Audiohobby.pl

Klub miłośników klasycznej muzyki XX wiecznej

lancaster

  • Gość
08-04-2012, 10:04
Nie macie czasami wrażenia że twórcy maja większy dystans do swojej twórczości niż ich odbiorcy ?:-)

Ze Świątecznymi Życzeniami :-)

magus

  • 20990 / 6052
  • Ekspert
08-04-2012, 11:22
akurat Penderecki to chyba niekoniecznie :)

a z drugiej strony, naukowe spory o pięknie kończą się zazwyczaj tak, jak powyżej - każdy zostaje przy swoim pięknie

Wesołego!
Odszedł 13.10.2016r.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5508
  • Ekspert
08-04-2012, 11:51
Mnie ostatnio interesuje bardzo zachwyt Pendereckiego. Co wejdzie do jakiejś sali gdzie ma być grana jego twórczość bywa mile zaskoczony akustyką pomieszczenia. Jego kompozycje brzmią rewelacyjnie wszędzie.

Wesołych Świąt

Max

  • 2204 / 5546
  • Ekspert
08-04-2012, 12:09
>> magus, 2012-04-08 11:22:34
akurat Penderecki to chyba niekoniecznie :)

a z drugiej strony, naukowe spory o pięknie kończą się zazwyczaj tak, jak powyżej - każdy zostaje przy swoim pięknie"

To nie tak, Magus.
Ja nie odważyłbym się kwestionować piękna wieków minionych. I choć najbliższa mi jest estetyka współczesna, chętnie i z satysfakcją sięgam po muzykę dawniejszą. Choćby po wywołanego przez Gustawa "Mesjasza" (jedną z najstarszych płyt w mojej kolekcji - Academy & Chorus of St Martin in the Fields/Marriner DECCA 1976)
Dysonansem jest zaś biadolenie niektórych kolegów nad tym jak to nieudana i bezwartosćiowa jest sztuka wspólczesna i to w tematycznym wątku, który uparcie pielęgnujemy w wąskim gronie.
Takie podejscie niczego do tematu nie wnosi.

A Pendereckiego nikt nikomu na siłę nie wmawia. Mnie chodziło o to jedynie, aby Gustaw napisał czego słuchał i dlaczego mu sie nie podobało.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5508
  • Ekspert
08-04-2012, 12:14
=>>> Gustaw, 2012-04-08 11:56:35

Przy okazji. Ten Penderecki to sopran czy baryton ? ;-)


kontratenor ;)

tu jak był młody uwielbiam go!

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=WWRHdTCJyyA

magus

  • 20990 / 6052
  • Ekspert
08-04-2012, 12:20
>> Gustaw, 2012-04-08 11:54:08
>> magus, 2012-04-08 08:38:33

> Czy jeżeli na liście na której jest Rammstein dodam jeszcze Arvo Parta, Szostakowicza, Izaaka Newtona albo Adama Małysza to czy
>mój stosunek do muzyki Pendereckiego i jej osąd będzie bardziej wiarygodny i wartościowy ?


Guciu, no właśnie nie :)
sam zobacz co napisałeś - "stosunek" i "osąd" "będzie bardziej wiarygodny i wartościowy" :)
to jest właśnie bez sensu w tej dyskusji - walka na stosunki i osądy

każdy się kryguje, że wyraża tylko swoje osobiste opinie, każdy twierdzi (albo sugeruje), że prawdziwe piękno jest niemierzalne
i każdy próbuje udowodnić drugiemu, że jego opinie są prawdziwsze, bardziej przenikliwe, lepsze - Alleluja i do przodu :))

co nie znaczy, że takich rozmów nie można prowadzić - można, ale tylko do momentu, kiedy rozmówcy nie okopią się w swoich osądach i stosunkach

No to... Alleluja! :)
Odszedł 13.10.2016r.

