Audiohobby.pl

Klub miłośników klasycznej muzyki XX wiecznej

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
25-02-2011, 13:34
Tak jak napisal Marko powyzej, ja sie swego czasu rozczarowalem Naxosem (od strony interpretacyjnej czysto) i od tego czasu unikalem wszystkiego od nich, chociaz teraz zdecydowalem sie zakupic (bo akurat nie ma tu zadnej alternatywy) kwartety smyczkowe George Enescu. Naxos ma znakomite ceny i mase nagran, ale jesli idzie o interpretacje/wykonanie tu trzeba byc ostroznym.

Max

Ja byc moze mam jeszcze wiekszego bzika odnosnie realizacji danych nagran niz mialem kiedys wzgledem sprzetu, tak wiec dosc czesto koncze z kilkoma albumami tego samego utworu, czasem wszystkie sa rownorzedne, choc inne. Przykladowo \'Fuga i Toccata in D minor\' pana Bacha, tego mam chyba z 5 sztuk, Koopmana wykonanie jest diablesko szybkie, wszystko wybrzmiewa na raz, nie ma rzewnego przeciagania, jest wojskowy dryl, a z drugiej strony mamy takiego Prestona itd.

Ja konkretnie nie mam zastrzezen audiofilskich jesli idzie o symfonike Prokofieva grana przez berlinczykow pod Ozawa, wole jednak Szkotow i Jarviego jesli idzie o tonacje emocjonalna, nie jest ona az tak relaksacyjna, jesli to dobre okreslenie, porusza inne struny.

Mozna by tu sporo takich przykladow wymieniac, a juz z Szumanem to masakra jesli idzie o jego 4 symfonie, zgromadzilem chyba z 6 roznych interpretacji i zadna mi nie pasowala, byly jakies takie strasznie stlamszone, 2 wymiarowe, dopiero Herreweghe nadal im glebie i swobode, uwolnil ze sztywnych ram epoki.
Czasami zastanawiam sie kto tu jest wiekszym artysta, kompozytor czy tez dyrygent, skoro pod batuta jednego owa radosc ze sluchania ginie badz nie potrafi sie do mnie przebic.

markooo35

  • 149 / 6051
  • Aktywny użytkownik
25-02-2011, 13:51
Pastwa

Również mam podobnego bzika,chociażby w/w symfonie Brucknera posiadam tak na oko w 20-30 wykonaniach,o Beethovenowskich interpretacjach nie wspomnę!

Co do Schumanna faktycznie jest niesamowicie trudny do odegrania , do mnie właśnie idzie czwarta w interpretacji Klemperera zremasterowana przez Esoteric tu jestem pewny ,że się nie zawiodę.

marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
25-02-2011, 15:02
Jeżeli chodzi o wykonania wielkich dzieł, to bardzo często wielkie filharmonie szczególnie niemieckie mnie rozczarowują.
Są nadęte i rozdmuchane. Ostatnio polubiłem stare nagrania, tam się grało z sercem bez pośpiechu co nie znaczy, że wolno.
Ludzie chyba wtedy nie byli tak nakręceni i zaszczuci w pogoni za czymś nowym i najnowszym.

Lubie też porównywać różne wykonania jednak bardzo często jest tak, że to które poznaliśmy pierwsze wydaje się nam najlepsze.

Moim zdaniem najlepsze nagrania powstawał do połowy lat siedemdziesiątych.

Max

  • 2204 / 5600
  • Ekspert
25-02-2011, 15:41
Nie gromadze roznych wykonan i interpretacji, bo wole siegac po muzyke, ktorej jeszcze nie znam. Ale mam przyklady z wlasnej kolekcji, muzyki, ktorą trudno w czyims wykonaniu zaakceptowac, daletego szuka sie alternatywy.
Przypomnial mi sie VIII kwartet Szostakowicza w wykoniu Fitzwilliam SQ, poprowadzony w szaleńczym, diabelskim wprost tempie, ktore mnie nie przekonuje i dziwi. Generalnie jestem zadowolony z tego boxu i tego wykonania, ale mam tez symfonie kameralna op110 (Symfonie Szostakowicz/Aszkenazy box DECCA) oparta na w/w kwartecie, zorkiestrowanym przez Rudolfa Barszaja i tempo jest zupelnie inne, a i utwor nabiera calkowicie innego wyrazu. Jest czas na zadume i kontemplacje, zamiast instrumentalnego wyscigu, kto pierwszy na mecie... Mysle, ze wlasnie wybor temp, jest jedna z podstawowych kwestii, od ktorych zaczyna sie praca nad wykonaniem.
Polecam symfonie kameralna op 110 (czyli zorkiestrowany VIII kwartet). Wrazenie wstrzasajace - trzeba tego posluchac.
Mam trzy wersje obu koncertow Chopina, powtarzaja mi sie niektore symfonie Mahlera (zamierzam kupic specjalny box od DG), ale miec w kolekcji 20 wykonan tego samego utworu ?? Tylko po co ? ;))

