-)
Wpis złączony: 19-08-2014, 16:44Mam już do odbioru piątkowy abonament nowego sezonu w NOSPRze:
http://nowa.nospr.org.pl/pl/kalendarz?series__title=&room=&subscriptions__name=2&date=Zakupiłem tez bilet na koncert, którego nie można było przegapić:
http://nowa.nospr.org.pl/pl/koncerty/2/kwartet-slaski-miedzy-wschodem-a-zachodemW październiku zagrają jeszcze pozaabonamentowo Wiedeńczycy, a potem Londyńczycy (o panu Morricone nie wspominając :) ) Może się załapię.
To już tylko miesiąc:
http://www.tvs.pl/informacje/siedziba-nospr-w-katowicach-prawie-gotowa-wkrotce-ruszy-strojenie-sali-koncertowej-nopsr-zdjecia/6#gallery
Wpis złączony: 20-08-2014, 14:20Berio: Sinfonia / Eindrucke Boulez... :-), Orchestre National De France and New Swingle Singers
Tutaj, w odróżnieniu od wodnistego przekazu Bouleza, sporo się dzieje. Trudno pozostać obojętnym.
Długimi momentami całkowicie byłem odrywany od czytanego tekstu ;), a to dlatego, że muzyka jest gęsto utkana, ekstrawertyczna i pełna wewnętrznej energii.
Nie przygotowywałem się merytorycznie do odbioru tej muzy, więc cytaty muzyczne gęsto przetykające utwór, a właściwie stanowiące jego kręgosłup były sporym zaskoczeniem. Przede wszystkim Mahler, na którym Berio w trzeciej części właściwie oparł muzyczny przekaz (oprócz tego cytuje Hindemitha, Ravela, Debussego, Beethovena czy Stravinskiego... co w większości przeoczyłem - wstyd ! :-) )
Cytat muzyczny stosowany u Bartoka lub Szostakowicza to zabieg dyskretny stanowiący dowcipną ciekawostkę. Berio całą Sinfonię opiera na przetworzonej, neurotycznie zmiksowanej z różnymi wokalnymi wygłupami solistów serii cytatów. Intrygujące to i przykuwające uwagę, ale też nie do końca poważne i wtórne (cytat z Mahlera jednak bezczelnie dosłowny)
Ciekawe to w sumie, choć nie do końca moja bajka. Będę jednak Beria dalej eksplorował - to na bank. :-)