Max

  • 2204 / 5546
  • Ekspert
08-04-2012, 13:13
Specjaliści od wieku XXgo (B.Schaeffer, T.A. Zieliński czy przywoływany przeze mnie ostatnio Kisielewki) są zgodni co do jednego:
Jesteśmy zaprogramowani przez estetykę wypracowaną przez wieki. Estetykę tonalną, konsonansową, określoną formalnie. I jesli nawet nie sięgamy po dawną muzykę poważną, ową " tonalnie zakorzenioną", łatwą i lekkostrawną papkę dostajemy w formie muzyki popularnej. W ten sposób utrwalane są stereotypy, wzorce stylistyki powszechnie akceptowalnej - jedynie słusznej.
W muzyce współczesnej, od poczatku XX wieku, tonalność została zastąpiona bitonalnością, politonalnością, w końcu atonalnością. Akordykę konsonansową (brzmienia łatwe, mile dla ucha) wzbogacono i  zastąpiono akordami spiętrzonymi, dysonansowymi. Szeroko pojęta melodyka zeszła na drugi plan, bądź zupelnie zniknęła, a nacisk został położony na brzmienie.
Juz nie dało sie zanucić melodii... Nie mozna bylo pogwizdac przy goleniu, bądź w ekstatycznym uniesieniu wykrzyczeć finałowego "Alleluja" z Haendlowskiego Mesjasza.... Och jaka szkoda ! Masowy odbiorca został oszukany i wrobiony, co ja mówie, wyszydzony i spoliczkowany ! Więc zaczął się buntować i prokurować teorie o "prawdziwym pięknie, którego pragną ludzie", o "brzydocie, która niczym rak toczy dzisiejszą sztukę" i o tym, ze dziś, to muzykę pisać może kazdy...

A rzecz sprowadza się jedynie do...inteligencji, wrażliwości, ciekawości i wyrobienia. Do tego by mieć otwarty umysł. Do tego, czy w tym "niedemokratycznym świecie najwyższych wartości" jest miejsce dla ciebie, czy tez Opatrzność cię prawa dostepu do owego świata pozbawiła.
;-)

magus

  • 20990 / 6052
  • Ekspert
08-04-2012, 13:19
No Max, skoro specjaliści powiedzieli... :)

A z drugiej strony, może i dobrze, że są jacyś specjaliści, bo inaczej to Piotr Ryka pewnie potraktowałby mnie jeszcze gorzej za Mahlera czy Strawińskiego :)

Tak czy inaczej - Najlepszego!
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
08-04-2012, 13:57
>> Max, 2012-04-08 13:13:18
A rzecz sprowadza się jedynie do...inteligencji, wrażliwości, ciekawości i wyrobienia. Do tego by mieć otwarty umysł. Do tego, czy w tym "niedemokratycznym świecie najwyższych wartości" jest miejsce dla ciebie, czy tez Opatrzność cię prawa dostepu do owego świata pozbawiła.


Czy ja już prosiłem Ciebie Max o autograf ?  Jesteś dla mnie wzorcem skromności :-)

Max

  • 2204 / 5546
  • Ekspert
08-04-2012, 15:45
>> Gustaw, 2012-04-08 13:57:03

Ależ to jedynie ogólna charakterystyka cech słuchacza - odbiorcy, który ma potencjał by wysoko usadowić się na Kisielowej drabince.
Ja moge jedynie zadeklarować, iż dążę do doskonałości.
:-)

P.S.
Call me Gianluigi.... ;-))

Dj

  • 1088 / 4824
  • Ekspert
08-04-2012, 16:53
ciężko jest dyskutować kto jest lepszy a kto gorszy.
Ja tylko przypomnę Panu Piotrowi Rycę że wielcy muzycy, malarze i inni byli doceniani po śmierci za życia mało kto okrył się wielką sławą.
dla mnie Miles Daivis ma świetną muzykę jednak niektóre płyty po prostu mi nie leżą (moim zdaniem niektóre utwory są bardzo monotonne)
nawet Mozart jest monotonny, był artystą wielkiego formatu ale czy największym...  niech każdy sobie sam na to pytanie odpowie.
wracając do malarstwa dla mnie picasso nie był malarzem ale niektórzy widzą w jego obrazach piękno.
każda osoba dostrzega piękno w czymś innym i dobrze bo sztuka jest taka różnorodna.
stwierdzenia kto był najlepszy, jaka sztuka jest najlepsza  nie mają sensu. jest to próba narzucenia komuś zdania.
   