Przy okazji wklejam zawartosc owego boxu mahlerowskiego, na ktory sobie ostrze zeby:
"Each symphony gets a different conductor, (listed here in alphabetical order) and the list is awesome: (according to Universal) Abbado (No. 6), Bernstein (No. 5), Boulez (No. 4), Chailly (No. 10), Giulini (Das Lied), Haitink (No. 3), Karajan (No. 9), Kubelik (No. 1), Mehta (No. 2), Sinopoli (No. 7), and Solti (No. 8). The orchestras are the finest in the world: Berliner Philharmoniker, Chicago Symphony Orchestra, The Cleveland Orchestra, Royal Concertgebouw Orchestra, Philharmonia Orchestra, and Wiener Philharmoniker."

Robi wrazenie, musicie przyznac. Bede go mial.

marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
25-02-2011, 16:07
Muzyka to nie sport, nie wygrywa ten który najszybciej dotrze do mety

Właśnie słucham 5 Mahlera

Max

  • 2204 / 5600
  • Ekspert
25-02-2011, 16:15
Oczywiscie sa przyklady odwrotne, gdy nalezaloby zagrac z ogniem i w zdecydowanym tempie, a muza ciagnie sie jak flaki z olejem (jak u Floydow ;))
Nie wiem co gorsze...

marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
05-03-2011, 08:12
Wczoraj nbyłem na koncercie.

ŚLADAMI DON KICHOTA
George von Bergen - baryton
Danjulo Ishizaka - wiolonczela
Karolina Lewińska - Bąk - altówka
   
Michał Dworzyński - dyrygent
   
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
 Program:
 * Francisco Asenjo Barbier - Don Quijote
 * Maurice Ravel - Don Quichotte à Dulcinée
 * Ludwig Minkus - Don Quixote (fragment)
 * Richard Strauss- Poemat symfoniczny Don Quixote op. 35
Szczególnie spodobał mi się Richard Strauss
Słuchanie muzyki na żywo to najtańszy Hi-End.

Max

  • 2204 / 5600
  • Ekspert
05-03-2011, 10:11
Poematy Straussa to male arcydzielka. Kunsztowne, zywe, radosne, muzycznie zageszczone.
Az sie wierzyc nie chce, ze facet tworzyl podobnego rodzaju muzyke rownolegle z Schonbergiem, Webernem, na kilkadziesiat lat przed ryczaca awangarda lat 50tych, gdzie melodyka, czytelna motywika, radosc wynikajaca z obcowania z trescia muzyczna to... archaizm, wstecznictwo, przezytek, obciach.

kwiatek_1

  • 3 / 5074
  • Nowy użytkownik
05-03-2011, 12:28
nie

kwiatek_1

  • 3 / 5074
  • Nowy użytkownik
05-03-2011, 12:35
Chęt poszłabym na koncert z Tobą...
nie

Max

  • 2204 / 5600
  • Ekspert
05-03-2011, 15:48
Z Marcowem ?
Ja tez chodze na koncerty.
:))

kwiatek_1

  • 3 / 5074
  • Nowy użytkownik
05-03-2011, 20:34
Marcow  chce iść ze mną na koncert...No cóż! Ale dzięki Max za miłe słowa.
nie

marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
08-03-2011, 16:22
Dzisiejszy wczesny wieczór na Mezzo to jakby marzenie dla miłośnika muzyki XX-wiecznej.

Dobre na koniec karnawału. W Poznaniu nazywany go Podkoziłkiem grzieś w Polsce: Śledzikiem albo Ostatkami
Do tego odpowiedni trunek i towarzystwo!  Miłego wieczoru:-)

17:00   Gustav Mahler: IV symfonia G-dur
                koncert, 2009

wyk. Orchestre de Paris, dyr. Christoph Eschenbach

18:05   Gustav Mahler: \'Pieśni wędrującego czeladnika\'    
                koncert, 2009

wyk. Orchestre de Paris, Dietrich Henschel - baryton, dyr. Christoph Eschenbach

18:30   Olivier Messiaen: Symfonia \'Turangalila\'
                koncert, 2008

wyk. Orchestre de Paris, dyr. Christoph Eschenbach

20:05   Papier muzyczny: Georges Benjamin
                film dokumentalny, 2009



marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
10-03-2011, 15:45
W tak zagonionym swiecie można przegapić ciekawe koncerty
Gustav Mahler w świecie baśni
11 marca Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach pod dyrekcją Jacka Kaspszyka, połączone chóry: Filharmonii Wrocławskiej i Camerata Silesia oraz soliści wykonają Das kllgende Lied Gustava Mahlera. Transmisja w Dwójce o 19:00. tagi: Camerata Silesia, Chór Filharmonii Wrocławskiej, Ewa Wolak,

marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
10-03-2011, 15:47
Transmisja w PR2 o 19.00
Max może oglądać na żywo!