Na gorąco (jeszcze mogę zmienić zdanie).
SWS'y - lepszy bas, przestrzeń, mięcho, zdystansowane i czarujące
Omegi - powyżej 1kHz są lepsze niż poniżej, lepszy attack, za dużo góry, ale tam tracą już swoją natarczywość, grają bliżej ale za to bardziej angażująco
Wnioski? Wybór, które są lepsze zależy od oczekiwań i gustu, mnie wchłonęła bezpośredniość 007. Jeśli mk2 są tylko ciemniejsze - byłyby idealne, mógłbym słuchać zarówno swoich łupanek jak i klasyki.
Fatso - moje gratulacje, jesteś mistrzem. Nie pokazuj tego ludziom bo skończysz jak w ostatniej scenie "The Perfume" ;) Dzisiaj jeszcze posłucham i pomyślę, jutro się zdzwonimy.