Zafascynowany brzmieniem Cary300/LST wybrałem właśnie to rozwiązanie...to już pisałem ,pisałem również ,że jeszcze będę szukał czegoś lampami aby dopasować brzmienie całkowicie do siebie.
Jak słuchałem sobie tego i Eurydyki w brzmieniu Cary/LST brakowało mi ciepełka,klimatu a trochę przeszkadzała rozjaśniona i zapiszczała czasami góra.
Słysząc to jednak nie zwątpiłem i pomimo to wybrałem właśnie ten zestaw gdyż od razu słychać było jego ogromny potencjał a te wady- wiedziałem ,że lampami mogę to zmienić bo sobie myśle że to musi być jakieś niewpasowanie gdyż Cary tak nie gra.Porównywałem go już z wieloma wzmakami i nawet przy Accuphase czarował średnicą,głebią,ciepłem i klimatem.Mówie sobie-albo coś jest nie tak albo LST coś mi tu wnosi i rozjaśnia i wysusza tą góre,Cary 300 tak nie gra.
Sprawę odłożyłem na następny rok.
Żeby poznać to co teraz mam,ten nowy system zasilania elektrostatów muszę dokonać jeszcze kilka porównań myślę sobie więc dzwonie do Roberta.Wpadaj ze swoim SLi80 mam już LST i coś jest na rzeczy.Robert zapytał tylko co jeszcze wziąć ( jak bym mu powiedział to by nawet pół chałupy przyniósł :-) ).Weź może jakiś kabel głośnikowy bo ten mój do porównań się nie nadaje bo nie jest zarobiony i przepinanie tych gołych drutów tylko będzie nas wkurzać mówię.
Robert wpadł z Carym 80 i zabrał swoje mega głośnikowce,cważą chyba ze dwie tony :-).Były to : Purist Audio Designe Venustas oraz Straight Wire Crescendo 2.
Podłączyliśmy SLI80 niech się grzeje,rzuciłem jeszcze ostatni raz uchem na mojego Audioquest Type 8 i podłączyłem Straight Wire bez większych oczekiwań głównie aby było wygodniej przepinać wzmaki.
Właczam płytę a tu jak pięknie to zagrało,jaka piękna góra,jaka głębia i ciepełko i magia.Bas też uległ znacznemu polepszeniu.Pokiwałem tylko znacząco głową -no ,teraz słyszę CAD 300SI takiego jakiego znam,takiego jakiego pokochałem.
To co miałem "naprawiać"za pomocą lamp zniknęło jak za pomocą czarodziejskiej różdzki.Ale radość ,a co z piekne brzmienie.Podpieliśmy Purist Audio i znowu pięknie gra.Trochę inaczej niż Straight Wire ,bardziej szczegółowo ale nie tak ciepło ale nie ma śladu po tym jazgocie Audioquest Type 8 który przy nich tak właśnie brzmi kładąc nacisk na poerwszy plan wyostrzając go i wysuszając.
Wracam na Type 8 aby się upownić i nie mam najmniejszych wątpliwości przy tamtych nie gra wogóle.
Ok,SLI80 sie już rozgrzał więc wpinamy LST do niego.Osłupiałem i za głowę się złapałem.Co za brzmienie,jaka energia,jaka barwa żywa.Jaka werwa i chęć do grania.Tu nie był niedopowiedzeń i czarowań,po prostu super.
Nutki wręcz chciały wyskoczyć mi z pokoju i pokazać się całemu światu,patrzcie jakie jesteś piękne jakie kolorowe i możemy wszystko.Prężyły pierś i grały jak młody Bóg :-).
Cary 300 zagrał inaczej,dostojniej i pełniej.Głebiej,cieplej i z wieloplanowościąmi,bardziej trójwymiarową sceną i bardziej uwodzicielsko.
On to spacer pieknym jeśiennym popołudniem po parku,nakłania do refleksji i zadumy a klorystyka koi zachwyca i czaruje,uspokaja,wycisza i relaksuje.
SLI80 to spacer po tym samym parku lecz w letnie południe.Wszystko takie piękne i kolorowe aby biegać i cieszyć się naturą i jej barwnymi.
Cary trzysta choć mniejszy to on jest starszym i bardziej doświadczonym bratem i to słychać.
SLI to młody piękny człowiek,zachwyca swą sprawnościa i wyglądem od pierwszego wejrzenia.
CAD to dojrzały człowiek którego piękno żeby dostrzec trzeba usiąść i zasłuchać w jego opowieści której SLI jeszcze nie zna.To jak moi dziadkowie gdy przyjeżdzalismy na wieś na wakacje.Nie chciałem za bardzo z nimi siedzieć bo na dworzu trzeba było w piłe grać z kuzynami i po lesie i polu biegać.Lecz wieczorem przy kolacji tak pięknie opowiadali o dawnych czasach że zasłuchany aż buzie otwierałem.Wydawało mi się wtedy że Babcia wie wszystko i na wszystko ma radę.Taki jest właśnie Cary 300 dostojny i dojrzały chciałoby się powiedzieć ,że kiedyś był tym młodym SLI80.
I pomyśleć ,że odblokowały to kable głośnikowe Roberta.
Żaden wzmacniacz Staxa nie może marzyć nawet o taki brzmieniu.Pomimo swych róznych brzmień wzmacniacze te dają brzmieć elektrostatom wybitnie,nie są to już tylko słuchawki do poduszki.