 



   

Dj

  • 1088 / 4824
  • Ekspert
08-04-2012, 17:14
Panie Piotrze w wracając do Vangelisa, lubi Pan go bardzo słuchać.
Moim zdaniem  ciekawe płyty były z Roussosem i  później z Jonem.
za najlepszą płytę uważam Conquest of Paradise, moim zdaniem na tej płycie są najlepsze nagrania które skomponował Vangelis.
i jakoś pozostałe płyty nie wciągają mnie, w mojej opinii nie są cudowne.
jednak nie mam zamiaru krytykować Vangelisa.
Uszanujmy innych zdanie, przynajmniej na święta...

Dj

  • 1088 / 4824
  • Ekspert
08-04-2012, 17:31
mam małą prośbę, aby w tym temacie zamieszczać według was  najlepsze  nagrania muzyki klasycznej.
Ta muzyka jest trudna w odbiorze i taka lista pomoże z pewnością w pokonaniu pierwszych kroków z muzyką klasyczną nowym słuchaczom.
 

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5508
  • Ekspert
08-04-2012, 17:47
=>> Max, 2012-04-08 13:13:18

Juz nie dało sie zanucić melodii... Nie mozna bylo pogwizdac przy goleniu, bądź w ekstatycznym uniesieniu wykrzyczeć finałowego "Alleluja" z Haendlowskiego Mesjasza.... Och jaka szkoda ! Masowy odbiorca został oszukany i wrobiony, co ja mówie, wyszydzony i spoliczkowany ! Więc zaczął się buntować i prokurować teorie o "prawdziwym pięknie, którego pragną ludzie", o "brzydocie, która niczym rak toczy dzisiejszą sztukę" i o tym, ze dziś, to muzykę pisać może kazdy...





No cóż ludzie bywają okrutni. Kiedyś w nocnych 3 kwadransach Jazzu Ptaszyn Wróblewski opowiadał jak sobie robili jaja z publiczności grając free jazz. Publika była zachwycona a oni udawali że to tak ma być i jest świetnie zaimprowizowane.

Jakieś elementy zbiorowych halucynacji człowiek jako istota stadna musi mieć :)

Takie sprawy najlepiej weryfikuje czas, chociaż nie do końca.

Czasem stare gnioty wyciągniete przez muzyków zagrane na nowo brylują i świecą światłem pierwszej jasności!

I znów smutne-to nie reguła :)

lancaster

  • Gość
08-04-2012, 17:50
Dj, tak się składa ze tez mam 1492 i poza tym ze słucham tego obecnie (jak już przypomnieliście to zaraz odświeżę :-)) może raz na 2 lata nie widzę w tej płycie niczego nakautującego resztę twórczości tego typu. Ot choćby jeden z  lepszych soundtracków moim zdaniem z filmu Źródło (Fountain) bardziej mi się podoba...i to zdecydowanie bardziej, choć 1492 niczego nie brakuje...to dla mnie taki Brothers in Arms Dire Straits, słuchany tyle razy ze z jednej strony nie powiem że mi sie nie podoba, nie powiem też ze nic lepszego nie słyszałem, ale słuchałem tyle razy ze przejadło się.
Za twórczością Pendereckiego akurat nie przepadam, fakt...może tak jak Max pisze potrzebuję muzyki przy której można pogwizdać przy goleniu :-) Beethoven, Vivaldi, Haydn, Mozart, Bach ...ogólnie muzyka rozrywkowa a nie eksperymentatorska - ta dla pokazania warsztatu, czy robienia wrażenia kubizmem (tak to widzę, pewnie amatorsko :-)).
Po prostu wolę realizm i może i taki Mozart czy Bach którzy pisali "do kotleta" lub jak kto woli by mieć co do gara włożyć nie jest tak "ambitny" miejscami jak Penderecki, bo ich muzyka była dla ludzi, musiała się ludziom podobać i ludzie za nią płacili...muzyka Krzysztofa Pendereckiego do mnie po prostu nie trafia....może dlatego ze nie dostrzegam jakichś głębszych pokładów, lub zwyczajnie nie mój gust...cóż prosty chłopak jestem to i ciesze się z mniej zawiłych rzeczy :-)
Pozdrawiam umysły ogarniające twórczość p. Krzysztofa ;-)