>> asmagus, 2010-03-18 19:00:03
Max - z przyjemnością się dowiem :)"
Przegląd przez epoki dla początkujących, greatest hits, dziela, których nie warto przeoczyc:
Barok:
Vivaldi: "Cztery pory roku" - slynne koncerty na skrzypce i orkiestre - znane i lubiane
Haendel: niesmiertelny "MESJASZ" - wspaniale oratorium, nie mozna przeoczyc !
Bach: "Koncerty Brandenburskie"
"Oratorium na Boze Narodzenie"
"Pasja Według Św Mateusza"
- Kantaty (a zwlaszcza choraly z kantat, czasami mozna kupic wydawnictwa z Bachowymi choralami - przesliczne, koniecznie)
Klasycyzm:
Mozart: Symfonie: Praska, Jowiszowa, Haffnerowska, Linzka
Koncert klarnetowy A-dur - perełka! - koniecznie
Opery: Czarodziejski Flet, Don Giovani, Wesele Figara
i wreszcie - REQUIEM - arcydzielo, przeoczyc nie wolno, koniecznie !
Beethoven: Symfonie: III Eroica, V (z najslynniejszym wstepem w historii muzyki), VI Pastoralna, IX(z Odą do radości - podobno najbardziej znane dzielo muzyki Zachodu...)
Romantyzm:
Chopin: I i II koncert fortepianowy - cudowne, polskie, trzeba je znac.
Brahms: 4 symfonie - warto
Czajkowski: balety (Dziadek do Orzechow, Jezioro Łabędzie)
symfonie: IV, V, VI - piekne, zwlaszcza VI Patetyczna
slynny I koncert fortepianowy
Wagner: opery
Dvorak: IX Symfonia z Nowego Swiata
Stabat Mater - przesliczne oratorium, moje ulubione, goraco polecam
Grieg: Koncert fortepianowy A-moll (od tego typu utworow zaczynala sie moja przygoda z
muzyka "klasyczna" - wyjatkowo nieskomplikowany)
Peer Gynt - suity, któz tego nie zna ?
XX wiek: no tu sie dopiero zaczyna kociol:) - neoromantyzm, impresjonizm, ekspresjonizm, neoklasycyzm, wplywy muzyki ludowej, serializm, dodekafonia, aleatoryzm, minimalizm... ufff
Ale zeby sie nie zmiechecac warto skosztowac rzeczy pieknych a zarazem przystepnych:
Richard Strauss: Sinfonia Domestica
Symfonia Alpejska
Poematy Symfoniczne,
Claude Debussy: Preludium do "Popoludnia Fauna"
Morze,
Ravel: Koncert fortepianowy G-dur
Dafnis i Chloe (balet)
slynne BOLERO (to podoba sie wszystkim - bodaj najslynniejszy utwor XX wieku)
Mahler: I i IV symfonia
Rachmaninov: II koncert fortepianowy
II Symfonia
Prokoviev: Romeo i Julia (balet)
koncerty fortepianowe (to juz chyba nie do konca dla poczatkujacych;)
Gershwin: Amerykanin w Paryżu
Błękitna Rapsodia
Pomijam gigantow jak Stravinski, Bartok czy Szostakowicz (ma byc dla poczatkujacych), mniej znanych rowniez zostawiam na boku.
Korzystalem z wlasnej plytoteki. Mam nadzieje Asmagus, ze wybierzesz z tej skromnej listy cos dla siebie :))