"Mimo entuzjazmu części publiczności, te religijne utwory zapoczątkowane przez Angelus, a kontynuowane przez kolejne utwory sakralne, takie jak Missa pro pace, u wielu krytyków wywołały konsternację swoją prostotą, a nawet prymitywizmem, a Stefan Kisielewski styl ten nazwał socrealizmem liturgicznym, podkreślając jego podobieństwo do panegirycznych kantat „dla mas” pisanych w czasach stalinowskich"
Może warto pogrzebac w czasach kiedy jeszcze jako młody gniewny szukał swojego stylu ?
W czasach, w których juz swój styl znalazł raczej grzebać nie zamierzam. :)